Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209763.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 56.60km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.30km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 174m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziki porannik + WPN spacerowo

Poniedziałek, 27 września 2021 · dodano: 27.09.2021 | Komentarze 11

Zgodnie z zasadą, że wszystko co dobre kończy się szybciej niż zaczęło, po wczorajszej genialnej pogodzie mało co zostało. Dzisiaj co prawda było jeszcze ciepło i nawet słonecznie, ale wrócił wiatr, który za cholerę pomagać nie chciał, za to wciąż przeszkadzać - a owszem.

Wyjazd poranny, zaspany, przed pracą. Czyli z góry skazany na porażkę.

Trasa ponownie wschodnia: Poznań - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Żerniki - Tulce - Gowarzewo - Siekierki Wielkie, gdzie nastąpiła nawrotka, a ja wróciłem swoimi śladami.

Już na drugim kilometrze miałem temat na fotkę gotowy, bo z daleka widziałem na Dębinie spanikowane panie z kijkami. Wiedziałem, co się święci - dziki wyszły na poranną wyżerkę :) Wziąłem je więc na klatę (dziki, nie panie) i powiedziałem, że nie ma się czego bać, a przy okazji cyknąłem młodziaki oddające się treningowi górskiemu :)
Spotkane rano dziczki wysokogórskie :), Dębina, Poznań
Jeszcze motyw z Siekierek, bo tamtejszy drewniany kościół, jak i przynależna doń dzwonnica, dają radę.
Drewniany kościół w Siekierkach Wielkich
Przy dzwonnicy, Siekierki Wielkie
Uchwyciłem również rowerową Polskę w pigułce na wysokości Żernik. Nie, tego nie należy brać na logikę :)
Taka tam rowerowa Polska w pigułce :)
No i jeszcze zaległe fotki z wczorajszego wypadu z psem do Wielkopolskiego Parku Narodowego, a konkretnie w okolice Łęczycy i Wirów. Na początek owieczki z tej pierwszej wsi, w tym jedna ninja :)
Ciekawska owieczka
Pod ochroną owcy-ninja :)
W ogóle to doczytałem, że ta miejscowość kiedyś miała prawa miejskie, a nawet młyn i browar. Wodę z niego czerpano z rzeczki Wirynki, całkiem malowniczej jak na podpoznańskie warunki:
Wodospad na Wirynce, Łęczyca
Wodospad w Łęczycy z bliska
Archiwalne zdjęcie wodospadu w Łęczycy
Następnie wejście do lasu na wysokości Puszczykowskich Gór i niemal kwietniowy motyw.
Wrześniowy, czyli prawie wiosenny, widok na początek Wielkopolskiego Parku Narodowego
Ciągnie się on zresztą do samych Wirów.
Pola WPN-u
Głaz przy Wielkopolskim Parku Narodowym
Malownicza beztrakcyjna trasa Poznań - Wolsztyn na wysokości Wirów
No i sam las.
Mroki Wielkopolskiego Parku Narodowego
Upadły olbrzym
Pies znalazł nową zabawkę :)
Stare i nowe pokolenie
Wąwóz w Puszczykowskich Górach
Na deser sójka.
Zamyślona sójka
Tego mi było trzeba - akumulator naładowany przyrodą.





Komentarze
Trollking
| 00:29 niedziela, 16 stycznia 2022 | linkuj Domyślam się :) Jak na moje to jedna z najbardziej malowniczych linii jednotorowych w płaskiej części kraju :)
Kolzwer205
| 00:20 niedziela, 16 stycznia 2022 | linkuj Jak bym kiedyś nawiedził tamte tereny przy tamtejszej linii kolejowej pewnie zrobił bym długi postój :)
Trollking
| 21:59 środa, 29 września 2021 | linkuj Huann - Ramadom... mądra nazwa. Choć smętna :/

Lapec - dobra zmiana :) Też czekam na jesień w słońcu i tylko na taką :) Brak Polaków, szczególnie tych "prawdziwych"... Nie jest to jakaś specjalnie pesymistyczna perspektywa :)
Lapec
| 07:20 środa, 29 września 2021 | linkuj Zazieleniło się po wojnie w okolicach wodospadu :]

Fajne leśne fotki - czekam na jesienne ... w słonku oczywiście :))

PS: oby Polanicy nie zamknęli, bo Polaków braknie :DDD
huann
| 23:11 wtorek, 28 września 2021 | linkuj Polska uchodźcom drugim Ra-domem. Albo i pierwszym. I ostatnim.
Trollking
| 21:47 wtorek, 28 września 2021 | linkuj Ma to sens. Zapewne boją się również, że jak zniknie Turów, to zaleje nas fala Turków, jak wiadomo też tych złych, bo islamistów.
huann
| 21:38 wtorek, 28 września 2021 | linkuj Ja mam teorię, że nie chcą Turowa przy czeskiej granicy zamknąć, bo potrzebny jest prąd do zasieków na granicy białoruskiej. Przecież to takie logiczne, jak lotnisko w Radomiu!
Trollking
| 21:07 wtorek, 28 września 2021 | linkuj Tak, to jest zapewne to. Granica. Brakuje tylko druta kolczastego :)
huann
| 21:59 poniedziałek, 27 września 2021 | linkuj Ta "droga" "rowerowa" zapewne kończy się tam, gdzie miejscowość /gmina. Przerobiłem taki motyw w tym roku na Mierzei Wiślanej na granicy Stegny i Sztutowa - z tym, że tam szok był większy, bo jechałem nią, a była luksusowa, asfaltowa - a przy tym równie różowa! A potem już nie jechałem, bo nie było ;)
Trollking
| 21:31 poniedziałek, 27 września 2021 | linkuj Jesienny będzie ciekawszy :)

Oczywiście baranka musiałem wygóglać, ale przecież znam go z widzenia :)
Roadrunner1984
| 17:49 poniedziałek, 27 września 2021 | linkuj Lubie taki klimat prawie jesienny hehehhe
Fajnie widziec baranka Shona w realu
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yslze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]