Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.80km
  • Czas 02:11
  • VAVG 28.31km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 168m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śniadaniówka

Środa, 27 października 2021 · dodano: 27.10.2021 | Komentarze 7

Kolejny wypad poranny. Bez historii, a nawet bez gazeciarzy. Czyli nuda.

Trasa to niemal skopiowane i wklejone wczoraj, tylko lekko skrócone o Wiry, a wydłużone o dojazd na sam koniec Lisówek. Czyli: Poznań - Luboń - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Nie było już tak słonecznie jak wczoraj, ale w sumie w niczym to nie przeszkadzało - umiarkowane ciepło załatwiało sprawę. Wiało tak sobie, ale generalnie mogło być gorzej :)

Tak jak wspomniałem, Lisówki wpadły aż do krańca świata :)
Koniec świata w Lisówkach odwiedzony kolejny raz
W Dopiewie mam pewien rytuał i co jakiś czas kupuję zapas żywieniowy na zamknięte przejazdy kolejowe, a ostatnio też na wahadła. Po co tracić czas, skoro można przy okazji zeżreć śniadanie? :)
Taktyczna przerwa na śniadanie :)
Z ptakami wciąż skromnie. Dziś tylko samotny potrzeszcz siedział na drutach w szarości.
Samotny, szary potrzeszcz
Potem jeszcze dojazd do pracy, ale i chwila na Dębinie. Tam jesień wciąż maluje swoje dziwne i klimatyczne obrazy :)
Jesienna malowanka w wykonaniu natury, Poznań, Dębina





Komentarze
Trollking
| 22:49 wtorek, 2 listopada 2021 | linkuj Smacznego! :)
Roadrunner1984
| 21:45 wtorek, 2 listopada 2021 | linkuj Tak zrobię
Trollking
| 21:04 piątek, 29 października 2021 | linkuj Teraz jesteś w Polsce, możesz nadrobić. Polecam! :)
Roadrunner1984
| 23:36 czwartek, 28 października 2021 | linkuj Jak patrzę na tego rogala to poczulem jego smak.
A jadlem cos takiego chyba z 20.lat temu.
Najlepiej z masełkiem smakuje
Trollking
| 20:50 czwartek, 28 października 2021 | linkuj Huann - to zależy od monitora/wyświetlacza :)

Lapec - no sorry, lodówki ze sobą nie będę woził ani jej kupował na trasie :) No i fakt, zawsze jakieś ptactwo skorzysta :)
Lapec
| 06:28 czwartek, 28 października 2021 | linkuj Brakuje nutelli albo dżemora do tego rogalika :P
Jedzenie na świeżym powietrzu zawsze spoko - okruszki się nie marnują :)
huann
| 23:07 środa, 27 października 2021 | linkuj O, niebieskie liście :-O
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iasta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]