Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:50
  • VAVG 29.02km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Buractwo i morsactwo :)

Niedziela, 10 listopada 2019 · dodano: 10.11.2019 | Komentarze 13

Przed południem wizyta rodzinna, za chwilę gościmy znajomych (wpis powstaje na szybko)... Kolejny u mnie normalny wolny dzień. Czyli nienormalny :)

Między jednym a drugim brakiem czasu udało się porowerować. Miało ono dwa plusy - wyjechałem najedzony, co rzadko mi się zdarza, a do tego pogoda - mimo sporej ilości chmur - była przyzwoita. Co prawda dość chłodno (osiem stopni), ale wiatr jedynie umiarkowany, można było więc wykręcić cieniutką, ale jak na okres półzimowy do przyjęcia, średnią.

Pomysłu na trasę nie miałem, zdałem się więc na podmuchy, które były z grubsza zachodnie. Z Dębca pojechałem w kierunku Plewisk, następnie Gołuski i Palędzie, za którymi trafiłem na typowo polskie buractwo. W ilościach olbrzymich, ale za to jeszcze niezepsutych, więc nie śmierdziało wyjątkowo wódą :)
Prawdziwe buractwo :)
Potem Dopiewo, Dopiewiec, Więckowice i... nagle wpadłem na pomysł, żeby sprawdzić jakoś nowego asfaltu w kierunku Zborowa. Był wyborny, a i klimat przy drodze całkiem fajny.
Zachmurzona pauza na trasie
A skoro już byłem, gdzie byłem, nie omieszkałem zawitać nad Jeziorem Niepruszewskim. Najpierw skręciłem w jego boczne rejony...
Cicha część, Jezioro Niepruszewskie
Łodzie, obskurnie, acz klimatycznie, Jezioro Niepruszewskie
Pozdro dla rybaków, Jezioro Niepruszewskie
...by następnie zawędrować na "słynną" Owocową Plażę. A tam dziwne poruszenie, które zmusiło mnie do sprawdzenia, czy aby nie zakręciłem czasoprzestrzeni, bo mimo zimna widziałem plażowiczów. Po chwili skumałem, że trafiłem na imprezę prawdziwych (niech to będzie dedykacja) morsów! :)
Golasy, golasy..., Jezioro Niepruszewskie
Morsowatość zaawansowana, Jezioro Niepruszewskie
Pełna profeska - fotoreporterzy, drony, a nawet starsze panie podskakujące do zumby :)
Zumba 60+ :), Jezioro Niepruszewskie
Uczciłem wszystko zanurzeniem jednego palca prawej ręki w wodzie (zimno), porobiłem kilka zdjęć ...
Selfie z morsami :), Jezioro Niepruszewskie
Owocowa perspektywa, Jezioro Niepruszewskie
Cytrynowo mi też :), Jezioro Niepruszewskie
Arbuzowo mi, Jezioro Niepruszewskie
...i z uśmiechem na ryju zawróciłem, częściowo swoimi śladami do Dopiewa, a potem naokoło, przez Konarzewo, Chomęcice, Rosnowo i Plewiska do domu.

Tutaj Relive, a zaległości na BS później :)



Komentarze
Trollking
| 21:36 wtorek, 12 listopada 2019 | linkuj Cała plaża jest w takich owocach. Daje to sympatyczny klimat temu fajnemu miejscu :)
Roadrunner1984
| 14:21 wtorek, 12 listopada 2019 | linkuj Zajebiste te owoce :), Ciesze sie że nie jestem morsem
Trollking
| 20:30 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj PS 2. Dobra, to napiszę tak: chodziło mi o 30 PROCENT CAŁOŚCI. Może teraz będzie poprawnie :)
Trollking
| 20:29 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj PS. czy ktoś może wie, czemu BS zamienia mi "30 ?łości" na "30?łości"? :) Robię już drugiego dubla i jest to samo.
Trollking
| 20:27 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj DaruS - wiesz, ja tam jestem za wolnością wyboru, jeśli komuś to sprawia przyjemność (co akurat mnie lekko dziwi), to niech sobie włazi :) Ale sam jestem na to zbyt ciepło, wrrrrróććć, umiarkowanolubny :)

Huann - a całkiem morsliwe :)

Malarz - tak, masz rację. Dlatego najlepszym podmuchem jest... zerowy :)

JPbike - i to jaki gładziutki! :) Tylko jakoś tak jeszcze bardziej wąsko się zrobiło, bo pobocze pozostawili gruntowe i lekko obniżone. Jednak to są dwa kilosy czystej szosowej przyjemności - polecam :)

Lapec - witam w klubie. Albo w bazie :P Co do plaży to ona akurat nie jest specjalnie oblegana przez większość roku, bo na szczęście mało kto z Poznania o niej wie :) I niech tak zostanie :)

Mors - cóż, nie da się ukryć, że to dzięki Tobie zauważam buraka na odległość, hehe :) A co do "foczek" to było ich całkiem sporo, nawet nie wiem, czy nie gdzieś 30?łości. Możesz zacząć sobie planować polowanie :)

Ania - coraz bardziej popularny to widok. Nawet mój znajomy, z którym kiedyś wynajmowałem mieszkanie, po przeprowadzce w inne rejony Polski nagle poczuł ogień do mrozu :)

Grigor - jak na moje Niepruszewskie jest chyba najlepszym (i najczystszym) w okolicach Poznania. Musicie zawitać :)
grigor86
| 19:39 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj Niczego sobie te Jezioro Niepruszewskie.
anka88
| 17:00 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj No takie morsowanie to jest coś... Ostatnio też spotkaliśmy dwóch śmiałków, ale nad Jeziorem Lednickim.
mors
| 10:05 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj O, już się nauczyłeś rozróżniać buraki od kartofli?? Niespodzianka. :)

I wypraszam sobie "zaawansowaną morsowatość" - przy +8* to była co najwyżej - o ironio - "rozgrzewka". ;))
Raczej zwróciłbym uwagę na młode foczki, bo tej grupy społecznej zawsze jest najmniej lub wcale...

@DaruS: no tak, jest to pewna tortura pływać przy +8*, no ale zimy się nie przyspieszy, trzeba brać, co jest. :))
Trzeba mieć coś ze zdrowiem psychicznym... żeby trząść się przed każdym wyzwaniem rowerowym, zimowym, morsowym itd., jak to zwykłeś "propagować"...
Jakoś na całym świecie ludzie obu płci, w każdym wieku i każdej postury to praktykują, nikt nie umarł, wszyscy żyją, a lekarze potwierdzają, że zwiększa to odporność. A praktycy dopowiadają, że zwiększa także endorfiny i adrenalinę, i to bardzo.
No ale domorosły doktor psychiatrii wie najlepiej... - to dopiero trzeba mieć mniemanie o sobie, współczuję bliskim...
Lapec
| 09:21 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj O wiele bardziej wolę jak się "kotki" na drzewach i bazie zaczynają pojawiać na horyzoncie, a nie Morsy heh :). Sezon na zimne kąpiele, to zdecydowanie nie sezon dla mnie.

Niepruszewskie zdecydowanie ładniejsze w zielonym otoczeniu, choć na plaży pewno ciszej niż np. w weekend w sierpniu ;)
JPbike
| 09:08 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj Nowy asfalt do Zborowa położyli? Za nastolatka ja tam kręciłem na Wigry 3 i komunistyczny asfalcik też był bardzo dobry :)
malarz
| 05:30 poniedziałek, 11 listopada 2019 | linkuj Tak z grubsza to w listopadzie podmuchy zachodnie są lepsze (wilgoć) niż północne (mróz) czy wschodnie (mróz plus śnieg).
huann
| 23:32 niedziela, 10 listopada 2019 | linkuj Czy to owoce morsa?
DaruS
| 23:13 niedziela, 10 listopada 2019 | linkuj Za żadne skarby nie wlazł bym do tej wody. Ja wiem, ze zimna woda zdrowia doda... ale to musi być coś nie tak ze zdrowiem psychicznym aby się tak dobrowolnie torturować.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yznie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]