Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.80km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.33km/h
  • VMAX 50.30km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 168m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wahaniem

Czwartek, 27 września 2018 · dodano: 27.09.2018 | Komentarze 16

Dziwne. Dużo cieplej niż wczoraj, na terenach chronionych przez zabudowania, łamane na: chronione przez drzewa, całkiem przyzwoicie jeśli chodzi o podmuchy, ale gdy tylko po przejechaniu pierwszych dziesięciu kilometrów znalazłem się między polami, czyli jednym, drugim i trzecim (a może nawet i czwartym) wygwizdowie na styku autostrady i drogi szybkiego ruchu, czułem się jak na pełnym morzu podczas sztormu. Ale nie, po co nam, rowerzystom, drzewa przy drogach, powycinać wszystkie, wszystko i wszystkich :)

Finalnie wyszło gorzej przy dzisiejszych kilkunastu stopniach niż wczoraj przy sześciu. Głównie dlatego, że kierunek wiatru znów dostosował się pode mnie - wmordewind to bardzo wierny, choć znienawidzony towarzysz. Wykonałem wariację na zachód, w nietestowanej jeszcze konfiguracji: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewo - dojazd do Podłozin i nawrotka - Dopiewo - Konarzewo - Chomęcice - Głuchowo - Komorniki - Plewiska - Poznań, tak jak widać na Relive.

Zapomniałem o jednej ważnej rzeczy: pomiędzy Gołuskami a Palędziem coś robią, co oznacza, że asfalt zryty jest do połowy. Na moje to kanaliza, więc brawo - najpierw zbudowano tam nowe osiedle, a dopiero potem pomyślano o węźle sanitarnym. W każdym razie jedno jest pewne - nie da się przejechać bez zawahania. I to dosłownie :)
Chwila wahania
A cel, czyli dojazd do Podłozin, był nieprzypadkowy - ostatnio opisywałem, iż oczy me zmasakrował widok kolejnego powstającego antyrowerowego bubla, postanowiłem więc znów nań spojrzeć i porównać z tym co dotychczas było. Oto, stare, gorsze:
Śmieszka stara... :/
A to nowe, ekhm, lepsze. Niefazowane... Tjaaa :/
Śmieszka
No nic, pocierpiałem wizualnie, oczywiście olałem jedną oraz drugą i zatęskniłem za Poznaniem, gdzie chociaż trzymają się standardów przy nowopowstających DDR-kach. A Dopiewo? Za takie coś przemianowuję na Dupiewo :)

Mimo że spieszyłem się do roboty, udało mi się jeszcze ulec perswazjom...

...i uszczęśliwić psa pięciokilometrowym spacerem :)

Dębinka powoli ubiera się w swoje najpiękniejsze kolory. Szkoda, ze przeminą, bo chciałoby się je widzieć cały rok.
Jesień wypatrzona





Komentarze
Trollking
| 21:37 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Hehe :)
Lapec
| 21:27 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj E tam od razu musi ;) Można próbować, i się zbłaźnić w TV :P => https://joemonster.org/filmy/92953
Trollking
| 21:17 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Wręcz przeciwnie :) Ale nie lubi feminazistek i generalnie podejście do świata ma z grubsza jak ja :)
mors
| 20:06 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Jeszcze powiedz, że jest prawicowa. ;))
Trollking
| 19:55 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Nie. Je, ale ogranicza, jednak bez ciśnienia :)

Jak widać - krucjaty nie prowadzę :)
mors
| 19:26 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj To Twoja Żona nie jest wege?
Trollking
| 19:24 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Lapec - Żona głównie kupuje, bo ja się gubię w mięsnym i mi śmierdzi :) Daję radę z gotowcami, Kropa jest pasjonatką truchła z "Doliny Noteci" :)

Mors - nie, z psa wegetarianina nie zrobię, już o tym pisałem :) Niestety, to jest dylemat bez alternatywy - pies, w przeciwieństwie do człowieka, musi jeść mięso. Choć na przykład jak jemy kolację, to Kropa waruje tylko przy moich kanapkach - na szynkę nie spojrzy, za to na żółty ser jej cieknie ślinka :)
mors
| 19:12 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Pewnie kupuje "mięso" sojowe. ;]
Lapec
| 07:33 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj A właśnie, jak Ci przechodzi przez gardło kupowanie Kropie mięcha, prócz tego że ciężko?:P
Trollking
| 19:30 niedziela, 30 września 2018 | linkuj I z pazurem :)
huann
| 07:48 niedziela, 30 września 2018 | linkuj Kropka: pies na piątkę! ;)
Trollking
| 20:39 sobota, 29 września 2018 | linkuj Mors - taką ma urodę. Zresztą ze dwa tygodnie temu miała obcinane ;) Przed wiatrem - oczywiście, że lepsze są gęste drzewa niż krzaki, co do śniegu - nie mam zdania. Wahadło - a widziałeś, co czeka na start daleko w tle? Chciałbyś z takim iść na czołówkę? :)

Lapec - Kropa za kiełbę pewnie cały las Ci przyniesie :) Zdjęcie widziałem, widziałem... :)
Lapec
| 11:14 piątek, 28 września 2018 | linkuj Jak będę kiedyś robił ognisko w Poznaniu, to bankowo was zaproszę ;) Przynajmniej po patyki latać nie będzie trzeba :D

Kostka niefrezowana mhmmm, dam dziś zdjęcie z naszej ścieżki z kostki, pochwalisz ;))
mors
| 23:09 czwartek, 27 września 2018 | linkuj Czemu ma takie długie pazury? :>

Czyli nadal twierdzisz, że drzewa lepiej chronią przed wiatrem (i śniegiem) niźli krzewy? -_-

Jaki rowerzysta staje na wahadle? Jedzie się na czerwonym, ale powoli, i jak jadą z naprzeciwka to się czmycha na pobocze, a jak przejadą, to się dalej jedzie na czerwonym. ;p
Trollking
| 18:33 czwartek, 27 września 2018 | linkuj Hehe, jak już to na razie miss pola... Albo bardziej lasu :)
Bitels
| 16:48 czwartek, 27 września 2018 | linkuj Kropa Miss Polonia :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa serwo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]