Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 72.30km
  • Czas 02:36
  • VAVG 27.81km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 204m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przyzwoitka

Wtorek, 17 grudnia 2019 · dodano: 17.12.2019 | Komentarze 6

Muszę przyznać, że mój zmysł marudzenia musiał się dziś sporo wysilić, żeby coś znaleźć. Przecież - do cholery - mamy grudzień, a warunki są jak pod koniec października, czyli przyzwoite. W końcu znalazłem jeden element - komfort jazdy z ryzykiem, iż nagle przeskoczy mi łańcuch przy mocniejszym tąpnięciu :)

Poza tym było całkiem, całkiem. Co prawda szosy mokre, ale pięć stopni na plusie oraz umiarkowany (a nie silny! za to zmienny, oczywiście na moją niekorzyść) wiatr pozwalał się toczyć spokojnie, byle nie rozdrażnić lwa (czyli napędu).

Trasa to "kondminium": Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Krosinko - Dymaczewo - Łódź - Witobel - Stęszew - Dębienko - Trzebaw - Szreniawa - Komorniki - Poznań.



Dzisiaj spore, znajome stadko gęsi obżerało się ciut bliżej drogi niż zazwyczaj, mogłem więc lepiej im się przyjrzeć. Niestety, wciąż za daleko, żeby zrobić telefonem jakieś rozsądne zdjęcie.

Wciąż jestem pod wrażeniem jakości jazdy po DK5 bez korków. Miodzio normalnie. Szkoda tylko, że nie przeszkodziło to jednemu z asów szos, wyjątkowo w tirze (bo z nimi się najczęściej dogaduję), otrąbić mnie w Komornikach. Problem w tym, że nie miał powodu - ani nie jechałem środkiem, ani nie blokowałem wyprzedzania. Cóż, mandacik się kłaniał, ale nie mam ku temu uprawnień :)

Dystans zawiera dojazd do pracy, nawet dwukrotny, bo musiałem podskoczyć do domu po jedną rzecz.



Komentarze
Trollking
| 22:46 środa, 18 grudnia 2019 | linkuj Evita - hehe, zawsze unikałem takich zabaw, jako bachor wyczuwając intuicyjnie, że gąski zawsze źle kończą słuchając się ludzi :)

Ania - co prawda to prawda. Rekord już został pobity, teraz robię nadbudowę, ale bez ciśnienia na przekroczenie magicznej granicy :) Dziękuję! :)
anka88
| 12:45 środa, 18 grudnia 2019 | linkuj Widzę, że idziesz na rekord.. Już w sumie pobiłeś rekord dystansu we wszystkich latach :). Super i gratuluję takich wyników.
Evita
| 07:53 środa, 18 grudnia 2019 | linkuj "Gąski, gąski do domu... boimy się..." eeee, młodoość :D
Trollking
| 18:42 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Huann - też mi się spodobała, tylko ciężko ją było uchwycić jadąc :)

Roadrunner - dzięki :) Nie ma co myśleć, tylko się mobilizować :)
Roadrunner1984
| 16:27 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Ciekawe czy ja się zmobilizuje heheh, fotki spox jak na grudzień
huann
| 14:47 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj O, jaka ładna mgiełka na pierwszym fotu :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nyidr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]