Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.10km
  • Czas 02:17
  • VAVG 27.20km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pobudkowo

Poniedziałek, 16 grudnia 2019 · dodano: 16.12.2019 | Komentarze 9

Najcięższym momentem dnia była pobudka. No nie szło to :) Żona już dawno w pracy, a moje dogorywanie trwało.

W końcu jednak wstać się udało. Dużo później niż planowałem. W związku z tym ruszyłem na styk, cudem docierając w miarę punktualnie do pracy.

Sama jazda to walka z ziewaniem, szarością oraz wiatrem, dziś niespecjalnie mocnym, ale za to wciąż wiejącym w pysk. No i oczywiście z napędem, który zmuszał mnie do młynka zamiast komfortowego kręcenia. Ale póki jeszcze mogę, walczę na nim.

Trasa  zachodnia: Poznań - Luboń - Wiry - Łęczyca - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Cudowanie pusta zrobiła się krajowa piątka na wysokości Komornik. Normalnie nie do poznania, mimo że z i do Poznania :)

Powód? Otwarcie w końcu brakującego odcinka drogi S5. Co prawda dziś podobno już był na nim pierwszy wypadek, ale to przecież nic nowego. Jednak sam fakt cieszy me serce, bo oznacza, iż odciążona zostanie spora ilość dróg lokalnych. Supcio.

Minusem jest kilka niepotrzebnych elementów, takich jak śmieszka na styku Chomęcic i Konarzewa. Przejechałem się testowo, jest asfalt, ok, ale jak zwykle detale niszczą całość - krawężniki i bezsensowne wężyki. Podziękuję na przyszłość. Dzisiaj za to nawet bym się wymigał od mandatu, powołując na klauzulę sumienia czy deklarowany agnostycyzm :)

Jak widać tour maryjny trwa, a ja znów znalazłem błąd:

Nie miesza się bowiem cyfr rzymskich z arabskimi! Data powinna być albo zapisana jako 12-13.12.2019 albo po rzymsku (tyle że wtedy mało kto by był w stanie je odcyfrować). A najlepiej po prostu skrobnąć 12-13 grudnia (nie grudzień!) i byłoby git. 

Tu z kolei (Konarzewo) pochwała. Jakiś ogarnięty się znalazł :)

Na koniec kwiatek z relacji rowerzysta kontra poznański debil, któremu się wydaje, że wie. No nie wie, a do tego - mam nadzieję - straci niebawem prawko za to, co zrobił. Polecam zagryźć zęby podczas oglądania.





Komentarze
Trollking
| 18:39 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Malarz - w sumie masz rację. Mea culpa. Możemy, ale raczej się tego unika. Natomiast 100% racji z tymi kropkami. Dzięki za czujność :)

Lapec - głos oddany :)

Ania - no cóż, z nałogiem się nie wygra :) Głównie dlatego wybieram sobie pracę na popołudnia, bo inaczej zimą bym praktycznie nie miał kiedy kręcić.

Roadrunner - a dzięki :) Łapię resztki kolorów.
Roadrunner1984
| 16:30 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj 2 zdjęcie mi się podoba :) kurde
anka88
| 14:16 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Zazdroszczę Ci tych chęci i czasu wolnego od rana... Ja wczoraj miałam wolne i liczyłam chociaż na krótką rundkę wokół komina, ale niestety nie udało się. Zabrakło czasu :/
Lapec
| 07:18 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj https://tablica-rejestracyjna.pl/PO7CR92 => polecam oddać głosik na pana, jest na drugim miejscu :P Dziki z Krakowa (obecny nr. 1) choć przeprosił.
malarz
| 05:06 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Od kiedy nie możemy zapisywać dat używając cyfr arabskich jako oznaczenia dni i lat, a rzymskich jako miesięcy?
Taki zapis jest dozwolony z zastrzeżeniem, że pomiędzy cyframi nie stosujemy kropek.
Trollking
| 21:30 poniedziałek, 16 grudnia 2019 | linkuj BUS - tu się zgadzam, nawet jako pacyfista. To by była forma samoobrony i tępienia bezmózgów w jednym :)

Huann - a odpal, odpal :) Pomyśl sobie, że główny "bohater" zapewne już niedługo będzie mógł prowadzić jedynie hulajnogę i zapłaci jeszcze odszkodowanie :)

Gizmo - ja tam jadąc szosą wolę twardą jazdę, na mtb - młynek.
gizmo201
| 20:10 poniedziałek, 16 grudnia 2019 | linkuj Bo na młynku się jeździ, a nie siłowo!
huann
| 18:41 poniedziałek, 16 grudnia 2019 | linkuj Oj, chyba się nie odważę odpalić filmu - rzeczywistość mnie dostatecznie już nakręca, bym jeszcze miał podbijać sobie dodatkowo podbijać pulsacyje ;)
BUS
| 18:32 poniedziałek, 16 grudnia 2019 | linkuj Od razu z miejsca bomba na mordę powinna tam być.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iwkaz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]