Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.50km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.35km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 151m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polując

Wtorek, 5 czerwca 2018 · dodano: 05.06.2018 | Komentarze 8

Niby wróciłem już z gór, a momentami czułem się dziś niemal jakbym wcale z nich nie wyjeżdżał - niby płasko, a jakoś tak ciężko. Drogi wiaterku, jak ja się za Tobą (nie) stęskniłem, gnoju jeden :) 

Za to fajnie było znów wsiąść na szosę, bo co prawda po dzisiejszym wyniku tego nie widać, ale jednak co szybsza jazda, to... szybsza jazda. Cieszy, raduje, motywuje, oczywiście dopóki podmuchy nie zaczynają nie cieszyć, nie radować i nie demotywować. Czyli rzadko :)

Pętelkę wykręciłem zachodnią, spotykając pojedyncze drzewa jedynie raz na jakiś czas, a głównie polując, czy jak tam fachowo nazwać kręcenie po polach - z Dębca wybrałem się do Plewisk, następnie serwisówkami do Zakrzewa, Sierosławia, Więckowic, Fiałkowa, Dopiewa, Palędzia, Gołusek i znów przez Plewiska dotarłem do Poznania.

Jako że nie za bardzo jest o czym pisać, mam okazję nadrobić zaległości i podsumować miesiąc maj - wyszło lekko ponad 1720 km wykonane głównie szosą, ale i crossem, ze średnią 29,3 km/h. Dupy nie rwie, ale wg Endomondo dołożyłem do tego jeszcze ponad 55 km rejestrowanych spacerów z psem. A przy okazji - niezastąpiony WILQ ;)




Komentarze
Trollking
| 21:28 środa, 6 czerwca 2018 | linkuj BUS - no tak, ale w końcu po to są góry, żeby z nich wracać i doceniać, gdy znów się w nich człowiek pojawi. Bo wierz mi, że widziane codziennie przez X lat się nudzą :)
Trollking
| 21:08 środa, 6 czerwca 2018 | linkuj Lapec - tam zawsze wieje, rzadko kiedy w plecy :) Pewnie dobrze kojarzysz, to serwisówka przy S11, prowadząca do Skórzewa :)

JPbike - nie dopadł, już wiatr o to zadbał :) Poza tym mam łatwiej, bo dość często przerabiam te powroty, uodporniony jestem :) No bo w końcu ze mnie z pochodzenia jeleniogórzanin, a z wyboru poznaniak :)
BUS
| 21:08 środa, 6 czerwca 2018 | linkuj Dokładnie. Jak pojechałem z Poznania w Bieszczady i pojeździłem po nich to te wszystkie tutejsze Osowe i Dziewicze pryszcze się zagoiły.
JPbike
| 20:42 środa, 6 czerwca 2018 | linkuj No to jestem w małym szoku bo Ciebie chyba nie dopadł tzw "syndrom powrotu Wielkopolanina (nie wiem czy nim jesteś) z gór" - w skrócie: każdy podjazd u nas jest strasznie płaski :)
Lapec
| 05:28 środa, 6 czerwca 2018 | linkuj Gratulacje wyniku, jest on jednak trochę mniejszy niż mój ... ogólny w 2018 :-D
A fotka jakaś znajoma, chyba byłem i chyba właśnie tam mi wiało :-D
Trollking
| 20:33 wtorek, 5 czerwca 2018 | linkuj Bitels - e tam, słaba, nie ma co ukrywać :)

Ania - dzięki :) Do pól niestety jestem już przyzwyczajony, bo w kierunku zachodnim najbliższe lasy mam pewnie gdzieś dopiero w lubuskim :)
anka88
| 19:46 wtorek, 5 czerwca 2018 | linkuj Jak jazda wśród pół to wiatr musiał być mocno odczuwalny :). Drań jeden! Brawo za aktywność w miesiącu maju. Niezły wynik!
Bitels
| 18:39 wtorek, 5 czerwca 2018 | linkuj Jak dla mnie średnia jednak urywa co nieco :)
Obrazek bardzo pouczający :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asnas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]