Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 217603.80 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 723254 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 32.50km
  • Czas 01:17
  • VAVG 25.32km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 101m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut prószący

Piątek, 4 stycznia 2019 · dodano: 04.01.2019 | Komentarze 10

Wczoraj rano napadało tyle białego gów... to znaczy puszku, że się poddałem. Wpadł jedynie chomik (32 kilometry w godzinę z małym dodatkiem oraz kolejny odcinek Westworld), a przedtem sześciokilometrowy spacer w Kropą po Dębinie (oraz jeden istotny wniosek - ciężko zimą o dobre patyki, bo namoknięte pękają zbyt łatwo. Ciekawe, czy można gdzieś to reklamować?).

Dzisiaj było z grubsza podobnie, więc rano wystartowałem z psem na jeszcze dłuższą wycieczkę (osiem kilometrów), z przystankiem i u Teściowej. W międzyczasie - niczym doświadczony globtroter - analizowałem sytuację na miejskich szlakach. Powiało optymizmem, bo temperatura urosła do zera stopni, dzięki czemu główne drogi wydawały się całkiem przejezdne. A że miałem do odebrania sporo nadgodzin i do pracy mogłem nie iść, skorzystałem z okazji i koło trzynastej ruszyłem, oczywiście crossem.

No i początkowo było nawet sympatycznie. Błocko co prawda właziło mi w każdą nieosłoniętą część pyska, ale że głodek po jednym dniu już się pojawił, to nie marudziłem :) Z Dębca skierowałem się do Lubonia, Wirów i Komornik. Tam mina mi zrzedła, bo znów zaczęło padać, początkowo lekki deszczyk, a po chwili już konkretny śnieg z deszczem. Przyspieszyło to moją pierwotną decyzję, iż glut to na dziś najlepszy dystans, tym bardziej, że im więcej syfu sypało z nieba, tym bardziej kierowcom zaczynało odbijać - trafił mi się nawet całkiem ładny zestaw bezmózgów: kilka niemieckich aut na polskich blachach plus frustrat w tirze. W Rosnowie więc zakręciłem się na pięcie i zawróciłem przez Komorniki i Plewiska do domu, tak jak na Relive. W międzyczasie przestało sypać, ale jak już wróciłem, znów zaczęło, co trochę zmniejszyło moje wyrzuty sumienia :)

Zanim przyjdzie czas na podsumowanie roku (a kiedyś przyjść musi, tylko jakoś nie idzie), parę słów o grudniu. Oj, ciężki to był miesiąc, oczywiście z powodu warunków pogodowych. Wyszło 1472 kilometrów, z nieciekawą średnią - 26,7 km/h. Jednak biorąc pod uwagę aurę - wiatr, deszcz i śnieg - uważam, że jestem wytłumaczony :)





Komentarze
Trollking
| 20:46 niedziela, 6 stycznia 2019 | linkuj Uuu, grubo! :)
mors
| 23:49 sobota, 5 stycznia 2019 | linkuj Nie, każdy patyk to ten sam gatunek. Wszystkie patyki zrobione są z cząsteczek patykolitu, a te z kolei składają się z atomów patykolenu. ;pp
Trollking
| 22:53 sobota, 5 stycznia 2019 | linkuj Nie lubię rachunków, w tym tych sumienia, więc nie tędy droga :) Patyki to gatunki? To mi nowość :)
mors
| 22:06 sobota, 5 stycznia 2019 | linkuj "co trochę zmniejszyło moje wyrzuty sumienia" - no prawie rachunek sumienia Ci wyszedł. ;)

"niczym doświadczony globtroter" - globtro(l)terze, opanuj najpierw gatunki niepękających patyków dla psa. ;))
Trollking
| 21:53 sobota, 5 stycznia 2019 | linkuj Lapec - oj tam, Ty nie jesteś uzależniony rowerowo :) Co do reklamacji to wciąż szukam gwaranta, ale obawiam się, że nie istnieje :)

Ania - a dziękuję. Moja ulubiona podpoznańska przyszosowa miejscówka :)
anka88
| 19:11 sobota, 5 stycznia 2019 | linkuj Prószący czy nie, ale fota ładnie wyszła :)
Lapec
| 08:23 sobota, 5 stycznia 2019 | linkuj Daj znać jak te patyki będziesz reklamował, też bym chciał - pies Siostry cały czas "ciągnie" nad stawik, a tam ... twarda woda xD

Jesteś przetłumaczony :P Ja w najlepszym miesiącu 2018r zrobiłem 2/3 tego co Ty w najgorszym :D
Trollking
| 21:15 piątek, 4 stycznia 2019 | linkuj Bitels - tylko gdzie? Musiałbym się do Afryki wyprowadzić, a to mi tym bardziej nie odpowiada :)

Grigor - oj, uczy, to fakt :) Poza tym chyba nie narzekałem za wiele w tym wpisie, tylko delikatnie na początku :) No i faktycznie, "pobiłeś" mnie, brawo! :)
grigor86
| 19:10 piątek, 4 stycznia 2019 | linkuj Nie narzekaj Pan. Śnieżek uczy charakteru na 2 kołach. Ps. dziś jest ten chyba jeden z kilku dni w całym roku, kiedy zrobiłem więcej km od Ciebie :-)))
Bitels
| 19:06 piątek, 4 stycznia 2019 | linkuj A idz Pan w cholerę z tą pogodą.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losis
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]