Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.10km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.55km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 165m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koziołkowanie

Wtorek, 10 sierpnia 2021 · dodano: 10.08.2021 | Komentarze 9

Nikt nie mówił, że rowerzysta będzie miał lekko. No i dość często nie ma. Dzisiaj mnie na trasie zlało, potem wysuszyło, a potem zlało. Na szczęście niespecjalnie mocno, do tego latem, więc specjalnie marudzić nie zamierzam.

Wyjazd przed dziewiątą, na zachodnie rubieże i niemal standardową trasę: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Poznań.

Nie cisnąłem, jak zwykle. Ziewałem. Też jak zwykle :)

Najfajniejszym momentem dnia było spotkanie koziołka sarny, całkiem dorodnego zresztą, pasącego się blisko drogi między Trzcielinem a Dopiewem. Nauczony doświadczeniem, najpierw przejechałem obok niego jak gdyby nigdy nic, patrząc nawet w oczy, udając, że nic a nic mnie nie obchodzi, by po kilkudziesięciu metrach zatrzymać się za drzewem i cyknąć na szybko fotę. Oczywiście wyczuł mnie po sekundzie i na ostrzejsze ujęcie czasu nie miałem, ale przynajmniej coś wyszło. Mądry zwierzak wie, że z człowiekiem trzeba uważać, bo pewnie mendy myśliwskie już kogoś z jego rodziny skasowały... Eh, aż się nie mieści w głowie jak można być takim zwyrolem, żeby czerpać radość z mordowania tak pięknych istot.
Przyłapany zza krzaka koziołek
Jeszcze za Dopiewcem przyuważyłem jednego, jednak bardzo daleko, zajętego nadzorem nad autostradą :)
Koziołek - nadzorca autostrady
A poza tym Lisówki nie zawiodły. Mrocznym klimatem balotowym...
Rower polny :)
Mroczne baloty
...jak i kolejną dzierzbą gąsiorek do kolekcji. Można się pobawić w jej szukanie na fotce.
Tu gdzieś czai się gąsiorek :)
A tu już bardziej w detalach :)
Zbliżenie na gąsiorka
Dystans zawiera dojazd do pracy, starym crossem, bo tylko on aktualnie się do tego nadaje.



Komentarze
Trollking
| 23:19 poniedziałek, 17 stycznia 2022 | linkuj Dzięki :)
Kolzwer205
| 01:56 poniedziałek, 17 stycznia 2022 | linkuj W oczach koziołka widać zdziwienie, że jednak się nim zainteresowałeś.
Motywy z sianem świetne!
Trollking
| 18:12 środa, 11 sierpnia 2021 | linkuj Andale - no i właśnie o to chodzi :) Tylko że mi koła dają znać, że mają dość bardziej brutalnie. Dzięki raz jeszcze za rybny namiar :)

Lapec - zbierania nie potępiam oczywiście :) Super pomysł. Albo najgrubszego powinni odtrzelić. Albo najbardziej pijanego :)

Evita - nadziewajek na szczęście nie robi tego przy mnie :) Witam w klubie zalanych :) Koziołek raczej tulany musiałby być w pędzie :)
Evita
| 12:09 środa, 11 sierpnia 2021 | linkuj Lapec, spośród siebie, jak mniemam ;) Poprę i dopłacę ;)

Oho, znów Vlad Bandito będzie nadziewać :D

Ja wczoraj dokonałam zamoczenia na jakieś 15-20%, kiedy rower zatrzymał się na środku "jeziora" ;], zamoczenie za pół łydki :D Pół godziny ulewy w czasie burzy i moja trasa znów zmieniła się z Krainę Wielkich Jezior.

Koziołek idealny do tulasów ;)
Lapec
| 09:55 środa, 11 sierpnia 2021 | linkuj Fajny koziołek :). Mam w domu też taki róg (no trochę mniejszy) ale znalazłem go normalnie - w lesie przy drzewie, na grzybach ;]. A co do myśliwych, to czekam aż pójdą po rozum do głowy i zaczną co roku najsłabszego odstrzeliwać :DDD.
andale
| 20:55 wtorek, 10 sierpnia 2021 | linkuj Ja na moim przednim przejechałem 34 tys. km i właśnie zauważyłem, że obszar ścieralny jest wklęsły. Za długo zwlekam :D
Byłem w Rybczyńskim w weekend pierwszy raz i oglądałem asortyment. Są vis-a-vis Term Maltańskich.
Trollking
| 20:49 wtorek, 10 sierpnia 2021 | linkuj PS. dzięki za info o Rybkach. Gdzie na Malcie mają ten sklep, bo nie kojarzę?
Trollking
| 20:47 wtorek, 10 sierpnia 2021 | linkuj Pewnie tak zrobię, ale w sumie myślę nad nowymi kołami, bo te już mają ponad dwa lata, a to już jak na moje dystanse sporo. Czasem lepiej wydać raz na jakiś czas kasę i mieć spokój niż co jakiś czas latać do serwisu... Jeszcze analizuję temat, bo mam sporo innych niezbędnych wydatków. Między innymi.. koła :) W mtb.
andale
| 20:09 wtorek, 10 sierpnia 2021 | linkuj Może zamów jakiś zapas szprych, jeśli z ich dostępnością jest taki kłopot, a masz takie niestandardowe. Aczkolwiek w Rybczyńskim na Malcie mają koła z płaskimi szprychami, więc może znalazłby się tam jakiś zapas.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tylko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]