Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209819.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702109 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.30km
  • Czas 01:58
  • VAVG 27.10km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 169m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wróciło słońce

Niedziela, 27 lutego 2022 · dodano: 27.02.2022 | Komentarze 13

Na froncie na szczęście bez zmian, choć zbrodniarzowi Putinowi nerwy puszczają i grozi atomówką. Wiadomo, że byłby to akt samobójczy, więc - mam nadzieję - nie wchodzi w grę, ale za to pokazuje, że gnoja da się pokonać. Oby. Nawet Zachód się w końcu ogarnął i przycisnął sankcjami na maksa. A przy okazji - brawo dla tych, którzy pomagają i wspierają. Jak zwykle Polacy potrafią się znakomicie zachować w sytuacjach kryzysowych, szkoda, że nie może tak być na co dzień. Nie mam wątpliwości, że jak się uspokoi, wróci rodzimy gnój.

Tyle wojennego wstępu, w sumie mało potrzebnego, ale przynajmniej będę miał pamiętnik w spokojnych czasach, które - na co bardzo liczę - wrócą.

A co do rowerowania - wyjazd po odespaniu i śniadaniu. Rano było jeszcze pochmurnie, potem wyszło słońce. I to jakie! Normalnie wiosna :)

Wiało ze wschodu i północy, zimnem. Więc spokojnie kręciłem bez ciśnięcia, tym bardziej, że napęd w szosie coraz bardziej mnie stresuje.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Dawno mnie nie było nad stawami w Szczodrzykowie. Nieźle wylały.
Rozlewisko w Szczodrzykowie
Wody pełno, ptaków mało, Szczodrzykowo
Niestety z ptactwem tak skromnie. Jedynie samotny perkoz się trafił.
Samotny perkoz
Za to ciekawiej było w... Poznaniu. A konkretnie przy jego granicy na Głuszynie. Bowiem w okolicach mokradeł...
Moczary na poznańskiej Głuszynie
...wypatrzyłem nie tylko żurawie...
Żurawie dwa
...ale i myszołowy.
Myszołów na czatowni
Myszołowy dwa
Prezentacja skrzydeł myszołowa
Myszołów w locie
A koło Krzyżownik wpadły jeszcze sarenki.
Stadko sarenek koło Krzyżownik
Ok, było miło, czas na łyżkę wiadomo czego :) Najpierw absurdzik - bowiem w Szczodrzykowie w końcu zlikwidowano dziurę w asfaltowej śmieszce, dzięki której można było ją legalnie olewać, co bardzo sobie ceniłem. Uwaga - łata jest z... kostki. Nie powiem, śmiechłem.
A to Polska właśnie - środek asfaltowej DDR-ki załatany kostką, Szczodrzykowo
No i jeszcze Polska w pigułce. Aż musiałem się zatrzymać i wyjąć aparat: oto wycinka drzewa przy obozie zagłady dla zwierząt, czyli rzeźni Sokołowa w Robakowie. Wszystko tu do siebie pasuje.
Wycinka drzewa przy rzeźni Sokołowa w Robakowie. Polska w pigułce :/
Jutro znów do roboty. A w nocy przymrozek :/





Komentarze
Trollking
| 22:29 poniedziałek, 28 lutego 2022 | linkuj Kolzwer - też mam nadzieję, że nie. Jak my wszyscy. Na szczęście historia pokazała, jak fajnie kończą dyktatorzy chowający się w bunkrach, oby tu było tak samo. Dzięki :) Łatka i tak nie jest najgorsza, mogły jeszcze być progi i krawężniki :)

Huann - ciekawy miks. Ale oczywiście masz rację. Z tym, że dla mnie ogólnie człowiek - to nie brzmi dumnie...

Marecki - dzięki, myszołowy mnie zaskoczyły, kołując przez jakiś czas. Oczywiście ucieczka z czatowni trwała tyle, ile moje zatrzymanie, wyjęcie aparatu i zrobienie jednego zdjęcia :) Żurawie faktycznie zrobiły się częstsze, no i super.

Lapec - hitem jest to, że ona jest generalnie nawet fajna, asfaltowa i w ogóle. Prócz wsi, gdzie - jak pisałem kiedyś - mieszkańcy nie chcieli oddać kawałków ziemi i jest kostkowy koszmarek, który zawsze olewam, oraz tego miejsca. Nie może być za normalnie :) Biedne drzewo :/
Lapec
| 12:04 poniedziałek, 28 lutego 2022 | linkuj U mnie w DPD nr. 6 pokazałem jak wyglądają dziury na trasie rowerowej :D. Tu jest choć prosto, i szacun za nasadzenia :)

Co do drzewa, to mi pod blokiem dziś opędzlowali takie duże pfff. Przy jakimś DPD wkleję fotki przed i po ...
Marecki
| 07:40 poniedziałek, 28 lutego 2022 | linkuj Wow, ale ptasi zestaw. Myszołowy prześliczne, zwłaszcza ten na czatowni i w locie. No i żurawie, choć one to ostatnio raczej widok nie robiący już takewgo wrażenia jak kiedyś. U mnie cały dzień mgliście i zimno., tylko 1.5 stopnia. Nawet nie wychodziłem z domu.
huann
| 23:20 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj @Trollking - prababcię i pradziadka wraz z piątką ich dzieci chłopi ukraińscy ocalili w 1920 umożliwiając im ucieczkę przed, a jakże - armią czerwoną (Budionnyj). Uciekali wozem drabiniastym przez pół Ukrainy spod Kijowa, parę razy przechodzili przez zieloną granicę. Obrazki TV sprzed 3 dni pokazujące drogi pod Kijowem jako żywo przypomniały mi tę rodzinną historię.

Z kolei brat wspomnianej prababci zginął podczas rzezi wołyńskiej z rąk UPA; zaś siostra babci straciła męża i stryja (brat rzeczonego pradziadka) w Katyniu. Pradziadek zaś (lekarz) zginął jadąc rowerem rozjechany przez ciężarówkę prowadzoną przez innego lekarza, pijanego hitlerowca. Dziadka, cywila, hitlerowcy wykończyli Niemcy podczas Powstania Warszawskiego.
A to tylko część rodzinnych wojennych historii.

Jak wspominałem - wszędzie są ludzie i nieludzie.
Kolzwer205
| 23:06 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj Użycie przez putlera atomówki doprowadziło by wysoce prawdopodobnie do III WŚ, miejmy nadzieję, że jednak do tego nie dojdzie i Ukraina pogoni najeźdźców.

Mnie we wpisie podobają się szczególnie trzy widoki nad wodą, chmury w połączeniu z błękitem nieba robią ekstra efekt ;)

Śmieszkę chyba łatał ktoś z doświadczeniem budów tych pierwszych DDR w PL. U mnie w okolicy też załatali kilka dziur, asfaltem, ale w starym standardzie drogowym - łata zawsze wychodzi trochę wyżej.
Trollking
| 22:45 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj No proszę :) A podobno ja mam jakiś tam procent krwi tatarskiej, a dla kontrastu sporo z mojej rodziny (między innym prababcię i pradziadka) pochodzącej z Wołynia wymordowali Ukraińcy. Ale to się teraz nie liczy - wróg jest jeden, brawo dla bohaterów z Ukrainy i kij w dupę Putinowi!
huann
| 22:36 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj Trzymam kciuki, moi przodkowie 600 lat temu byli bojarami pod dowództwem Jagiełły :)
Trollking
| 22:20 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj Życzmy sobie takiego bojara :)

Wilkołaki są spoko. Tego typu politycy już nie.
huann
| 22:13 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj Albo zdesperowany bojar, któremu przez cara zabrali dochodową bimbrownię.

Nieszczęścia to wilkołaki losu, chadzają watahami.
Trollking
| 21:57 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj Na to niestety jest mała szansa - on tam trzyma wszystkich za mordę, nawet zwykłych protestujących, nie mówiąc o współpracownikach. No chyba że jakiś agent by się znalazł...

Aleś mi zrobił kombo - Kukiz i Putin w jednym rzucie. Tylko jeszcze Kaczyńskiego i Brauna zabrakło :)
huann
| 21:53 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj Jedyna nadzieja w tym, że swoją awanturą i związanymi z nią sankcjami zalazł za skórę swym przydupasom i któryś urżnie mu wkrótce łeb.

I dlatego "tutaj jest jak jest po prostu", jak słusznie śpiewał kiedyś pewien późniejszy niesławny pan szmata...
Trollking
| 21:06 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj Tak, przecież nawet w czasach Zimnej Wojny status quo było z grubsza nienaruszalne. Aż takiego idioty widocznie ZSRR nie miało. A po takim można spodziewać się wszystkiego. Mam nadzieję, że jednak USA ma wywiad, który jest w stanie zminimalizować ryzyko.

Słowianie widocznie mają to do siebie - pokój im nie służy...
huann
| 19:57 niedziela, 27 lutego 2022 | linkuj "Rozp***dolę wszystko w koło, potem się powieszę!" - tylko i aż tego obawiam się ze strony putlera.

A propos zorganizowania się tylko w momencie kryzysu: jacy my z Ukraińcami jesteśmy do siebie podobni...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ubyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]