Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209922.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702368 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.30km
  • Czas 01:57
  • VAVG 27.33km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 263m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słupkując

Sobota, 13 kwietnia 2019 · dodano: 13.04.2019 | Komentarze 31

Zimy, wrrrrróććć, wiosny ciąg dalszy. Weekend mam pracujący, więc na rower trzeba się było zwlec zaraz po nocnych przymrozkach, na szczęście już w momencie, gdy był niewielki, ale jednak plus. No i wiatr znów gnoił, wiejąc ni to z północy, ni to ze wschodu, czyli bez stałego i przewidywalnego kierunku, prócz tego jednego, który miał konkretny cel - uwalić rowerzystę.

Udało mu się, niestety. Cóż, nie po raz pierwszy, nie ostatni, ważne, żeby ze stoickim spokojem mieć to w dupie :)

Trasa wyszła lekko kombinowana: Dębiec - Wartostrada - Rondo Rataje - Malta - Śródka - Główna - Miłostowo - Janikowo - Kobylnica - dojazd do zjazdu na Uazarzewo - Kobylnica - Wierzonka - Mielno - Kicin - Koziegłowy - Gdyńska - Bałtycka - Wartostrada - dom. Tak jak na Relive.

Ta środkowa kombinacja, czyli przejazd odcinkiem między Kobylnicą a drogą do Uazarzewa, który dawno nie był przeze mnie odwiedzany, miał jeden cel - zobaczenia na własne oczy pewnej abstrakcji, którą przyuważyłem kiedyś w jednym z wpisów kolegi Grigora. Chodziło mi konkretnie o takie coś:


Pytanie moje, kompletnie nie oceniające, brzmi: co za debil to wymyślił? ;) Po jaką cholerę postawiono tu te słupki, jeśli ten pas po prawej nie jest drogą rowerową (ewentualnie może służyć za chodnik), gumowe, czyli nie chroniące przed niczym? Przecież to jedynie utrudnia wykonanie kierowcom jakichkolwiek manewrów usprawniających ruch (na przykład ciągnikowi, który nie chce być zawalidrogą), o dziwo też ów wynalazek napaćkany jest tylko po jednej stronie.

No i najważniejsze: inteligenci, którzy to opatentowali, zapomnieli, iż trzeba co jakiś czas sprzątać. Efekt? Proszę bardzo:

Piaskownica z kamienicą w jednym. Po prostu brawo. No i oczywiście rodzi się kwestia, jaki sprzęt sprzątający zmieści się na tak szerokim, wygrodzonym poboczu. Chyba tylko rower z funkcją mopa :)

Zobaczyłem, przetestowałem, podziękowałem. Następnym razem zabiorę zatyczki do uszu i pojadę jak każdy szanujący się użytkownik drogi właśnie po niej, a nie po jakimś getcie.

Na koniec widoczek sprzed Koziegłów, jakieś trzy kilometry od granicy ponad półmilionowego miasta :)
 





Komentarze
Trollking
| 19:19 wtorek, 23 kwietnia 2019 | linkuj Lapec - nie musisz szukać alternatywy. W sumie za bardzo jej nie ma :) Po prostu olewasz słupki, zakładasz słuchawki, podgłaśniasz na full i jedziesz :) Zazdro za te biegi na jedną nóżkę, pewnie też macie mało maratonów kolarskich, więc zazdro kolejne :)

Daniel - w sumie temat ciekawy i wart zbadania. Ale o dziwo nie spotkałem żadnego artykułu na ten temat. Nie wiem, ile to coś kosztowało, ale każda złotówka jest zmarnowana. I też - jak sobie przypominam - żadnego pieszego tam nie widziałem, no chyba że to program ochrony grzybiarek, które zalegają kawałek dalej na górce :) I może to o to chodzi? :)
daniel82
| 10:50 wtorek, 23 kwietnia 2019 | linkuj Sól tej drodze nie grozi. Ma chyba 6 kategorię utrzymania i pług pojawiał się tam tylko po wypadku, jak policja wezwała. Mnie ciekawi tylko jaka była przyczyną ustawienia słupków na tym odcinku. Przecież jeżdżąc tam praktycznie codziennie, nie widziałem nigdy, żadnego pieszego. Wypadki, owszem, zdarzały się, ale z winy nieprawidłowego wyprzedzania, a nie potrąceń. I nagle ktoś wydaje 200 k zł na jakąś ułudę bezpieczeństwa.
Lapec
| 06:00 wtorek, 23 kwietnia 2019 | linkuj Dzięki, te s(g)łupki są akurat na moje trasie do Babki - będę musiał myśleć o alternatywie, choć pamiętam że tam się fajnie śmigało ;/

Co do kolejnego wpisu to Kuzyn też uwielbia biegi (xD), i też mi coś mówił że macie je co chwilę. Katowice mają jeden - na rok :D. Reszta odbywa się bez kolizyjnie => Biegi Dzika w lesie, a reszta w Parkach - cenie i chwalę ;]
Trollking
| 21:06 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj Hehe, opatentuj pomysł, w sumie chyba (bom humanista, nie chemik) całkiem logiczny. Zostanę świadkiem, że byłeś pierwszy :)
Jurek57
| 21:02 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj Mam nawet pewien projekt racjonalizatorski !
Gdyby pobocza zaopatrzyć w słupki ale nie plastikowe tylko miedziane (jesteśmy przecież liderem w jej wydobyciu) i potraktować je te słupki nawet latem solankom . Montując na nich żarówki.
Mielibyśmy oświetlone drogi w wyniku reakcji chemicznej . Taka eko energia odnawialna .
Jak by co to ja na ten pomysł wpadłem i chcę mieć w tym temacie wyłączność ! :-)
Jurek57
| 20:46 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj Pojęcie "rośnie" jest względne.
My też od pewnego momentu nie rośniemy ... ! Ale jak trawa pobieramy tlen ! :-)
Trollking
| 20:45 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj No to niech zamienią to pobocze na Wieliczkę, przynajmniej będzie z tego jakiś zysk :)
Jurek57
| 20:43 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj To ja przypomnę że sól jako minerał zalega trwale !
Są na to nawet namacalne oraz organoleptyczne dowody !
Wieliczka , Inowrocław czy Kłodawa :-)
Trollking
| 20:29 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj To ja przypomnę, że trawa zimą nie rośnie :)
Jurek57
| 20:16 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj Jeśli się martwicie o możliwość zarastania niedostępnego pobocza ? To przypomnę że sól zwłaszcza zimą nie służy li tylko jako przyprawa ! :-)
Trollking
| 20:06 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj W takim razie to musiałby być bardziej Kopernik :)
huann
| 15:24 wtorek, 16 kwietnia 2019 | linkuj Taki, żeby kopara opadła na maxa :)
Trollking
| 18:36 poniedziałek, 15 kwietnia 2019 | linkuj Musiałby to być prawdziwy pŁugawiec :)
huann
| 18:31 poniedziałek, 15 kwietnia 2019 | linkuj Podejrzewam, że niekoniecznie - zwłaszcza, jeżeli będzie to jednorazowy kierowca pługa - ot taki, jakby to rzec - z doskoku ;)
Trollking
| 18:15 poniedziałek, 15 kwietnia 2019 | linkuj Tylko że kierowcę pługa ciężej będzie spić! :)
huann
| 18:11 poniedziałek, 15 kwietnia 2019 | linkuj Jeszcze skuteczniejszy będzie Pan Pług z racji sięgania brodą do samej ziemi. Wtedy skosi równiutko nie zostawiając potencjalnie uciążliwych resztek:)
Trollking
| 15:38 poniedziałek, 15 kwietnia 2019 | linkuj Hehe, to jest myśl :) Myślę, że nawet nie trzeba by było za dużo płacić, flaszka wypita przez kierowcę na miejscu przed startem wystarczy i sam temat się rozwiąże :)
daniel82
| 11:22 poniedziałek, 15 kwietnia 2019 | linkuj Też wczoraj te słupki odkryłem, jadąc autem . A kamienie widziałem nawet z pozycji kierowcy. Pozostaje tylko czekać aż ta "ścieżka" zarośnie jak wcześniejsze odcinki pobocza. No chyba że zrobimy zrzutę dla jakiegoś kierowcy tira, żeby kilka razy przejechał się w tamtym rejonie delikatnie łapiąc pobocze ;)
Trollking
| 15:34 niedziela, 14 kwietnia 2019 | linkuj Niech Ci będzie, jeśli to miałeś na myśli, warunkowo uznaję odpowiedź :)
Jurek57
| 07:36 niedziela, 14 kwietnia 2019 | linkuj Dodałbym jeszcze do tego (w temacie pilotażu) modne ostatnio maratony pieszo/biegowe oraz eskortowanie przyjezdnych kibiców ! :-)
Jurek57
| 07:07 niedziela, 14 kwietnia 2019 | linkuj Aż ta się nie chyba nie pomyliłem.
Napisałem i o pieszych i o postoju. A o reszcie nie pisałem bo jest to grupa która nie spełnia jednego podstawowego warunku. Nie posiadają uprawnień. Prawa jazdy , karty rowerowej, karty woźnicy. Myślę że i dżokej i pastuch na drodze są dopuszczalni pod warunkiem że eskortuje ich policja lub odpowiednio do tego przeszkolony pilot.Ale to żart. To tak jak pochód lub pielgrzymka i jest to margines jak opisywane wyżej słupki.
A co do poruszania (obowiązku) się poboczem to ów przepis jest martwy. Bo pobocza (jak sam wiesz) na naszych drogach są albo ich nie ma i potrafią zniknąć na tym samym odcinku drogi.Nie wspominając o ich szerokości od 1m do 15cm.
Trollking
| 20:18 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Kamil - ano faktycznie, Dzięki! :)

Huann - jest słuper, jest słuper, więc o co mi chodzi? :)

Jurek - sorry, ale się mylisz w temacie ruchu poboczem :) Formalnie jest nim: "część drogi przyległą do jezdni, która może być przeznaczona do ruchu pieszych lub niektórych pojazdów, postoju pojazdów, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt". Wśród tych niektórych pojazdów są m.in. rowery oraz motorowery. Co więcej, rowery generalnie mają obowiązek się nim poruszać, pod warunkiem, że jest utwardzone. W tym przypadku formalnie jest, a realnie - pływa :/

Przepisy są i mądre, i głupie. Akurat jazda ciągnikiem poboczem, oczywiście przy zachowaniu rozsądku, powinno być dopuszczone. Ale to moje skromne zdanie :)

Grigor - taaa, na mtb to pewnie wygodniejsze niż śmieszka w Kobylnicy :) A przy okazji - jechałeś nią kiedyś? Szukam choć jednej osoby, która miała na tyle odwagi... :)
grigor86
| 19:20 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Dla mnie te słupki też są zagadkowe. Jednak jako posiadacz roweru mtb jadę tamtędy, po tym właśnie piasku naniesionym zewsząd, z myślą że oto jestem bezpieczny dzięki tym plastikowym słupkom. To się nazywa efekt placebo :-)
jurek57 | 19:00 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Tomasz
Zgodnie z przepisami pobocze nie służy do jakiegokolwiek ruchu. A do poruszania się pieszych bo nie ma tam chodnika. Ewentualnie postoju pojazdów w określonych warunkach. Np. Awaria.
Tak być powinno.
Rozumiem ... i sam to robię kiedy jadę rowerem ruchliwymi drogami.
Ale gdyby wszyscy stosowali się do przepisów i tych opisanych powyżej i tych że minimalna odległość pojazdu wymijającego rowerzystę była przestrzegana nie "kruszylibyśmy kopii".

To że ciągniki "kulturalnie ustępują miejsca" to nadal łamanie przepisów. Bo np. mnie choć to jako kierowcę wk ... ale są to przypadki incydentalne i jakoś to trawię.
Równie dobrze moglibyśmy zakwestionować (my kierowcy) że 40/h w terenie zabudowanym np. zbliżając się do przejścia dla pieszych to też przegięcie. Zwłaszcza gdy jedziemy dwu pasmową ulicą.

Na pewno znajdzie się wiele kuriozalnych przepisów ale gdybyśmy wszyscy bez wyjątku przestrzegali zasad żyłoby się nam lepiej.
I nie myślę tu tylko o kodeksie drogowym ! :-)
huann
| 18:45 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Dziękłuję, słuper!
kamilzeswaja
| 18:25 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Pińć tysięcy Ci pykło.
Trollking
| 18:08 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Gizmo - o, to to! Jakież to logiczne :)

Huann - UazarzewO z tego co wiem nie ma nic wspólnego z UAZ-ami, jak już z muzeum łowiectwa (fuj). Twój link chyba faktycznie wygrywa :)

Jurek - teoria jedno, praktyka drugie. Wszyscy wiemy, że rolnicze zawalidrogi (te kulturalne) od wieków na wąskich drogach zjeżdżały na pobocze, żeby nie tworzyć korków. Nie słyszałem jeszcze o żadnym mandacie dla kierowcy traktora właśnie za uprzejmość. Z drugiej strony - rowerzyści mają prawo jechać poboczem, a w tym przypadku, gdy jest ono z powodu głupoty zarządcy niemal nieprzejezdne (w tym piasku naprawdę można się zakopać, a co dopiero będzie zimą?), stwarza dla nich zagrożenie, poprzez zmuszanie do jazdy zaraz obok pędzących aut. Podtrzymuję swoje zdanie - to debilizm :) No, może prócz argumentu leśnego. Aha, wg mnie bardziej niebezpiecznie jest po drugiej stronie, bo jest z górki.

Ania - wtedy byłem zdziwiony, ale nie miałem czasu podjechać. Dziś się udało :) Oj, grzybki to wziął chyba pomysłodawca :)
anka88
| 17:46 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj O, Grześka zdjęcie było inspiracją do odwiedzin tamtych rewirów :). Mnie te słupki też zaskoczyły, bo pojawiły się tak nagle, niczym grzyby po deszczu :)
Jurek57
| 17:33 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Tomaszu.
Widoczna na zdjęciu ciągła biała linia upstrzona co kilka metrów słupkami , zresztą każda ciągła biała linia na drodze to w myśl KD nieprzekraczalna "bariera" !
Każdy kierowca (użytkownik drogi) przekraczając ją , np. ustępując miejsca, parkując bez trójkąta ostrzegawczego łamie ten przepis ! Tak jak przekraczając ciągłą biegnącą środkiem drogi.

Słupki nie są tam bez powodu. Dyscyplinują użytkowników , kierowców. Na dodatek udrożniają pobocze dla ruchu pieszych .
Z reguły stawia się takie "zasieki" na odcinkach gdzie znak zakazu zatrzymywania i postoju się nie sprawdza a skrzyżowania dróg są daleko od siebie. Oraz istnieje prawdopodobieństwo pożarów na obszarach leśnych.
huann
| 16:41 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Czy Uazarzew to na cześć pojazdu marki UAZ? :)

Co do słupków to phi - niedaleko całkiem Zgierza są od wieków takie, tyle, że gorsze, bo nieelastyczne wtopione w asfalt - i też czort wie (albo nawet on nie wie), którędy ma się poruszać rowerzysta (dodatkowych oznakowań brak):

https://www.google.pl/maps/@51.9844681,19.4495499,3a,75y,11.43h,83.54t/data=!3m6!1e1!3m4!1s3scLN7OFTDWyKozkyM5vNA!2e0!7i13312!8i6656

Ja w każdym razie zawsze jadę jak auto - czyli z ich lewej strony, ale niejeden wiejski rowerzysta mijał mnie już jadąc z naprzeciwka prawą stroną - normalnie Anglia! :D
gizmo201
| 16:22 sobota, 13 kwietnia 2019 | linkuj Te słupki są po to by nie można było tego fragmentu odśnieżać podczas zimy!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ceobs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]