Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.60km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.71km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 231m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatrołomnie

Wtorek, 6 listopada 2018 · dodano: 06.11.2018 | Komentarze 9

Dzisiaj ponownie wpis "na krótko" bo czasu na rozwijanie się brak. Wiem, wiem, niektórzy uważają to za błogosławieństwo :)

Przede wszystkim trzeba napisać, że wiało jak sam s... eee... że mocno wiało :) Nawet mimo wybrania jednej z moich ulubionych tras na wschód, czyli KóKó (kółko: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Mieczewo - Kórnik - koszmar betonowych płyt w Skrzynkach i Borówcu - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Starołęka - Lasek Dębiński - dom), w znacznej części prowadzącej przez lasy, zostałem pokonany przez wredny wmordewind. Życie.

Natomiast poza tym "detalem" było całkiem ładnie i sympatycznie. Wciąż i o dziwo.

Odkryłem dziś atak klonów. Okazało się bowiem, że w Łęczycy dziadygi się mnożą - tego "klasycznego" minąłem z daleka podczas olewania śmieszki w Puszczykowie, natomiast trochę wcześniej wyprzedziłem innego, ewidentnie nowszy model. Zobaczymy co będzie dalej...

Po południu jeszcze wypad z Kropą do Puszczykowa i Lubonia, łącznie 11 kilometrów spaceru Nadwarciańskim. Dzisiaj już nie mam czasu (tak samo z zaległościami na BS, obiecuję nadrobić, no chyba że jakimś cudem się wyrobię), ale jutro postaram się wkleić kilka zdjęć.

TUTAJ Relive.



Komentarze
Trollking
| 21:42 piątek, 9 listopada 2018 | linkuj Całkiem możliwe. Tylko że w takim razie tam grzeje na całej długości :)
mors
| 16:34 piątek, 9 listopada 2018 | linkuj Tak grzeje, że aż wypaliło tę dziurę. ;)
Trollking
| 21:49 czwartek, 8 listopada 2018 | linkuj Był... dziurawy asfalt na śmieszce :)
Lapec
| 20:36 czwartek, 8 listopada 2018 | linkuj Jakiejś kupy nie było w tym "światłu"? bo garca ze złotem bym się tam nie spodziewał :D
Trollking
| 20:34 środa, 7 listopada 2018 | linkuj Bitels - nooo, takim jak Brutus dla Cezara :)

Huann - nie, nie, nie!!!! :)

Grigor - no fakt, refleksyjnie mi było :)

Ania - błogosławieństwem są prace zmianowe... Chyba tylko dlatego jeszcze swojej obecnej nie zmieniłem :)
anka88
| 10:37 środa, 7 listopada 2018 | linkuj Ja przeboleć nie mogę, że pracuje do 16:00 i zanim wrócę robi się szarówa... A tak bym sobie pokręciła w dzień..
grigor86
| 17:49 wtorek, 6 listopada 2018 | linkuj Refleks świetlny wskazał Ci drogę :-)
huann
| 17:35 wtorek, 6 listopada 2018 | linkuj Dziadygi wszystkich płaczek rowerowych - mnóżcie się! Albo może lepiej nie ;)
Bitels
| 17:29 wtorek, 6 listopada 2018 | linkuj Wiatr tak często Ci towarzyszy, że stał się już Twoim przyjacielem :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]