Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.25km
  • Czas 01:54
  • VAVG 27.50km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 216m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tańcząc w jasnościach

Piątek, 1 lutego 2019 · dodano: 01.02.2019 | Komentarze 10

Dziś - niestety - zwykły dzionek roboczy, nie miałem więc za bardzo pola manewru w temacie godziny wyjazdu. To znaczy wybór owszem był, ale tylko taki: albo ruszam przed dziewiątą, gdy kreseczka na termometrze miała dylemat, czy wskazać na minus cztery czy już na minus trzy, albo nie ruszam wcale. Oczywiście, choć wbrew pozorom decyzja nie była łatwa, wybrałem bramkę numer jeden. Pod koniec nawet pławiłem się w upale, czyli wypasionym zerze.

Tak jak wczoraj, warunki do poruszania się szosą nie były idealne, ale do przeżycia, Wykonałem południowo-wschodniego "szczurka", czyli: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Rogalinek - Rogalin - Świątniki, a za nimi nawrotka przy lesie. wrrrróććć, przy "lesie" bo tu już należy użyć czasu przeszłego.

Powrót wykonałem przez Rogalinek. Wiórek, Czapury, Starołęcką (wrrrr...), Hetmańską i do domu.

Jak zwykle - póki jeszcze istnieje - zatrzymałem się pooglądać Wartę na moście przez Rogalinkiem. Eh, szkoda będzie tego miejsca :/

W tym samym Rogalinku, gdy wchodziłem w zakręt na Sasinowo, taki sympatyczny, bo pod kątem prostym, zostałem zaskoczony przez zamarzniętą kałużę, która specjalnie tam na mnie czekała. Hmmm, a zawsze sądziłem, że nie potrafię tańczyć :) A tu proszę, lewo, prawo, nóżki, rączki i... utrzymałem pion. Ufff :) Fakt faktem, gdyby coś jechało z naprzeciwka, to pisałbym teraz pewnie ze szpitala.

Ciekawie było również na śmieszkach, m.in. na tej, którą już wklejałem przez ostatnie dwa dni, a także w Łęczycy. W tym przypadku wybrałem jednak zwykłą drogę. Przy okazji - ktoś wie, co to za znak, ten z rowerem? Jak na moje - nakaz jazdy. I tego się trzymajmy, żeby nie komplikować :)

A ten biały pasek po lewej to coś oznaczonego znakiem podobnym, ale na niebieskim tle. Na bank to zakaz jazdy na dwóch kółkach - to chyba logiczne? :)

Oczywiście się - jako osoba przede wszystkim szanująca prawo - dostosowałem :) Aha, nikt nie klaksonił - czyżby szło powoli ku dobremu? 

Na średnią lepiej nie patrzeć - priorytetem było przeżycie. No i walka z wiatrem, który się - gnój jeden - nieźle rozkręcił.

Jutro ma przyjść nagłe ocieplenie. Super! A przy okazji... deszcz ze śniegiem. Suuuuper :/ Chomik się już kłania.

Aha, a skoro już jesteśmy przy czworonogach - info dla fanklubu Kropy: dziś to nasze "bydlę" skończyło rok :)





Komentarze
Trollking
| 19:29 niedziela, 10 lutego 2019 | linkuj No tak, przecież znak tyczy się w tym przypadku chodnika :) Dzięki za przyuważenie, wykorzystam jako "wytłumaczałkę" przy jakiejś miłej konwersacji z panami (paniami?) w radiowozie :)
oelka
| 00:11 niedziela, 10 lutego 2019 | linkuj Zakaz jazdy rowerem po chodniku (to by jeszcze było zrozumiałe), ale zakaz wyprzedzania na chodniku i ograniczenie prędkości do 70km/h na chodniku...
Gdzie to tak szybko ludzie chodzą?
Trollking
| 22:44 sobota, 2 lutego 2019 | linkuj Lapec - oj, jak ja bym chciał, żeby Twoje życzenie się spełniło :) Ja tam B-9 nie uznaję, był taki papież o kryptonimie B-16 i ewentualnie na niego mogę się zgodzić :)

Ania - dziękuję :) Te 15 lat to też słuszny wiek jak na psa, oby to było minimum :) A kundelki to w ogóle najgenialniejsza z ras :)
anka88
| 21:19 sobota, 2 lutego 2019 | linkuj Kropa bardzo przypomina mi mojego kudelka, którego już na tym świecie niestety nie ma, a był przy mnie przez moje pierwsze 15 lat życia :). Czas leci, ale miło go zawsze wspominam. Niech Kropa żyje jak najdłużej :)
Lapec
| 09:51 sobota, 2 lutego 2019 | linkuj Najstarszy pies zdechł po 29 latach i pięciu miesiącach, to Kropie życzę co najmniej trzydziestki :)

Jako że pracuję w geodezji drogowej napiszę ino że ten znak to B-9, co oznacza? Nie wiem, w mojej okolicach kojarzę ino dwa takie dziwolągi - przed Tychami i w Jaworznie :D
Trollking
| 21:39 piątek, 1 lutego 2019 | linkuj Buka była :) Jak kiedyś się zabiorę za Hatifnatów to muszę zabrać woreczek na ewentualne skutki uboczne, bo łapek mają od cholery :)
huann
| 20:30 piątek, 1 lutego 2019 | linkuj Nie na za co :) Buka też chyba już była? No i nieustająco trzymam kciuki za Stadko Hatifnatów!
Trollking
| 19:21 piątek, 1 lutego 2019 | linkuj Panowie, życzyliście Kropie pełni szczęścia z tymi badylami :) Dzięki w jej imieniu :)

Tak, Ryjek też pasuje. Będzie para dla Muminka :)
huann
| 17:29 piątek, 1 lutego 2019 | linkuj Szczurek, czyli po Muminkowemu Ryjek :)
Kropce mnóstwa badyli, bali, drągów i pni!
Bitels
| 17:00 piątek, 1 lutego 2019 | linkuj 100 lat dla Kropy i duużo badyli na spacerach :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]