Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.40km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.04km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 193m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mgiełkowanie

Wtorek, 13 października 2020 · dodano: 13.10.2020 | Komentarze 17

Od rana miała lać, ale na szczęście pogodynki źle wywróżyły. W zamian dostaliśmy mgłę, całkiem solidną, jak i urocze pięć stopni na termometrze. Lampki na tył i przód oraz długopalczaste rękawiczki na łapy, i dało się żyć.

Głównym elementem dzisiejszej jazdy było miasto. Jak zwykle zakorkowane, ale o tym napisałem już wiele słów, więc tematu rozwijał nie będę. Wspomnę tylko, że po pierwszych kilkunastu kilometrach byłem zmasakrowany, a strat oczywiście nie było jak nadrobić. Mimo że potem kręciło się już całkiem sympatycznie.

Trasa północno-zachodnia: Dębiec - Górecka - Hetmańska - Grunwald - Jeżyce - Golęcin - Strzeszyn - Psarskie - Kiekrz - Rogierówko - Sady - Swadzim - Batorowo - Lusowo - Dąbrowa - Wysogotowo - Plewiska - Poznań. TU Relive.

W całej tej smętnej szarówce udało mi się spotkać bażanta. Ledwo udało się zrobić zdjęcie w takich warunkach, więc dobrze, że w ogóle cokolwiek widać :)
Ledwo uchwycony bażant
A poza tym było... zajemgliście.
Zajemgliście
Lekko zajesieniona Koszalińska, Poznań
Z popołudniowych atrakcji: wizyta u Teściowej. Taaa... :) No i spacer po Dębinie. Bez szału, ale przynajmniej cokolwiek dało się zobaczyć :)
Jesień na Dębinie, Poznań
Łabędzi slow live, Dębina
Kacza sypialnia, Dębina
Dwugłowy potwór ;)
Warta na wysokości poznańskiego Dębca
Psia shisha :)
To ustrojstwo zwisające z drzewa mnie zainteresowało. Albo to karmnik dla małych ptaków, albo ptasia sala tortur :)
Albo to karmnik dla małych ptaków, albo ptasia sala tortur :)
Pogodowo "ciekawie" ma być jutro. Nie tylko ulewy, ale i jakiś kosmiczny wiatr. Co z tego będzie - lub nie (rowerowo) - się okaże.





Komentarze
Trollking
| 20:32 środa, 21 października 2020 | linkuj To pewnie pokrewne miejsca :) Łabądki są dwa dyżurne, kaczek dziesiątki, a w zależności od pory roku można spotkać wiele ciekawych istot: żółwie, czaple, czarne bociany, dziki, sarny, myszołowy... I to wszystko 4 kilometry od ścisłego centrum Poznania :)
Kolzwer205
| 00:53 środa, 21 października 2020 | linkuj U mnie wtedy zaczął się już maraton ulewnych dni, dawno już tak długo nie padało. Ładna seria z Dębiny, trochę przypomina mi Złoty Potok koło Częstochowy - tam prawie zawsze można spotkać łabędzia pływającego na tle drzew :)
Trollking
| 21:05 poniedziałek, 19 października 2020 | linkuj A na Śnieżce niech sobie będzie, jestem za :)
mors
| 02:17 poniedziałek, 19 października 2020 | linkuj Na Śnieżce już pół metra śnieżku. :))
Trollking
| 20:29 czwartek, 15 października 2020 | linkuj Lapec - gorzej, gdy w połowie mglistej jazdy krajówką tylna lampka Ci się wyładuje :)

Marecki - dzięki :)
Marecki
| 11:30 czwartek, 15 października 2020 | linkuj Gratki za bażanciora. ładne jesienne kadry, Podoba mi się..
Lapec
| 06:32 czwartek, 15 października 2020 | linkuj Nawet na rowerze mgły są super - dają taki fajny mroczny klimat, choć wole je wieczorem/rano :)
Trollking
| 19:22 środa, 14 października 2020 | linkuj Meteor - przykro mi z tego powodu, ale nie maczałem w tym palców. Dodam, że dziś i nad Poznaniem lało :) Mgły są fajne, ale na rowerze średnio.

Jurek - o proszę, dzięki za uświadomienie :) W sumie szkoda, że zamiast służyć czemuś pożytecznemu, ma toto funkcję wręcz przeciwną.

Ania - a jaki ma wzrok, gdy asystuje przy jedzeniu! :)
anka88
| 13:08 środa, 14 października 2020 | linkuj Typowy jesienny klimat... Kropa wymiata swoimi spojrzeniami :))
jurek57 | 12:32 środa, 14 października 2020 | linkuj Ten "karmnik" nie dla ptaków a dla ryb.
Taki i podobnymi wynalazkami zanęca się ryby kiedy jest daleko.
Zanętę trudno rzucić na np. 50 m by się nie rozsypała. A to pozwala.
Trochę poniżej tego koszyka jest (powinien być) hak z przynętą właściwą.
Zanęta wabi ryby.
meteor2017
| 07:01 środa, 14 października 2020 | linkuj U nas pogodynki dobrze wywróżyły... Was zlewa oszczędziła, bo cała poszła na nas, stwierdziła że jakaś byle mżawka, byle siąpiradło nie da nam rady, więc ściągnęła posiłki z Wielkopolski ;-) Bardzo lubię mgły.
Trollking
| 21:12 wtorek, 13 października 2020 | linkuj Tak, słyszałem o tym. Manu(a)lnie ciężki obiekt do złapania :) Mam nadzieję, że przeżyje, bo ta ucieczka była zdeka bezsensowna, tyle że natura jest silniejsza.
huann
| 21:03 wtorek, 13 października 2020 | linkuj A tymczasem przy okazji fotografowania różnych kiciów - uwaga na manula!

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,26393514,manul-uciekl-z-zoo-jeden-z-urodzonych-w-tym-roku-trwaja-poszukiwania.html#s=BoxOpImg9
Trollking
| 21:00 wtorek, 13 października 2020 | linkuj Już tak fajnie niestety nie ma - jak wieczorem zobaczyła, że leje, jej cofka do klatki była godna pozazdroszczenia - doświadczone raki miałyby się czego uczyć :) No ale przy użyciu środków przymusu bezpośredniego (smaczek) zdecydowała się łaskawie wyjść na trzy sekundy i zrobić, co trzeba :)
huann
| 20:52 wtorek, 13 października 2020 | linkuj U nas z krótką nocną przerwą leje od 1,5 doby - a dziś właśnie dodatkowo tak wiało, że zrywało kaptur z głowy w drodze do sklepu - i to była najdalsza "wyprawa". Kropka miała fajniej, mogła przynajmniej pójść dalej niż dookoła bloku. Temperatura odczuwalna: minus 1.
Trollking
| 20:50 wtorek, 13 października 2020 | linkuj Dziękuję, pozostanę w WLKP :) Na Śląsku, tylko tym Dolnym, byłem niedawno. W Poznaniu i tak już leje, a i duje nieźle. Śniegu póki co nie odnotowałem.
gizmo201
| 18:19 wtorek, 13 października 2020 | linkuj Deszcz i śnieg to na Śląsku- zapraszamy!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hciwk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]