Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.80km
  • Czas 01:47
  • VAVG 29.05km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kondopak

Czwartek, 22 lipca 2021 · dodano: 22.07.2021 | Komentarze 8

W końcu jeden dzień, gdy dane mi było się wyspać. Leniuchowałem do dziewiątej, potem wypiłem kawę i nawet coś wyjątkowo zjadłem zanim wyruszyłem na rower. Dziwne to wszystko :)

Ucieszyłem się, że miało wiać z południa i zachodu, bo to oznaczało, że mogę wykonać "kondominium", z założeniem że się troszkę pomęczę pod podmuchy, a potem wrócę z bajecznym wiatrem w plecy. Taaa... Nie muszę chyba wspominać, że teoria i praktyka mają się nijak do siebie? :) Fragmentami bowiem duło mi nawet z... północnego wschodu, oczywiście wtedy, gdy już byłem po nawrotce.

Wspomniane "kondominium" to: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Krosinko - Dymaczewo - Łódź - Witobel - Stęszew - Dębienko - Trzebaw - Rosnówko - Szreniawa - Komorniki - Poznań.
Prawie niewidoczny WPN w tle
Początek już zwiastował, że lekko nie będzie. Specjalnie zawsze jadę przez Opolską do Lubonia, bo dzięki temu mogę zjechać sobie z wiaduktu nad A2 i już na starcie mieć zaliczone te 50 km/h (takie zboczenie). Niestety, dziś mi się trafił dziadek w Matizie. Nie dość, że na wspomnianym zjeździe wycisnął niecałe 40 km/h, to potem jechał o tak:
Dziadek w Matizie, do tego w Luboniu. Finalnie skręcił w... prawo
Pytanie: gdzie skręcił? Odpowiedź: w prawo. To chyba oczywiste :)

Odwiedziłem alpaki w Rosnówku.
Przy alpakach, Trzebaw
Niestety, zostały już lepiej ogrodzone i na karmienie trawką nie ma opcji. Trzeba było sobie więc radzić ze zdjęciami przez płot.
W trakcie myślenia
Intruz przyuważony
To jest życie! :)
Wspólne żarcie
Zaciekawienie było, ale za daleko na dokarmianie trawką
A po południu jeszcze wpadło z Kropą trzynaście kilometrów, ale piechotą. Nawiedziłem Dębinę oraz Szachty (pewnie jutro wkleję fotki). Jestem jednak zniesmaczony: na tych drugich cywilizują ostatnie dzikie elementy, gdzie mogłem spokojnie psa puścić. Będzie asfalt :( A co za tym idzie - pojawią się nieogary. I rodzinki. I dzieciaczki. I rowerzyści. Eh :/





Komentarze
Trollking
| 21:17 poniedziałek, 2 sierpnia 2021 | linkuj Wygląd nie o wszystkim świadczy :)

Włączył. Jakieś trzy sekundy po tym, gdy już skręcił :)
Lapec
| 11:43 poniedziałek, 2 sierpnia 2021 | linkuj Ej, ej, ej!!. Jak to mało inteligentne? Ja jak ta albinoska (z drugiej foty) dość często rano wyglądam :D

A Matiz włączył choć kierunkowskaz czy syndrom BTW? XD.
Trollking
| 17:25 piątek, 23 lipca 2021 | linkuj Postaram się, ale to akurat ostatnia rzecz na mojej liście "co trzeba zrobić, żeby zdążyć" :)

Na pewno nie narzekają na postrzyżyny. Myślę, iż wręcz są za nie wdzięczne.
Evita
| 12:23 piątek, 23 lipca 2021 | linkuj Śniadanie przed rowerem - no w końcu to jest to! :D Proszę powtarzać! ;))
Alpaki świeżutko po postrzyżynach, ciekawe, czy im milej na ciele ;), na upały chyba, jak znalazł.
Trollking
| 21:41 czwartek, 22 lipca 2021 | linkuj Gdybym wiedział, to bym się zamienił na wiatry :)

I to jeszcze ogolonego kokosowego :)
huann
| 21:34 czwartek, 22 lipca 2021 | linkuj Ten Twój wiatr z SW był dziś zdecydowanie u mnie :/

Alpaki w wersji ciemniejszej wyglądają, jakby je wyrzeźbiono z orzecha kokosowego :)
Trollking
| 21:11 czwartek, 22 lipca 2021 | linkuj Mnie rozwala ich mimika. Taka... mało inteligentna, na poziomie polskiej polityki :) A zwierzaki same w sobie są świetne.
Marecki
| 19:24 czwartek, 22 lipca 2021 | linkuj Alpaki wymiatają., Fajne mają ryjki..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iewac
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]