Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.80km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.33km/h
  • VMAX 50.30km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 168m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wahaniem

Czwartek, 27 września 2018 · dodano: 27.09.2018 | Komentarze 16

Dziwne. Dużo cieplej niż wczoraj, na terenach chronionych przez zabudowania, łamane na: chronione przez drzewa, całkiem przyzwoicie jeśli chodzi o podmuchy, ale gdy tylko po przejechaniu pierwszych dziesięciu kilometrów znalazłem się między polami, czyli jednym, drugim i trzecim (a może nawet i czwartym) wygwizdowie na styku autostrady i drogi szybkiego ruchu, czułem się jak na pełnym morzu podczas sztormu. Ale nie, po co nam, rowerzystom, drzewa przy drogach, powycinać wszystkie, wszystko i wszystkich :)

Finalnie wyszło gorzej przy dzisiejszych kilkunastu stopniach niż wczoraj przy sześciu. Głównie dlatego, że kierunek wiatru znów dostosował się pode mnie - wmordewind to bardzo wierny, choć znienawidzony towarzysz. Wykonałem wariację na zachód, w nietestowanej jeszcze konfiguracji: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewo - dojazd do Podłozin i nawrotka - Dopiewo - Konarzewo - Chomęcice - Głuchowo - Komorniki - Plewiska - Poznań, tak jak widać na Relive.

Zapomniałem o jednej ważnej rzeczy: pomiędzy Gołuskami a Palędziem coś robią, co oznacza, że asfalt zryty jest do połowy. Na moje to kanaliza, więc brawo - najpierw zbudowano tam nowe osiedle, a dopiero potem pomyślano o węźle sanitarnym. W każdym razie jedno jest pewne - nie da się przejechać bez zawahania. I to dosłownie :)
Chwila wahania
A cel, czyli dojazd do Podłozin, był nieprzypadkowy - ostatnio opisywałem, iż oczy me zmasakrował widok kolejnego powstającego antyrowerowego bubla, postanowiłem więc znów nań spojrzeć i porównać z tym co dotychczas było. Oto, stare, gorsze:
Śmieszka stara... :/
A to nowe, ekhm, lepsze. Niefazowane... Tjaaa :/
Śmieszka
No nic, pocierpiałem wizualnie, oczywiście olałem jedną oraz drugą i zatęskniłem za Poznaniem, gdzie chociaż trzymają się standardów przy nowopowstających DDR-kach. A Dopiewo? Za takie coś przemianowuję na Dupiewo :)

Mimo że spieszyłem się do roboty, udało mi się jeszcze ulec perswazjom...

...i uszczęśliwić psa pięciokilometrowym spacerem :)

Dębinka powoli ubiera się w swoje najpiękniejsze kolory. Szkoda, ze przeminą, bo chciałoby się je widzieć cały rok.
Jesień wypatrzona



Komentarze
Trollking
| 21:37 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Hehe :)
Lapec
| 21:27 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj E tam od razu musi ;) Można próbować, i się zbłaźnić w TV :P => https://joemonster.org/filmy/92953
Trollking
| 21:17 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Wręcz przeciwnie :) Ale nie lubi feminazistek i generalnie podejście do świata ma z grubsza jak ja :)
mors
| 20:06 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Jeszcze powiedz, że jest prawicowa. ;))
Trollking
| 19:55 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Nie. Je, ale ogranicza, jednak bez ciśnienia :)

Jak widać - krucjaty nie prowadzę :)
mors
| 19:26 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj To Twoja Żona nie jest wege?
Trollking
| 19:24 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Lapec - Żona głównie kupuje, bo ja się gubię w mięsnym i mi śmierdzi :) Daję radę z gotowcami, Kropa jest pasjonatką truchła z "Doliny Noteci" :)

Mors - nie, z psa wegetarianina nie zrobię, już o tym pisałem :) Niestety, to jest dylemat bez alternatywy - pies, w przeciwieństwie do człowieka, musi jeść mięso. Choć na przykład jak jemy kolację, to Kropa waruje tylko przy moich kanapkach - na szynkę nie spojrzy, za to na żółty ser jej cieknie ślinka :)
mors
| 19:12 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Pewnie kupuje "mięso" sojowe. ;]
Lapec
| 07:33 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj A właśnie, jak Ci przechodzi przez gardło kupowanie Kropie mięcha, prócz tego że ciężko?:P
Trollking
| 19:30 niedziela, 30 września 2018 | linkuj I z pazurem :)
huann
| 07:48 niedziela, 30 września 2018 | linkuj Kropka: pies na piątkę! ;)
Trollking
| 20:39 sobota, 29 września 2018 | linkuj Mors - taką ma urodę. Zresztą ze dwa tygodnie temu miała obcinane ;) Przed wiatrem - oczywiście, że lepsze są gęste drzewa niż krzaki, co do śniegu - nie mam zdania. Wahadło - a widziałeś, co czeka na start daleko w tle? Chciałbyś z takim iść na czołówkę? :)

Lapec - Kropa za kiełbę pewnie cały las Ci przyniesie :) Zdjęcie widziałem, widziałem... :)
Lapec
| 11:14 piątek, 28 września 2018 | linkuj Jak będę kiedyś robił ognisko w Poznaniu, to bankowo was zaproszę ;) Przynajmniej po patyki latać nie będzie trzeba :D

Kostka niefrezowana mhmmm, dam dziś zdjęcie z naszej ścieżki z kostki, pochwalisz ;))
mors
| 23:09 czwartek, 27 września 2018 | linkuj Czemu ma takie długie pazury? :>

Czyli nadal twierdzisz, że drzewa lepiej chronią przed wiatrem (i śniegiem) niźli krzewy? -_-

Jaki rowerzysta staje na wahadle? Jedzie się na czerwonym, ale powoli, i jak jadą z naprzeciwka to się czmycha na pobocze, a jak przejadą, to się dalej jedzie na czerwonym. ;p
Trollking
| 18:33 czwartek, 27 września 2018 | linkuj Hehe, jak już to na razie miss pola... Albo bardziej lasu :)
Bitels
| 16:48 czwartek, 27 września 2018 | linkuj Kropa Miss Polonia :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]