Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209819.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702109 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:50
  • VAVG 29.02km/h
  • VMAX 52.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 149m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na luzie Lusowo

Środa, 19 sierpnia 2020 · dodano: 19.08.2020 | Komentarze 13

Dzionek wolny. Czyli tak zabiegany, że wpis powstaje po godzinie 21.

Więc krótko: znów wiało (minus), ale upału zbyt wielkiego nie było (plus). Najważniejsze, że zapowiadano burze, a znów z nich nici - brawo.

Trasa północno-zachodnia, wykonana tempem spacerowym: Poznań - Plewiska - Zakrzewo - Sierosław - Lusówko - Lusowo - Batorowo - Wysogotowo - Plewiska - Poznań. Dawno (ze dwa dni) nie umieszczałem Relive (skleroza), dziś za to jest. O tu.

Skoro Lusowo, to jeziorko. Nie mogłem odpuścić i zrobiłem sobie mały spacerek wzdłuż.
Zatoczka na Jeziorze Lusowskim
Z najlepszej perspektywy na jezioro
Na pomoście, Jezioro Lusowskie
Łodka w szuwarach
Landszafcik z Lusowa
Ta kaczka była leniem wybitnym...
Kaczka-leń, nawet się nie ruszyła
...a ta w środku miała dziwny wyraz dzioba :)
Kaczka w środku ma dziwny wyraz dzioba :)
Zauroczyło mnie jedno martwe drzewo. Fajnie, że go nie usuwają.
Martwe drzewo
Z rzeczy mało cieszących: ukończono DDR-kę na odcinku Sierosław - Lusówko. Przejechałem się poznawczo. Trochę wbrew sobie muszę przyznać, że nie jest źle. Szerokość niemal taka, jak drogi, asfalt równy (pod warunkiem, że w końcu posprzątają piach). Nie zmienia to faktu, że jest ona tu bez sensu.
Nowa DDR-ka z Sierosławia do Lusowa. O dziwo nawet ujdzie
A tak w ogóle to takie coś mi się o koła zaczepiło :)
Takie coś mi się przyczepiło do roweru :)





Komentarze
Trollking
| 20:42 sobota, 22 sierpnia 2020 | linkuj Oj, zabudowania są póki co jedynie w Sierosławiu, jakiś dom powstaje na wspomnianym odcinku, a reszta to stare budynki. Ruch jak na moje jest podobny, ale muszę przyznać, że jeżdżę tamtędy dopiero jakiś rok. Wiem jedno - mogli się wstrzymać się z tym do... nieskończoności :) Jednak skoro już jest, przynajmniej chwała za przyzwoite wykonanie.
JPbike
| 14:06 sobota, 22 sierpnia 2020 | linkuj Ta rowerówka Sierosław - Lusówko ma sens we właściwym czasie, czyli sporo tam wokół wybudowano domostw, co za tym idzie - większy ruch jest, zauważyłem to.
Trollking
| 18:04 czwartek, 20 sierpnia 2020 | linkuj Huann - a-qua! :)

Malarz - dziękuję, tylko te barwy pasowały mi do takiego drzewa :)

Ania - jak wyżej, dzięki :)
anka88
| 08:24 czwartek, 20 sierpnia 2020 | linkuj Jaka zabawa aparatem (martwe drzewo).
malarz
| 04:30 czwartek, 20 sierpnia 2020 | linkuj Piękna czarno-biała fotografia artystyczna!
Skłania do kontemplacji...
huann
| 22:05 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj Kwa(ter)mistrz!
Trollking
| 21:48 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj Więc mam tytuł: Dziób nad rzeką Kwai.
huann
| 21:22 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj Gdy rzucasz chlebem - są koło ciebie
Kiedy się kończy - znów płyną w dal...
Trollking
| 21:17 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj Marecki - oj, kaczki "jeziorne" mają to do siebie, że są do ludzi przyzwyczajone. I jak nie widzą, że człowiek ma łapie jakieś żarcie, to albo w panice uciekają (te młodsze), albo olewają temat - jak ta :) Brawo dla wspomnianego gościa, idealny klient serwisów ;) Ja profilaktycznie moczę tylko dolną część koła.

Huann - o kurde. To przyszły przebój zespołu The Ducks (nie z polski!!!) :)
huann
| 21:05 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj (na melodię The Doors "People are strange") :

Kaczki są dziwne
Gdy jesteś obcy
Dzioby są ugłe
Gdy jesteś sam.
Marecki
| 21:01 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj Kaczka tak blisko sfocona to wyjątek, Nie są płochliwe, ale tak majacej "wyjebane" to jeszcze nie widziałem :)
To koło w wodzie przypomniało mi jednego gościa który po wycieczce, kąpał rower. xD
Dopiero po jakimś czasie załpał że takimi kąpielami wypłukuje wszystkie smary z roweru..
Trollking
| 20:33 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj To fakt.

Poznań ma chociaż ten plus, że jest w czym wybierać jeśli chodzi o jeziora w środku i dookoła (można się przez chwilę schłodzić). Niestety minusem jest małe zalesienie, a spore "zapolenie". Ten minus powoduje też narażenie na wiatr, który nie ma się gdzie zatrzymać.

No nic, lato się kończy, sierpień dokazuje, ale lipiec był świetny, mam nadzieję, że wrzesień pójdzie jego śladem :)
meteor2017
| 19:48 środa, 19 sierpnia 2020 | linkuj Taaa, niby upału zbyt wielkiego nie było, na ten jeden chłodniejszy dzień zaplanowałem to i owo... a i tak było za gorąco :-/ Po prostu lato.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mmyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]