Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209541.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701307 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 58.25km
  • Czas 01:58
  • VAVG 29.62km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 214m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poburzowo

Środa, 28 sierpnia 2019 · dodano: 28.08.2019 | Komentarze 19

Po wczorajszych burzach (do których jeszcze wrócę) powietrze się lekko przerzedziło i nawet rano dało się oddychać. Co prawda już po nawrotce znów znalazłem się jak na patelni, więc ponownie odpuściłem jakiekolwiek myśli o ciśnięciu, ale były nawet momenty, gdy chciało się kręcić, a nie zdychać. Cieszyłem się je kochać, tak szybko odeszły :)

Trasa to po prostu w tę i z powrotem: z Poznania przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Rogalinek i Rogalin do Mieczewa, a stamtąd z grubsza swoimi śladami do domu. 

Relive TUTAJ - dziś prawie w całości.

Powyższa fotka pochodzi z Puszczykowa, a widoczną śmieszkę (tu jej naprawdę najlepszy fragment, wyjątkowo płaski) znają wszyscy kręcący pod Poznaniem. Dzisiaj przyuważyłem pewien nowy element, którego powstanie wyobrażam sobie z grubsza tak oto: siedzi sobie dwóch urzędasów, jeden zagaduje:

- Tej, Zdzichu, kojarzysz ten ciąg pieszo-rowerowy przy Wczasowej?
- No pewnie. Ten dwukierunkowy, o szerokości metra, gdzie jakiś czas temu robiliśmy remont nawierzchni, ale nam kasy nie starczyło, więc na połowie wystają takie korzenie, że plomby wypadają?
- Tak, dokładnie ten.
- No i co z nim?
- Wiesz, tak sobie myślę, że mi szkoda tych biednych rowerzystów.. Ostatnio jak jechałem i zapytałem jednego takiego, czemu jedzie ulicą, a nie drogą rowerowa, to powiedział, że ma prawo, bo nie prowadzi w jego kierunku jazdy, jest za wąska, więc nie musi i takie tam. Masz jakiś pomysł, żeby nie mieli takich problemów?
- No pewnie, że mam!

No i proszę. 

Brawo! :/

No i jeszcze o burzy. Wczoraj, gdy wracałem z pracy, widziałem już tylko jej skutki - pozalewane drogi, wyrwane drzewa, śmigające w tę i z powrotem wozy strażackie. Gdy wyszedłem z psem, na głównej spacerowej alejce nie dało się przejść, przez trafiony na pół konar. Rano zostało już wszystko w miarę ogarnięte, ale i tak skutki nawałnicy (ja akurat byłem w robocie, ale od kilku osób słyszałem, że w życiu czegoś takiego nie widzieli, aż ciary się pojawiały) były jeszcze wyraźnie widoczne. Cóż, burze były zawsze, ale mam podejrzenie graniczące z pewnością, iż tak ekstremalne wydanie ludzkość zawdzięcza sobie...

Pod domem znalazłem "coś", co spadło z dachu...

Tylko Kropa zachwycona, ba takiego wyboru patyczków nie miała jeszcze chyba nigdy :)


Do pracy - mimo obaw pogodowych - dotarłem rowerem. Dystans doliczony do całości.





Komentarze
Trollking
| 18:26 sobota, 31 sierpnia 2019 | linkuj Ja dużo wątpię, czasem za dużo :)

Prusim fajnie, byle nie w grudniu :)
Jurek57 | 18:15 sobota, 31 sierpnia 2019 | linkuj Najbliższe "Rekolekcje" odbędą się jeszcze w tym roku.
Pewnie w Prusimiu . :-)
Jurek57 | 18:12 sobota, 31 sierpnia 2019 | linkuj Natura to zwierzęta, rośliny ... i również my.
A te "byćmoża" to rzeczy których nie rozumiemy. Które jednych inspirują innych denerwują a dla niektórych bywają zbędne czy drugorzędne Żyjemy w czasach "informacji". I chcemy mieć na wszystko odpowiedź. Szybką i jednoznaczną.
Za mało się zastanawiamy i wątpimy.
Chcąc być oryginalni bywamy niesprawiedliwi.

Nasza planeta podlega cyklom których znaczenia możemy się tylko domyślać. A niektóre dopiero odkrywamy. Sama "ludzkość" jest na niej zaledwie "ułamek sekundy" Uzurpujemy sobie prawo zmieniania jej.
A tak naprawdę to wszechświat nas chyba raczej marginalizuje ! :-))
Trollking
| 20:27 piątek, 30 sierpnia 2019 | linkuj Natura to coś, co istnieje bez żadnych wątpliwości. O niej pisałem, a nie o jakichś "byćmożach" :)
Jurek57
| 18:04 piątek, 30 sierpnia 2019 | linkuj Matka Natura to taki Bóg ze starego testamentu ?
Czyżbyś szykował się do powrotu ... ? :-)
Trollking
| 20:37 czwartek, 29 sierpnia 2019 | linkuj Jurek - i niech natura ma nas gdzieś, ma prawo, za dużo zła jej wyrządziliśmy. Przestańmy w końcu i będzie nadzieja :)

Roadrunner - Kropa czuła się jak w raju :)
Roadrunner1984
| 18:34 czwartek, 29 sierpnia 2019 | linkuj jest rozpierdol, a pieseł zawsze coś znajdzie dla siebie ueahuahe
Jurek57
| 17:27 czwartek, 29 sierpnia 2019 | linkuj Co do topnienia lodowców i innych zjawisk klimatycznych ... .
Nie twierdzę że działania człowieka (cywilizacja) nie ma wpływu na nie. Zapewne dokładamy się wszyscy do rujnowania naszego świata.
Są badania że człowiek jako jednostka odpowiedzialny jest za ten proceder w 7-10 % Ta różnica zależy od stopnia konsumpcji. Za resztę odpowiada energetyka , przemysł szeroko pojęty oraz rolnictwo i rybołówstwo.
Żeby nie było tylko na nas to również zwierzęta dziko żyjące mają w tym swój udział. :-)
Ale organizmy żywe tak mają że aby funkcjonować muszą coś "zabierać" innym . :-)

Największy wpływ na klimat a właściwie na towarzyszące nam od kilkudziesięcioleci anomalia ma rozbudowywanie się zimnych prądów oceanicznych. będących pochodną obserwowanego od jakiegoś czasu (prowadzi się takie badania) wzrostu alg i innego zielska.Co powoduje znaczący wzrost dwutlenku węgla który przy takich globalnych przyrostach jest nieodzowny.
Oceany i morza (z ich powierzchni) emitują kolosalne jego ilości.
Wniosek jest taki że im zimniejsze morze a cieplejszy okresowo klimat to do takich zjawisk dochodzi częściej i jest to bardziej dynamiczne.
Ale ten proces trwa jeśli wierzyć badaczom od kilkuset lat.
Dokładając do tego naszą cywilizację mamy to co mamy.

Chcę nadmienić ... i to jest informacja dla ludzi o mocnych nerwach że każda "cywilizacja" ,dominacja czy to roślinna czy to zwierzęca (dinozaury) uległa katastrofie. Zlodowacenia robiły czystkę !!!
My niestety , nasza cywilizacja idziemy tą samą drogą. Nie mama innej !
Nasze działania proekologiczne mogą tę drogę wydłużyć o zaledwie promile !
Natura na skalę globalną ma nas gdzieś !
Tak było od setek tysięcy lat ! :-)))
Trollking
| 15:34 czwartek, 29 sierpnia 2019 | linkuj Marcin - aaaaa, bym przeoczył Twój komentarz, sorry :) Wiesz, po pierwsze zazdro za brak takowych, a po drugie - ciekawe, jaka jest tego przyczyna? Czy mniejsza ilość DDR-ek? Chyba nie. Może brak karności i asertywność tutejszych rowerzystów, którzy świadomie ignorują wynalazki antyrowerowe? Jeśli tak, czuje się dumnym współodpowiedzialnym :)

Burze w domu nawet całkiem lubię, nie powiem. Byle już po rowerze :)
Trollking
| 14:47 czwartek, 29 sierpnia 2019 | linkuj Eksperci ekspertami, ale na przykład topnienie lodowców można zobaczyć niemal na żywo. A to nie dzieje się przez przypadek.

Więc po prostu... patrzmy. I z tego wyciągajmy wnioski. Nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć rzeczy oczywiste :)
Jurek57
| 13:31 czwartek, 29 sierpnia 2019 | linkuj Trudno oceniać obiektywnie np. burze czy wichury które przetrwaliśmy.To zależy od wielu czynników ... . Nie zapominajmy np. o strachu czy jego braku.
Czytałem kilka lat temu opracowanie naukowe na temat zmian klimatycznych w skali że tak powiem "makro" ! Przy okazji "szczytu" klimatycznego w Poznaniu.
I aż mnie zatkało kiedy przeczytałem że w obecnych czasach żyjemy w najzimniejszym okresie ludzkości. I jest to proces który się pogłębia.Oczywiście "dzisiejsze" anomalia temu próbują przeczyć ale w skali dziesiątek tysięcy lat robi się coraz zimniej.
Wcale się nie dziwię że takie informacje w odniesieniu do lansowanej dzisiaj polityki klimatycznej budzi zdziwienie.
Nie chcę przez to powiedzieć że "dziura ozonowa" i obecne ocieplenie to lipa.
Ale w skali tysięcy lat taka pogoda jaką dzisiaj znamy (pewnie 500-700 ostatnich lat) bo od wtedy istnieją jakieś zapiski to tylko niestety anomalia.I one wielkiego wpływu na zlodowacenia czy ocieplenia nie mają.

Media są od informowania i chwała im za to .
Ale już z obiektywizmem i pełną paletą autorów w temacie już gorzej. Mam wrażenie że reglamentacja informacji to nie przypadek.Zawsze kiedy natrafiamy na "białe plamy" informacyjne albo chodzi o politykę albo o pieniądze.

Zatem nie popadajmy w skrajności. Weryfikujmy informacje gdzie się tylko da. A dyżurnych ekspertów omijajmy szerokim łukiem ! :-)
Lapec
| 09:37 czwartek, 29 sierpnia 2019 | linkuj U was to ogólnie chyba za dużo mecie tych znaków B-9 na magazynie xD. W Kato nie mamy żadnego takiego - albo się jeździ drogą (ew DDR-ką), albo to autostrada i z zasady nie można kręcić heh

Burze polecam (albo i nie) w górach. Nawet w domku pod dachem można się zesra nieźle wystraszyć xD. Zresztą pewno dobrze o tym wiesz ;)
Trollking
| 20:30 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj Huann - formy nie ma, pro nie ma (i nie będzie), ale szacunek dla zieleni jest :)

Jurek - masz racje, anomalie były zawsze, ale chyba nie tak często. No i - mimo że nie żyję specjalnie długo - jestem w stanie porównać ich siłę na przestrzeni jakichś trzydziestu lat. Takiej nie pamiętam ani jednej z lat mojej młodości.

Fakt, dostajemy więcej informacji, bo media na tym żerują. Jednak jeśli każda z nich zmusza nas do myślenia i troski o środowisko, to chyba dobrze...
Jurek57
| 19:42 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj Mając 15 lat przeżyłem gradobicie wespół z połamanymi drzewami ograniczone do kilkudziesięciu hektarów.
W 39 roku kiedy moja matka ewakuowała się z rodziną na obecną Ukrainę uciekając przed agresją naszych zachodnich sąsiadów. Wspominała że w sierpniu i we wrześniu panowały afrykańskie upały a "anomalia" jak wiatry , opady wszelkie były na porządku dziennym.
Zapewne "działania" ludzkości mają wpływ na atmosferę !
Tyle tylko że żyjemy w czasach gdzie chcemy i mamy gotowe odpowiedzi na każdy temat.

Zastanawia mnie tylko jak wytłumaczyć zlodowacenia i potem się ich cofanie.
"Ludzkość" wtedy przecież nie istniała ?

O środowisko należy dbać bo świat z zamorskich krain stał na naszych oczach globalną wioską.A jak wiadomo o "zagrodę" dbać trzeba !

Myślę że mimo kosmicznych technologi na wiele pytań odpowiedzi nie znamy . Albo znać nie chcemy.
huann
| 19:18 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj Dziękuję, wiedziałem z góry, że szanujesz zieleń, więc tak tylko podpytywałem pro forma :)
Trollking
| 18:50 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj DaruS - do tej pory burze były łagodne w okolicach samego Poznania, ale wczoraj w końcu trafiło się jakieś epicentrum... Mam nadzieję, że już więcej się takowe nie zdarzą. Kropa pewnie chętnie by dostała medal... byle był z patyka :)

Huann - oczywiście!!! Dziś był pierwszy i ostatni raz :)

Kubolsky - ja tam ostatni raz byłem, gdy słupki jeszcze oddzielały pobocze od drogi. Pamiętam, że zakopałem się w piachu, więc akurat to, że nie mogę jechać poboczem mnie cieszy, choć przez to robi się jeszcze bardziej niebezpiecznie. Ciekawi mnie as, który opatentował jedną i drugą wersję i co miał na myśli, prócz tego, że pewnie nie miał żadnych myśli? :) Też mi kumpel z Winograd mówił, że tam ciuchutko w porównaniu z pasem od centrum do Dębca, ciekawa sprawa. Mam nadzieję, że ostatnia już na jakiś czas.
kubolsky
| 17:40 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj Brawo dla włodarzy Puszczykowa...to pomysłowość na poziomie gryzipiórków, którzy jakiś czas temu rozkminili, że słupki oddzielające drogę od pobocza między Kobylnicą a zjazdem na Uzarzewo znajdują się jednak za blisko jezdni i trzeba je przesunąć. Po tej akcji przejazd tamtędy jest mocno utrudniony (to akurat łagodnie powiedziane), natomiast przelot nad przepustem wodnym w zasadzie niemożliwy. Tym samym biorę słupki z lewej strony po linii pobocza... Nosz genialne rozwiązanie!
Co do wichury - muszę przyznać, że doniesienia czytałem z lekkim zaskoczeniem. Na Winogradach się zaciemniło, wiatr się trochę wzmógł, trzy razy błysnęło, cztery razy huknęło, trochę popadało i po imprezie.
huann
| 17:05 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj Ten znak stoi na trawniku - moja interpretacja (na potrzebę tej sytuacji) : "Zakaz jeżdżenia rowerem po trawniku". Mam nadzieję, że będziesz przestrzegał?
DaruS
| 16:46 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj No widzisz? U mnie podobnie rozwiązują problemy naprawy nawierzchni. Stawiają znak uwaga koleiny albo inny i problem rozwiązany. Szczęśliwie burze dotychczas mnie omijają i mam nadzieję, że tak zostanie. Kropa powinna dostać medal od straży za pomoc w usówaniu skutków nawałnicy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sciuz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]