Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.40km
  • Czas 02:09
  • VAVG 29.02km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łyżkobrak

Sobota, 20 czerwca 2020 · dodano: 20.06.2020 | Komentarze 17

Znów miało padać, a jakoś nie padało. Super. Problem w tym, że chmury nie dawały żadnej gwarancji, że taki stan utrzyma się dłużej, zapobiegliwie więc wziąłem ze sobą plecak, w który zapakowałem między innymi rowerową kurtkę, przynajmniej częściowo wodoszczelną. Najczęściej jeżdżę z czymś mniejszym i bardziej sportowym na plecach, więc musiałem przepakować niezbędne klamoty, które wożę ze sobą. Wydawało mi się, że w pośpiechu (bo do roboty musiałem dotrzeć w samo południe) wszystko wziąłem, jak się okazało w praktyce - niekoniecznie.

Jak się o tym przekonałem? O tym za chwilę. Najpierw o samej trasie: wiało solidnie z północnego-zachodu, kierunek w związku z tym wybrałem pokrewny, w znacznej części miejski: Dębiec - Górecka - Grunwald - Jeżyce - Golęcin - Strzeszyn - Psarskie - Kiekrz - Rogierówko - Kobylniki - Sady - Swadzim - Batorowo - Lusowo - Zakrzewo - Plewiska - Poznań. TUTAJ Relive.

Okolice koźlaka w Rogierrówku wyglądają jak plac budowy. Nie wiem, co będzie się tam konstruowało, ale aktualnie przypomina to Woodstock. Abo Wiatrostock :)

Przygód nie było, bo przecież próba zabicia mnie przez troglodytkę próbującą wymusić pierwszeństwo w Kiekrzu niczym wyjątkowym nie jest. Jedyną "atrakcją" była pana, która trafiła mi się dokładnie przy wjeździe na rondo w okolicach Strzeszynka. Ok, wymiana dętki to żadna filozofia, ale jeśli dysponuje się tylko jedną łyżką, robi się malutki problem w przypadku kół szosowych. A właśnie tej drugiej - jak się okazało - nie przełożyłem. Jakoś jednak dałem radę, choć dziesięć minut cennego czasu uciekło.

Oczywiście pompka ręczna ma swój limit, więc przez większość drogi kręciłem na może sześciu barach. Odpuściłem walkę :)

Zdjęć - jak widać - dziś prawie nie ma. Jakoś weny nie miałem, a i chęci. W zastępstwie więc dwa spacerowe kadry z Dębiny, w tym jeden mało wyraźny, bo ruda była nie tylko zmęczona życiem, ale i strasznie ruchliwa :)
To jaką masz maksymalną szerokość tego kadru? :)
Ruda, lekko styrana życiem wiewióra :)
Dystans zawiera dojazd do pracy.





Komentarze
Trollking
| 19:29 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj Łe, fajny pomysł i patent - dzięki :)
Roadrunner1984
| 10:09 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj TROLU jak nie masz łyżki a nawet dwóch to ja korzystam z rękojeści szybkozamykacza POLECAM
Trollking
| 20:38 poniedziałek, 22 czerwca 2020 | linkuj Dobrze, że nie Palikot :)
meteor2017
| 20:17 poniedziałek, 22 czerwca 2020 | linkuj Jest taka książka "Patykopies" (jeszcze nie czytaliśmy, ale mamy na liście). Ciekawy jest drugi tom... "Patykot" ;-)
Trollking
| 20:14 poniedziałek, 22 czerwca 2020 | linkuj Psiatyk :)
meteor2017
| 20:08 poniedziałek, 22 czerwca 2020 | linkuj Już teraz trudno się zorientować, czy to pies z patykiem, czy patyk z psem ;-)
Trollking
| 19:42 poniedziałek, 22 czerwca 2020 | linkuj Mors - daje. To znaczy dawał :) Przynajmniej da się na tym jechać, nie trzeba schodzić z górek :)

Darus - wiatrak jest raczej mało turystyczny, więc chyba parking odpada. Kiedyś podobno miał swojego kustosza, ale mu się odeszło :( Dzięki za wiewióra :)

Meteor - Kropa trochę marudziła, że za krótki :)
meteor2017
| 19:20 niedziela, 21 czerwca 2020 | linkuj Niezły patyk. Pełen wypas. :-)
DaruS
| 15:38 niedziela, 21 czerwca 2020 | linkuj Fajny wiatrak. Pewnie będzie parking? A może i kawałek śmieszki? Dobre ujęcie wiewióra.?
mors
| 22:39 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj "ważne, że ten sam model daje radę przy mojej jeździe" - no właśnie widzimy, jak daje radę... xDDDDDD
Trollking
| 22:24 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Aż sprawdziłem, bo producenta mam gdzieś, ważne, że ten sam model daje radę przy mojej jeździe, Maxxis toto się nazywa, jedna guma na plus minus 10 tysięcy kilosów przy 7-8 barach non stop. Wyjątkiem była sytuacja, gdy najechałem na miliard szkła, a jeden został w środku na stałe. Jak na tajwańszczyznę jest ok :)
mors
| 21:59 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Mój Huragan ma maks. 4,5 atm, ale rzadko do tylu dowalam. :)

Znów przemilczałeś producenta tych kiszek (gum). :)
Trollking
| 21:01 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Ania - nie miałem wyjścia, tak samo jak łyżki :)

Grigor - no niestety :/ Wiewiór zapewne dziękuje :)

Huann - tu bym winnych nie szukał :)

JPbike - jak to pięć? Przecież wtedy obręcz szoruje o asfalt :)
JPbike
| 20:32 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Sześć barów dla mnie to sporo, nawet na szoskę, ja pakuję max 5, chociaż znam takich co walą i 10 :)
huann
| 20:10 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Fotka z awarii i następna sugerują, że ktoś Ci wsadził kij w szprychy ;)
grigor86
| 19:43 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Takie przygody są wliczone w ryzyko rowerowania :-) Piękna wiewiórka.
anka88
| 19:19 sobota, 20 czerwca 2020 | linkuj Czasami tak bywa niestety, ale ważne, że sobie poradziłeś. Niezły rudzielec :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa potka
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]