Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:44
  • VAVG 30.63km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 156m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

F jak fajno

Piątek, 2 listopada 2018 · dodano: 02.11.2018 | Komentarze 8

To zadziwiające, że pogoda jest tak fajna. Przecież mamy listopad. Przecież żyjemy w Polsce. Przecież to się nie zdarza.

No ale jednak. Pozostaje jedynie cieszyć się i przyklaskiwać pomysłodawcy owego dziwu. Brawo dla niego lub dla niej.

Ruszyłem lekko niewyspany, bo pies miał w nocy problemy żołądkowe - niestety odkurzacze już tak miewają. Na szczęście po wizycie u weterynarza i antybiotyku sytuacja wróciła w miarę do normy i mam nadzieję nie czeka nas powtórka z rozrywki.

Wykonałem zachodnie spłaszczone kółeczko, z Poznania przez Luboń, Wiry, Komorniki, Stęszew, Szreniawę, Rosnowo, Chomęcice, Konarzewo, Trzcielin, Do/u/piewo (wciąż drogowcy dzielnie walczą o skonstruowanie nikomu niepotrzebnej DDR-ki), Dopiewiec, Palędzie, Gołuski i Plewiska do domu. Jechało się po prostu fajnie, a że nawet wiało słabo (!), to nie ma o czym pisać :) No chyba że chwilę pomarudzę o podwójnym pit-stopie w Do/u/piewie - dwa szlabany zamykające się przed pyskiem na odcinku dwóch kilometrów (widoczne na Relive), to już coś :)

Tu obraz 1,4 km normalności, czyli zalesionego terenu na pustyni, jaką są zachodnie rewiry od Poznania.
 No i czas na podsumowanie października. Był to miesiąc, w którym kręciłem wszystkim, czym się dało (nawet czasem miejskim do pracy) - na początku kilka dni w górach na trupie-mtb, potem głównie szosą, ale i bywały gluty oraz wypady w deszczu i wichurze crossem. Finalnie wyszło w męczarniach lub bez nich 1617 km ze średnią nieco poniżej 28,2 km/h. Ujdzie :)





Komentarze
Trollking
| 21:38 czwartek, 8 listopada 2018 | linkuj Tak, jechałeś tamtędy :)

W góry też mam niedaleko... niespełna 250 kilosów :)
Lapec
| 17:54 czwartek, 8 listopada 2018 | linkuj Ostatnie zdjęcie (miejsce) z Relive chyba mi nawet pokazałeś :]

Widzisz po raz kolejny potwierdzasz że masz lepiej ode mnie! Jak pogoda to idziesz na idealny rower, a ja muszę wybierać miedzy rowerem a górami :P

PS: Graty wyniku, w tym miesiącu powalczę o podobny dystans ... ino że między 1 a 7 będzie przecinek ;)
Trollking
| 20:33 niedziela, 4 listopada 2018 | linkuj Dziękuję!
huann
| 23:37 sobota, 3 listopada 2018 | linkuj Kropce zdrówka życzę, niech jej dopisuje jak najdłużej...
Trollking
| 22:46 piątek, 2 listopada 2018 | linkuj Mors - no bywa :) Mówiłem, że to ciężki teren do życia! :)

Ania - spokojnie, wszystko przed Tobą. Masz dobrego motywatora :)

Grigor - dzięki, ale bywało lepiej :) Natomiast faktycznie, jak już w końcu mało co mi przeszkadza, to motywacja wzrasta.
grigor86
| 19:16 piątek, 2 listopada 2018 | linkuj Ale pocisnąłeś! W sensie średniej...
anka88
| 18:43 piątek, 2 listopada 2018 | linkuj No fakt, wiatru dzisiaj jakby nie było czuć :). Niezły wynik w październiku. Żebym chociaż raz przejechała taki dystans w ciągu całego miesiąca.
mors
| 17:44 piątek, 2 listopada 2018 | linkuj Prawdziwi jeleniogórzanie hejtują nawet taką pogodę - serio, serio, wczoraj słyszałem, jak emerytka na przystanku z nudów zaczęła cisnąć po pogodzie, że jest "straszna!" :OOOO
Nawet padło uzasadnienie: bo nie wiadomo, jak się ubrać...
Absolutne mistrzostwo świata! O_O
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stwce
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]