Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 56.30km
  • Czas 01:56
  • VAVG 29.12km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 134m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Misja "Kormoran"

Niedziela, 1 listopada 2020 · dodano: 01.11.2020 | Komentarze 11

Najpierw priorytet: wyspać się na zaś przed czekającymi mnie dwunastkami w robocie. Starałem się bardzo, ale obawiam się, że nawet gdybym spał cały dzień, i tak by to nie pomogło.

Fajnie było sobie pochrapać, ale miało to jeden minus: dość niespodziewanie pogoda zaczęła się psuć. Tego nie przewidziałem, a szkoda, bo sobie po pobudce wymyśliłem, że podjadę do Grzybna, gdzie dość niespodziewanie przyuważyłem podczas ostatniej setki kilka kormoranów. Wziąłem ze sobą tym razem aparat, niestety - gdy już dojechałem było całkowicie szaro, a po drodze nawet mnie zmoczyło. Foty wyszły więc bardzo średnio, choć biorąc pod uwagę warunki, jak i to, że sprytne ptaki pochowały się na samym środku stawu, więc przypominały bardziej pchełki, narzekać nie mam zamiaru :)

Cóż, oto to, udało mi się przyuważyć. Przede wszystkim wspomniane kormorany. Sztuk trzy. Nie było lekko, musiałem głęboko wleźć w szuwary, żeby je "upolować".
Kormoran i kaczka w dobrej komitywie
Oaza wodnego ptactwa, Grzybno
Kormorani duet
Drapanko :)
Kormoran ma mnie w tyle
Tu wygrywa mistrz drugiego planu :)
Mistrz drugiego planu :)
Poza tym marzła gdzieś tam czapla siwa (bardzo daleko, więc pikseloza)...
Ukryta, niewyraźna czapla
...a odleciała biała.
Czapla biała w locie
Kaczki to już wiadomo :)
Kaczy odlot, Grzybno
Tam musiałem wleźć:

No i resztka fotek z trasy (Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Krosno - Drużyna - Nowinki - Pecna - Grzybno - Żabno - Żabinko - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań).
Przy drodze do Grzybna
Chwytanie barw
Wyschnięta rzeczka
Tyle. Jutro - jeśli w ogóle się uda - tylko jakiś symboliczny dystans. Innego przed robotą nie zdążę :(





Komentarze
Trollking
| 19:33 wtorek, 3 listopada 2020 | linkuj Ania - dzięki :)

Evita - ależ nie ma za co, cała przyjemność po mojej stronie (południowej od Poznania) :)

Kolzwer - tak, to był generalnie fajny jesienny wypad. I o dziwo ze względnie udaną misją :)
Kolzwer205
| 18:39 wtorek, 3 listopada 2020 | linkuj Udana ptasia sesja, a jesienne drogi mimo niespecjalnej aury i tak zachęcały do nabijania km ;)
Evita
| 09:26 wtorek, 3 listopada 2020 | linkuj O jeny, ale rarytas ornitologiczny z kormoranami! :O Dzięki!
I tak wyciszająco w lesie...
anka88
| 08:41 wtorek, 3 listopada 2020 | linkuj No ładnie uchwyciłeś te ptaszory :)
Trollking
| 18:47 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj To znaczy w sumie drugi :)
Trollking
| 18:47 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj Roadrunner - hehe, nie, po ten widok bym się specjalnie rowerem nie fatygował :)

Marecki - dzięki :) Ja je widziałem kilka razy nad morzem, ale pod Poznaniem po raz pierwszy.
Marecki
| 17:27 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj Widywałem kormorany nad Odrą, ale za daleko, Świetna dokumentacja.
Roadrunner1984
| 15:30 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj Nie powiem zjawisko ciekawe i niecodzienne, ale spodziewałem sie widoku Opony z logiem na bocznej ściance Hahhahahahaha ;););)
Trollking
| 21:46 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj Grigor - dzięki! :)

Huann - z tym prawdziwym, nie ludzkim? A czemu nie? Przyroda jest mądra :)
huann
| 21:07 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj Kormoran z kaczorem tak się dogadują?
grigor86
| 20:38 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj Pięknie to mało!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa epatr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]