Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209541.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701307 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.70km
  • Czas 01:44
  • VAVG 30.40km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 125m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oł jes :)

Czwartek, 23 kwietnia 2020 · dodano: 23.04.2020 | Komentarze 17

O, to to. Tak, taką pogodę poproszę codziennie. Ciepło, ale nie za ciepło (nawet bandana na ryju, oczywiście konstruktywnie przemieszczana w ramach kolejnych odcinków, nie za bardzo przeszkadzała), wietrznie, ale nie zbyt wietrznie, sucho, ale… za sucho (tu muszę przyznać, że susza nam coraz bardziej grozi, przydałyby się jakieś nocne opady). Generalnie warunku niemal idealne. I nie może tak być przez cały rok, bez upałów i jakichś dziwnych plus minus zer?

Trasa taka, żeby miasto ominąć, o ile się da. Finalnie się nie udało, jak zwykle, ale wpadły zachodnie, lekko północne rejony – z Dębca przez Górczyn, Plewiska, Skórzewo, Wysogotowo, Batorowo, Lusowo, Lusówko, Sierosław, Zakrzewo, znów Plewiska i do domu. Tak jak na Relive.

Średnia wyszła w końcu jako taka, ale to dlatego, że mi się chciało. Z podmuchami dało się walczyć, bo był to przeciwnik sprawiedliwy. Szkoda, że tak rzadko takim się okazuje. Niestety, miałem cztery nieplanowe postoje, bo dzisiaj byłem zawodowo pod telefonem.

Bardzo polubiłem perspektywę z drogi między Lusowem a Lusówkiem w wersji z nowym asfaltem, tu akurat z zerową szansą na jakąś śmieszkę (jupi!), zachowanymi drzewami (brawo!), wiosną prezentującą się jeszcze lepiej. Szczególnie te zmarszczki :)
Lusowo - Lusówko - godny asfalt w godnej kolorystyce
Skoro było Lusowo, to musiało być i jezioro. Dziś dotarłem do głównej plaży, na której trochę ludzi było. Zrobiłem więc pro forma kilka fotek...
Wjazd na plażę w Lusowie
Pomost, jeszcze pusty - Lusowo
Obyło się bez kąpieli :) - Lusowo
Brzeg brzegowi nierówny - Lusowo...i wróciłem do zwiedzania linii brzegowej, tej mniej popularnej. Tam było o wiele ciekawiej.
Ukryty łódkowy
Boczny dopływ - Lusowo
Mało szosowo, ale da się żyć - Lusowo
Herszt kaczka i zwiadowca łabędź - Lusowo
Z rzeczy mniej fajnych - do wielu straszących już od jakiegoś czasu Dudów, sporej ilości wiszących Kidaw-Błońskich oraz zaledwie kilku Kosiniaków, dołączyła teraz spora ilość Bosaków. Sorry, B[x]saków :) Ciekawostka - albo ktoś jest święcie przekonany, że PiS dopnie swego (jakieś przecieki?), albo już za dużo kasy poszło na materiały wyborcze i czas się pokazać tak czy siak. Dodam, że fryz pana Krzysia pokazuje dokładnie kierunek wiatru :)

Czas wybiegać psa - BS-a nadrobię później.





Komentarze
Trollking
| 20:18 poniedziałek, 27 kwietnia 2020 | linkuj Szczególnie -sowo, hu hu! :)
Lapec
| 09:16 poniedziałek, 27 kwietnia 2020 | linkuj Lu(k)so(so)wo :)
Trollking
| 19:57 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj No nie zostało :) Dziś znów obadałem teren i jest jeszcze ciekawiej - zakaz jazdy rowerem jest tam, gdzie teren "wykafelkowany", a droga dla rowerów tam, gdzie... kamyki :)
Lapec
| 11:10 niedziela, 26 kwietnia 2020 | linkuj Jak ksiądz kropidłem, ale coś tam pokropiło ;)

W sensie że nic nie zostało z tego przekreślenia :D
Trollking
| 20:08 sobota, 25 kwietnia 2020 | linkuj I co, padało? :)

To mnie właśnie zmyliło - patrzyłem pod koła, a nie na znak (zauważyłem go dopiero później, bo ludzie na mnie dziwnie patrzyli, jak śmigałem koło Straży Miejskiej). Okazało się, że ten piktogram jest przekreślony, tylko już mało co z tego przekreślenia zostało :)
Lapec
| 09:25 sobota, 25 kwietnia 2020 | linkuj W Kato dziś jest szansa na opady, a niech pada nawet w dzień!! ;). Ogólnie to susza wkurza najbardziej (z punktu rowerowego) faktem, że rower cały czas ukurzony.

Tam jest zakaz jazdy rowerem na ścieżkę rowerowej? :D
Trollking
| 19:52 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj Do reklamy idealne :)
Evita
| 07:11 piątek, 24 kwietnia 2020 | linkuj Marian! Tu jest jakby luksusowo... w tym Lusowie! Trakt marzenie!!!
Trollking
| 21:53 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Mi się tych pętli nigdy nie chciało ogarniać - szlaki odgórne nie dla mnie raczej :) Ale asfalcik Lusowkowo - Lusowowy polecam, jak i odcinek do Sierosławia, póki śmieszki nie zrobią. Na szczęście ostatnio z tym stanęli :)
BUS
| 21:42 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Dziś był ten dzień. 100wa yebnięta. A nowej drogi Lusó-Luso jeszcze nie przechrzciłem ;P za mała pyntla by wyjszła choć byłem dziś dość blisko lecąc Poznań-Buk (1/3 pętli).
Trollking
| 19:27 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Kubolsky - oj, była. Do tego stopnia, że przejechałem kiedyś tamtędy ze dwa, może trzy razy i odpuściłem. Po remoncie jest miodzio - tylko w Lusowie są chyba ze trzy głupie progi zwalniające - może kiedyś zamienią je na poduszki berlińskie, przyjazne rowerowo. Jak wiatr jest fair, to ja też wobec niego :) Szkoda, że nieczęsto mam okazję tak pisać, zresztą sam wiesz jak jest :)

Grigor - ja lubię i to, i to. Czasem można zmiksować, jak widać :) Aż tak się wodzie nie przyglądałem, bardziej zerkałem na Straż Miejską (czy co to tam było), gdy zauważyłem, że przeoczyłem zakaz wjazdu rowerem :) Ale przy brzegu trochę dna widziałem, tyle mogę napisać.

Roadrunner - na szczęście się nie wypluskał, bo by się na jednym kole nie skończyło :)

Bitels - fakt, po remontach są świetne. Byle bez DDR-ek :) Dzięki, ale fotki zwyczajne, przypadkowe :)
Bitels
| 18:04 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Fajne te wiejskie asfaltowe drogi.
A zdjęcia to Ty na jakiś końkurs oddaj :)
Roadrunner1984
| 17:37 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Uliczka piękna , a rowerek jednym kołem już się pluska eehheh
grigor86
| 17:26 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Co kto lubi, bo ja od tej drogi z 1 zdjęcia wolałbym po stokroć tę z 8. Woda w J.Lusowskim jakby trochę brunatna?
kubolsky
| 13:42 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Ten nowy dywan - chyba kojarzę gdzie to. W zeszłym roku raz tamtędy jechałem z Tarnowa Podgórnego, kilka lat wcześniej w ramach objazdu Dużego Pierścienia Rowerowego. Wcześniej tam była dziura na dziurze, c''nie?
No i popatrz - da się bez narzekania na wiatr ;)
Trollking
| 13:28 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Mi się już dawno odechciało walczyć o średnią, bo to nie ma sensu. Ale jak jest okazja raz na jakiś czas, to czemu nie? :)

Może padać, byle w nocy. To byłoby idealne.

Dobra, idę w końcu z psem :)
Marecki
| 13:26 czwartek, 23 kwietnia 2020 | linkuj Pamiętam jak to mi sie kiedyś chciało jeździć dla średniej :)
Rzepaczek już dorodny, a sucho faktycznie jest i to bardzo. Jakieś bardziej optymistyczne prognozy są na resztę tygodnia, może coś chlupnie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iatak
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]