Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 217991.80 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 724085 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.55km
  • Czas 01:55
  • VAVG 27.42km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 164m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwornie

Piątek, 3 listopada 2017 · dodano: 03.11.2017 | Komentarze 12

Wczoraj zostałem pokonany przez deszcz i z musu weszło tylko 32 km na chomiku w nieco ponad godzinę. Oczywiście przestało padać w momencie, gdy zacząłem zbierać się do roboty. Przeszła mi nanosekundowa myśl o tzw. użecie, ale sam siebie wyśmiałem. Przecież ja kocham swoją pracę*.

* - gdy jestem na urlopie. Tylko i wyłącznie.

Dzisiaj było już lepiej. Co prawda mżyło od rana, ale lepsze to niż wczorajsze ulewy, więc po prostu wsiadłem na crossa i ruszyłem. Jako że już po jednym dniu zazwyczaj załącza mi się rowerowy głodek, to delektowałem się jazdą. Tym błotem pod kołami. chłodkiem i kroplami na okularach. Przecież to takie fajne :) Wykonałem jedną ze stałych glizd, z Poznania przez Plewiska, serwisówki, Zakrzewo, Sierosław, Więckowice, Dopiewo, Palędzie, Gołuski, Plewiska do domu, czyli wg Relive takie cuś.

Gdy jechałem sobie przez wspomniane Więckowice to postanowiłem się w końcu bliżej zapoznać z pewnym obiektem, który zawsze tylko mijałem, nęcił mnie, ale byłem tak szczęśliwy z faktu, że w tym samym momencie zmieniam kierunek jazdy i zaczyna (teoretycznie) wiać mi w plecy, że nie miałem serca się zatrzymywać. W końcu nadejszła wiekopomna chwila. Oto on. Dwór z XIX wieku, aktualnie w stanie postępującej ruiny, a szkoda, bo znam brzydsze, a okalający go park ma potencjał. Całość kojarzy się mi się z podobnym obiektem w Owińskach, tyle że tam nie trzeba przedzierać się przez dziurę w murze.


W sumie widzę tu potencjał na horror klasy C, a nawet Ć. To półkoliste okienko w prawym górnym rogu aż się prosi o bladą twarzyczkę dziecka patrzącego w dal martwymi oczami, a zamurowane okiennice o wysuszone ciało jakiegoś hrabiego w środku :)





Komentarze
Trollking
| 21:35 niedziela, 5 listopada 2017 | linkuj A to nie wiedziałem. Jest w necie jakieś info, żeby można było o tym poczytać?

Ps. jak rozumiesz termin "obszarnik"? Bo mi jest obce :)
Jurek57
| 07:07 niedziela, 5 listopada 2017 | linkuj a propos ... Ostatnim właścicielem (oficjalnym) Więckowic był obcokrajowiec. Na dodatek zadłużył je i chyba przegrał część majątku w karty (można ? można !).
Kiedy gospodarował jeszcze tu PGR pałac był użytkowany i dbano o niego.Kiedy upadł zaczął popadać w ruinę. Państwo nie może ingerować bo majątek formalnie ma jakiegoś właściciela.

Podobna sytuacja jest po drugiej stronie jeziora w Ciećlach.
Tam z kolei ziemie należały przed wojną do rodziny Chłapowskich. Franciszek Trzeciak ,aktor (członek klanu) od lat toczy batalię o odzyskanie majątku.
Ciekawostką jest że część jeziora niepruszewskiego i grunty pod odcinkiem autostrady (wolności ?)
należą do rodziny ... obszarnika . :)
Trollking
| 00:05 niedziela, 5 listopada 2017 | linkuj Fakt. Szkła nie doświadczyłem, szkieł też, mimo że wchodziłem przez dziurę w murze. Jeden mandat mniej :)
anka88
| 20:33 sobota, 4 listopada 2017 | linkuj Dworek może i rewelacyjny nie jest, jednak wygląda już lepiej jak ten w Owińskach, no i pewnie w parku w Więckowicach nie ma tyle szkła (po zbitych butelkach:p).
Trollking
| 22:08 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj Korniki :)
putin
| 22:00 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj Zawsze rozczulają mnie okna zabite dechami - zastanawiam się, czy ktoś jeszcze kiedyś przez nie spojrzy ;)
Trollking
| 21:45 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj To fakt, ale bardziej chodziło mi o otoczenie - dworek, park, nawet oczko wodne jest, tylko strasznie zapuszczone...
grigor86
| 21:26 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj Choć ten dwór w Więckowicach jest całkiem ciekawy, to nie umywa się do tego w Owińskach.
Trollking
| 19:58 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj No niestety :(
huann
| 19:44 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj Dość straszny dwór. Niestety, wiele takich u nas :(
Trollking
| 18:52 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj Jakiż to?
Jurek57
| 17:45 piątek, 3 listopada 2017 | linkuj Więckowice i ten obiekt ... . Chyba znam powód upadku.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa alawc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]