Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.40km
  • Czas 02:07
  • VAVG 29.01km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 172m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ładniusio

Piątek, 11 września 2020 · dodano: 11.09.2020 | Komentarze 6

Tym razem noc została w miarę przespana. Pies już nie miał potrzeby uzewnętrzniania treści swojego żołądka, więc nie było też pobudek co chwilę. Miło, przede wszystkim dla Kropy, ale i dla nas. Oczywiście profilaktyczna wizyta w weterynarza też była obowiązkiem.

Na rower ruszyłem w sympatycznym chłodku (czternaście na plusie), który potem przeradzał się w też całkiem miłe ciepełko (około dziewiętnastu). Nie wiało mocno, ale pomagać ani chwilę nie chciało, lecz generalnie miałem to dziś gdzieś - łapałem jesień, jeszcze wczesną, taką nieśmiałą, z pojedynczo opadającymi liśćmi.

Trasa ponownie zachodnia: Poznań - Luboń - Łęczyca - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań. Tak jak na Relive.

Po szarym poranku, z każdym momentem robiło się ładniej. 
Drzewo oświecenia
Z żurawiami miałem mijankę tak na niebie...
Przelatujące żurawie
...jak i na ziemi. Trafiła się kumulacja, ale bardzo daleko w tle: wspomniane plus z tyłu czapla biała i czapla siwa.
Pełen zestaw: żurawie, czapla siwa i czapla biała
Reszta do dojazd rowerem do pracy.

Kilka zaległych fotek z Nadwarciańskiego.
Warta w Puszczykowie, Wielkopolski Park Narodowy
Wśród olbrzymów, Wielkopolski Park Narodowy
Obszczekiwanie wąwozu, Wielkopolski Park Narodowy
Lekko zakręcone ścieżki w Wielkopolskim Parku Narodowym
Słup i baranki na niebie, czyli motyw z przycinki w Wielkopolskim Parku Narodowym
Bobery wciąż aktywne :)
Bobrza robota, Wielkopolski Park Narodowy
No a Kropa ma swoją czarną energię w środku, ja musiałem się suplementować jakimś szajsem :)
Czarna energia, jak zwykle w nadmiarze :)
Oczywiście puszkę zabrałem ze sobą. Z tego co widziałem, byłem jednym z niewielu, którzy to robią :/





Komentarze
Trollking
| 20:45 sobota, 26 września 2020 | linkuj Hehe, nie, tym bardziej, że nie pijam :) Stoi u nas od roku czy dwóch jedna butla i dojrzewa, problem w tym, że goście też wolą piwo, ewentualnie wino :)
Lapec
| 11:23 sobota, 26 września 2020 | linkuj Bo może kupiłeś same Whisky? :DDDDDD
Trollking
| 21:34 piątek, 25 września 2020 | linkuj Zdecydowanie nie ma co chwalić za rzeczy - wydawałoby się - normalne. W Polsce niekoniecznie :/

Energetyki zdecydowanie smakują różnie. Ostatnio piłem takiego, który miał w nazwie whisky z colą. Na nazwie skończmy... :)
Lapec
| 21:28 piątek, 25 września 2020 | linkuj Energetyki? Czy ino mi się zdaje że każdy tak samo smakuje?

Pochwaliłbym że zabrałeś pustą puszkę ze sobą ale tego nie zrobię. To powinien być standard. Niestety żyjemy w takim społeczeństwie w jakim żyjemy ...
Trollking
| 18:43 czwartek, 17 września 2020 | linkuj Oj, jej ciężko odebrać wigor :) Dzięki - WPN wielbię o każdej porze roku.
Kolzwer205
| 15:35 czwartek, 17 września 2020 | linkuj Przyjemnie w zielono jeszcze w tym parku. Ostatnie ujęcie najlepsze, widać nawet poprzednie problemy żołądkowe nie odbierają Kropie wigoru :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa slzem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]