Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.25km
  • Czas 01:55
  • VAVG 28.30km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Widziałem nieba cień :)

Sobota, 17 kwietnia 2021 · dodano: 17.04.2021 | Komentarze 13

Dzisiaj zauważyłem coś dziwnego. Takie niebieskie coś na górze. Oraz żółte, dość jasne.

Musiałem bardzo się skupić, żeby przypomnieć sobie co to może być. W końcu bingo! To niebo. Oraz słońce. Tak dawno ich nie widziałem, że misja była niełatwa :)

Generalnie miło było znów pojeździć bez deszczu i szosą. Nie narzekałem nawet na wiatr, który był upierdliwy, ale jednak o wiele słabszy niż ostatnio. Nigdzie mi się nie spieszyło, nie cisnąłem, tempem emeryckim wykonałem zachodnią pętelkę: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

W końcu dało się jakieś ptactwo uchwycić. Bez cudów, ale fajnie było spojrzeć ponownie na myszołowa w locie.
Szybujący myszołów
Myszołów wzbijający się do lotu
Nie zabrakło saren. Jeszcze na etapie luzu, mogły sobie bowiem zrobić zebranie pod amboną. Raz jeszcze przypominam, że już w maju grube gnoje, mendy i rzeźnicy (wszystko w jednym) będą mogli legalnie strzelać do kozłów, to więc ostatnia okazja, żeby na nie popatrzeć. Mam nadzieję, że szybko nauczą się uciekać na widok człowieka.
Stadko jeszcze bezpieczne. Niestety za niecały miesiąc na ambony wracają mendy :(
Uchwyciłem również sympatyczną dwójkę.
Sarenki w okolicach Lisówek
Albo pieszczoty, albo wyjadanie insektów
Zauważyły, że je zauważyłem :)
No i wiejski klimat w Trzcielinie.
Sielsko i wiejsko, Trzcielin
Mój punkt widokowy w słońcu. Znów.
Tp dziwne niebieskie z tyłu to niebo. Już prawie o nim zapomniałem :)
Jadę, pozdro! :)
Pozdro, jadę! :)
A po południu spacer po Dębinie i nad Wartę. Znów trafił się stały bywalec :) Ja tam już przyzwyczajony jestem, Żona mniej, musiałem więc chłodzić emocje, zdjęcie w związku z tym tylko jedno :)
Sobota nie sobota, dzik po lesie ma prawo chodzić :)
Kropa jak zwykle miała jeden cel :)
Wybiegana sobota = pies szczęśliwy
Na szczęście tłumów nie było. Uff.
Klimatyczne tereny między Dębiną a Wartą, Poznań
Las był pod ochroną. Sójki we własnej osobie :)
Sójka na drzewie
A to już spod domu. Chyba jednak jakaś tam wiosna jest...
Chyba jednak jakaś wiosna przyszła...
A jutro... deszcz.





Komentarze
Trollking
| 18:12 poniedziałek, 19 kwietnia 2021 | linkuj Evita - oj, dzięki! Póki jeszcze są, niech żyją nam długo i spokojnie :) A sarny jeszcze mają te kilka tygodni spokoju, potem się zacznie :/

Lapec - jechałem skrajem, ale zjechałem na środek na widok aut z podporządkowanej. Wolę chuchać na zimne :) Tak jak piszesz, obawiam się, że ten ciąg myślowy jest dla niektórych (szczególnie u władzy) oczywisty :/
Lapec
| 11:04 poniedziałek, 19 kwietnia 2021 | linkuj Ładnie to tak środkiem jechać i jeszcze się focić?? :P

Klasycznie nawaleni myśliwi kogoś pierdykną i zamkną lasy dla naszego bezpieczeństwa. I przy okazji zrobią wycinkę, coby była lepsza widoczność ...

Słonka zazdraszczam ;].
Evita
| 07:36 poniedziałek, 19 kwietnia 2021 | linkuj Dzięki, Świecie, za ten las i te zwierzęta. Nie mogłabym żyć tam, gdzie nie ma lasów, tych saren, ptaków... Cieszę się, że nie będę żyła za 100 lat. Niech te sarny biegają tam, jak najdłużej.
Trollking
| 20:25 niedziela, 18 kwietnia 2021 | linkuj Dziękuję :) Pogoda z wiosną nie wygra, tego się trzymajmy!
Marecki
| 17:51 niedziela, 18 kwietnia 2021 | linkuj Zwierzątek u Ciebie jak zwykle nie brakuje. Pochwalę za ładne profilowe sójeczki..Mimo generalnie nędznego kwietnia pogoda pomału robi swoje..
Trollking
| 22:15 sobota, 17 kwietnia 2021 | linkuj Kompletnie nie mam pojęcia co to jest :) Tak jak w temacie fauny czuję się dość pewnie, tak flora to dla mnie kosmos. Doceniam ją, uwielbiam i życia bez niej nie wyobrażam, ale "gatunkowo" jestem zerem :)

Pewnie kolega Meteor będzie najbardziej kompetentny w temacie, jak już dotrze do tego wpisu.
andale
| 21:52 sobota, 17 kwietnia 2021 | linkuj U mnie wiosna ślamazarnie nadchodzi. Wróciłbym do Poznania dla tych kwiecistych widoków. To jest pewnie ałycza?
Trollking
| 21:19 sobota, 17 kwietnia 2021 | linkuj Kolzwer - zieleń już wyjścia nie ma, i tak spóźniona, więc wychodzi mimo warunków :) Dzięki, a ów brak tłumów być może był wspomagany przez wybór mniej popularnej części Dębiny.

Huann - tego życzę!
huann
| 21:05 sobota, 17 kwietnia 2021 | linkuj U nas po 4 dniach przestało padać, ale ani żółtego, ani niebieskiego nic nie było. Może jutro...
Kolzwer205
| 21:01 sobota, 17 kwietnia 2021 | linkuj U mnie deszcz przestał padać dopiero dziś po południu, ale mimo to gruba warstwa chmur i lekka mgiełka pozostały. To co da się zauważyć to z pewnością trochę zieleni, ale w Twojej okolicy wygląda to już o niebo lepiej. Ekstra seria z sarnami! Brak tłumów przy weekendzie trochę zastanawiający.
Trollking
| 20:34 sobota, 17 kwietnia 2021 | linkuj Gizmo - współczuję :/ Naprawdę. Kicha z taką wiosną... Szybkiego zakończenia tej masakry życzę!

Eliza - też się długo zastanawiałem :)
eliza
| 20:13 sobota, 17 kwietnia 2021 | linkuj słońce? a co to jest???
gizmo201
| 19:06 sobota, 17 kwietnia 2021 | linkuj Tu w Katowicach to deszcz od 4 dni pada, i nic w tym temacie się nie zmienia! Authorak już by chciał gluta 100 kilometrowego machnąć!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciwka
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]