Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 62.60km
Czas 02:13
V_AVG 28.24km/h
V_MAX 53.00km/h
Temperatura 16.0°C
Podjazdy 212m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzornik

Czwartek, 10 września 2020 · dodano: 10.09.2020 | Komentarze 10

W niewysypianiu się mam spore sukcesy, ale dzisiaj w nocy pobiłem chyba jakiś nieformalny rekord. Znów bowiem pies coś musiał pokątnie zeżreć i pół nocy było koncertowe - Kropa co chwilę bekała, czkała i - tu słowo z gwary poznańskiej - wiukałą. Średnio fajna sprawa, spokoju było maksymalnie przez godzinę. Oj, ciężko było.

Ruszyłem więc mega niekontaktujący. Pobudził mnie za to wiatr, który pozwalał sobie dzisiaj na zdecydowanie zbyt wiele, No i miejskie korki, które mnie zabiły do tego stopnia, że sam z siebie skorzystałem z kilku DDR-ek. A to już coś znaczy :)

Trasa północno-zachodnia, z kilkunastoma kilometrami typowo miejskich pieszczot: Dębiec - Górczyn - Grunwald - Jeżyce - Golęcin - Strzeszyn - Psarskie - Kiekrz - Rogierówko - Sady - Swadzim - Batorowo - Lusowo - Zakrzewo - Plewiska - Poznań. Oj, ciężko było. Wynik więc masakrujący. TUTAJ Relive.

Tak generalnie to nie wydarzyło się nic ciekawego, fotek więc w sumie też takich nie ma, jedynie kilka pro forma. Tu albo będą stawiać jakiś cmentarz dla olbrzymów, albo kogoś wieszać :)

Tu klasyk z Koszalińskiej.

Jak zwykle poznańska Koszalińska daje radę

Tu agro show w wykonaniu ciągnika i mew.

A tu osiedle marzeń - z widokiem na żurawie.

Potem jeszcze prędko z Kropą do weterynarza (temat wstępnie ogarnięty, ale przed nami jeszcze dwie wizyty po zastrzyki) i do roboty (dystans wliczony). Miały być zdjęcia w WPN, ale przekładam na jutro, bo w robocie miałem taki kocioł, że ten wpis kończę dopiero przed 22.

Komentarze

Trollking | 21:30 piątek, 25 września 2020 | linkuj Plus jest taki, że lasu przy okazji nie wykarczowano, tylko zrobili na polu. To już jakiś plus :)

Lapec | 21:23 piątek, 25 września 2020 | linkuj Pewno chwile temu żurawie miały widok na ... żurawie :D. Raczej gardzę,le skoro już osiedle stoi, to niech stoi.

Trollking | 18:42 czwartek, 17 września 2020 | linkuj Oj, dużo się robi. Im się to po prostu należy! :)

Kolzwer205 | 15:31 czwartek, 17 września 2020 | linkuj Teraz pełno już możliwości leczenia pupili, szkoda tylko, że ceny tych medykamentów mało przystępne dla portfela, ale czego nie robi się dla swoich milusińskich :)

Trollking | 19:54 niedziela, 13 września 2020 | linkuj Czyli będą z niej... ludzie :)

meteor2017 | 06:33 niedziela, 13 września 2020 | linkuj W ogóle pies ma więcej wspólnego z Kluską niż by się wydawało... zwłaszcza że Kluska często się bawi, że jest psem, albo kotem, chodzi na czworakach, szczeka, miauczy, łasi się, aportuje... ;-)

Trollking | 22:27 piątek, 11 września 2020 | linkuj No to się rozumiemy :) Kropa już co prawda już nie rzuca się na wszystko, nawet kijki wybiera pod siebie, ale młody pies ma coś wspólnego z dzieckiem, testując świat paszczą :)

meteor2017 | 21:37 piątek, 11 września 2020 | linkuj Łakomczuch jeden... co mi przypomina jak podczas pierwszych wycieczek po okolicy, Kluska której na chwilę wyjęliśmy smoczek, zaraz dorwała jakiegoś liścia i zaczęła go żreć ;-)

Trollking | 20:33 piątek, 11 września 2020 | linkuj Oj nie, pies jest u nas na prawach człowieka. A może i wyżej :) A ta DDR-ka faktycznie daje radę.

Roadrunner1984 | 22:11 czwartek, 10 września 2020 | linkuj Next time wsadź na noc psa do wanny, zamknij łazienke załóż stopery i po sprawie huaheuhae.
Ładna ścieżka bez incydentów sie zapowiada :D

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Wietrzornik

Czwartek, 10 września 2020 · dodano: 10.09.2020 | Komentarze 10