Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.65km
  • Czas 01:57
  • VAVG 27.51km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 246m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śmieszko aprilis

Poniedziałek, 1 kwietnia 2019 · dodano: 01.04.2019 | Komentarze 10

Dziś rano pogoda była idealna. Pod warunkiem, że analizowało się ją z pozycji obserwowania jej zza zamkniętego okna w mieszkaniu. Gdy już jednak wyściubiło się z niego nos, wrażenia zmieniły się z plusa na minus. Niemal dosłownie, bo mimo siedmiu stopni musiałem założyć znów długopalczaste rękawiczki i zimowy zestaw ciuchów. No nie o taki pierwszy kwietnia walczylim :)

Wszystkiemu winien - oczywiście - silny wiatr. Mimo że zmienił kierunek na północno-wschodni, co dawało jakąś nadzieję na lekkie uspokojenie, zrobił się jeszcze gorszy niż ostatnio, a na pewno chłodniejszy. Do tego pomógł, owszem, ale tylko raz, gdy zmieniłem nagle drogę i nie zdążył zareagować. Wynik finalny więc jest jaki jest :/

Wykonałem północną pętelkę, z Dębca przez dawno niekręconą Wartostradę, Śródkę, Hlonda, Gdyńską, Koziegłowy i Mielno do Wierzonki, tam wjazd i zjazd do Karłowic, a powrót przez Kobylnicę, Janikowo, Miłostowo, Główną, znów Śródkę i Wartostradą do domu.

Co cieszy - kwitnąca powoli zieleń! No i słońce, które dawało dziś jedynie efekt wizualny,



Relive TUTAJ.

Na koniec kilka klasycznych fotek. O proszę, oto pieszy z funkcją bycia rowerem cargo:

Tu człowiek środka. Istny centrysta, można by rzec. Wyprzedzenie takiego to istna loteria, bo a nuż się poglądy zmienią na lewo lub prawo i...

No i piesek!

Wszystko to tylko z jednego dzionka ze śmieszkami w tle. I to nie prima aprilis, a szara polska DDR-kowa rzeczywistość :)



Komentarze
Trollking
| 14:59 piątek, 5 kwietnia 2019 | linkuj Teoria całkiem rozsądna, ale znak C-13 jest oddzielony od C-16 przed przejazdem linią pionową, dopiero za przejazdem linią poziomą :) Zresztą uchwyciłem tylko końcówkę jego kursu :)
Gość | 23:19 czwartek, 4 kwietnia 2019 | linkuj Dodam swoje 3-grosze. Człowiek-cargo na przejeździe rowerowym widział znak C-13+C-16, a więc zrozumiał, że rowery i piesi mają poruszać się tym samym pasem, co zresztą uczynił.
Trollking
| 18:25 czwartek, 4 kwietnia 2019 | linkuj Ja mam wrażenie, że czas tu nie pomoże nigdy, raczej przymusowy psychiatra i okulista :)
anka88
| 09:49 czwartek, 4 kwietnia 2019 | linkuj Hehehe, to Ci się rzeczywistość trafiła :) Polakom jeszcze dużo brakuje, zanim nauczą się którym pasem powinni się poruszać :)
Trollking
| 20:31 wtorek, 2 kwietnia 2019 | linkuj Lapec - przy upale mniej go nienawidzę :) Ja dziś miałem wolne, ale za to masę rzeczy do zrobienia, też pod wiatr :)

DaruS - tego się rozumem pojąć nie da. A może po prostu, przez lata wychowania w PRL, człowiek polski do czerwonego ciągnie podświadomie? :)
DaruS
| 17:44 wtorek, 2 kwietnia 2019 | linkuj Ludziom nie wiedzieć czemu, lepiej idzie się po ścieżce dla rowerów i o ile ścieżka jest z nawierzchni bitumicznej i jest względnie równiejsza niż chodnik, to może i faktycznie być wygodniej (chociaż nie wiem nie znam się) ale dlaczego czerwona kostka jest wygodniejsza od szarej to pojąć nie mogę.
Lapec
| 07:14 wtorek, 2 kwietnia 2019 | linkuj Przy upale jest nawet wskazany :)

A poza tym wiaterek w Kato był dziś mega przyjazny. Robił co mógł (wiejąc mi w twarz) cobym ino do roboty nie doszedł :)
Trollking
| 20:31 poniedziałek, 1 kwietnia 2019 | linkuj Bitels - musiał, no musiał... :) Poza tym wichury są i podczas upałów :)

Huann - a to prawda. Człowiek wygłodniały nie patrzy na okruszki :)
huann
| 20:02 poniedziałek, 1 kwietnia 2019 | linkuj Co do temperatury - ostatnia przerwa w rowerowaniu i perspektywa dzisiejszej porannej jazdy przy (!)plus zero rozgrzały me serce, a co za tym idzie całość na tyle, że jechałem w jednej warstwie (bluza polar setka) i cieniutkich spodniach ze stretchu.
I nawet się NIE zagrzałem bardziej, niż z towarzyszących emocji ;)
Morał: cztery dni bez roweru zdecydowanie podnoszą ciśnienie (oprócz dętek)!
Bitels
| 19:53 poniedziałek, 1 kwietnia 2019 | linkuj Pogoda słoneczna, a jak zaczną się upały to i wiatr będzie mniejszy ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cztwa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]