Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.11km/h
  • VMAX 51.70km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 174m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

PoGrom

Niedziela, 15 października 2017 · dodano: 15.10.2017 | Komentarze 8

Warunki były dziś idealne, a skoro ja to piszę, nie narzekając na wiatr, to już chyba nikt nie ma wątpliwości, że były :) Ciepełko sympatyczne, słońce nie prażyło, suchutko - miodzio.

Ruszyłem dość późno, dopiero po jedenastej. Czemu? Bo mogłem :) Cieszyłem się, że wieje z zachodu, bo inne kierunki były zablokowane przez PKO Poznań Maraton, czyli jedną z imprez, które "uwielbiam" tak samo jak bajkczelendże i inne takie. Tym bardziej przed wyjazdem rozbawił mnie news, że ruszył on z prawie godzinnym opóźnieniem, bo jeden z ochroniarzy był nachlany, a część jego kolegów zabezpieczających imprezę w ogóle nie komunikowało się po polsku i nie wiedziało, czego się od nich oczekuje (chyba niewiele się pomylę, jeśli strzelę, iż byli oni naszymi kochanymi "uchodźcami" wg Szydło, a po prostu emigrantami zarobkowymi wg ludzi, którzy nie gadają w oczy kłamstw, z Ukrainy). W radosnym nastroju ubrałem się i ruszyłem wszędzie, tylko nie tam.

Gdy dotarłem do Plewisk, niedaleko ich granicy usłyszałem - mimo muzy w telefonie - swojskie "k...a, ja p...ę!!!". O, nasi :) Rozejrzałem się i zauważyłem, że na mijanym stadioniku odbywa się właśnie mecz. Niedługo się zastanawiając zawróciłem i spędziłem dobre kilka minut na oglądaniu czegoś, co chyba w zamierzeniu miało być piłką nożną, choć pewny nie jestem :) Prawdopodobnie byłem świadkiem czwartoligowego spotkania Gromu Plewiska (he he) z ... No i tu nie wiem, tak samo jak nie wiem jaki był wynik, bo ani Szpakowski, ani Borek nie dojechali :) Za to akurat trafiłem na gola i nawet prawie udało mi się go uwiecznić.


Po tych niewyobrażonych emocjach ruszyłem dalej, już bez zatrzymywania się, stałą trasą - przez Zakrzewo, Sierosław, Więckowice, Fiałkowo, Dopiewo, Palędzie, Gołuski, Komorniki oraz znów Plewiska do domu.

Sporo kolarzy spotkałem, nawet z kilkoma przez chwilę jechałem - z jednym zaraz za Plewiskami, potem w Zakrzewie prowadziłem kilkuosobowy peleton, tyle że ze 100 metrów z przodu, bo chłopakom nie spieszyło się mnie gonić, a wszystko wyglądało jak jakaś ucieczka i nawet miałem na trasie kibiców spod monopolowego :) Oczywiście mnie dopadli (rowerzyści, nie miłośnicy trunków), ale dopiero jak już nie było pod wiatr, ładnie pozdrowili i na rondzie każdy w swoja drogę.

Fajnie było. Więcej takich dni! :)





Komentarze
Trollking
| 22:30 środa, 18 października 2017 | linkuj Jak na moje to jeśli stawiasz się w pracy w takim stanie, że śmierdzisz alkoholem, to jesteś nachlany. Tak jak napisałem - jestem u siebie, więc języka mogę użyć mniej parlamentarnego niż oficjalne portale :)
lipciu71
| 08:46 środa, 18 października 2017 | linkuj Masowe imprezy wybitnie nie wychodzą ostatnio w naszym mieście. Inna sprawa, że nigdzie nie napisano o nachlanym ochroniarzu, tylko że był pod wpływem. A to nie to samo.
Trollking
| 21:12 niedziela, 15 października 2017 | linkuj Huann - rozumiem Twój ból. Ale coś mi się wydaje, że pośmigasz wbrew przeciwieństwom :)

Remik - przyjmuję kolejny ból na klatę :/ Co do Grom Nou to chętnie zaprowadzę przy okazji, ale cudów się nie spodziewaj :)

Jurek - ja tam do tych "czarnych" nic nie mam. Do "jasnych" więcej :)

Ania - póki co nikt się nie zgłosił w celu wykupu praw autorskich. Wciąż czekam :)

Putin - wiem. Ale gola strzelił niejaki Niezgoda, co może sugerować kolejne kłopoty :)
putin
| 20:08 niedziela, 15 października 2017 | linkuj A propo''s piłki, to dzisiaj w Wawie jest wyjątkowy dzień, bo Legia wygrała mecz - pierwszy raz od niepamiętnych czasów :D
anka88
| 18:07 niedziela, 15 października 2017 | linkuj Ten gol przeszedł już do historii :) Nieźle to uchwyciłeś. Od jutra będziemy mogli cieszyć się prawdziwą złotą jesienią. Juhuuu :)
Jurek57
| 17:14 niedziela, 15 października 2017 | linkuj Ciągle te dylematy. Uchodźca , emigrant ?
Z dwojga złego wolę tych jasnych. W przeciwnym razie "czarno" to widzę ! :)
rmk
| 14:05 niedziela, 15 października 2017 | linkuj Weekend piękny a ja muszę w domu siedzieć cały czas. Komuś musiałem się wyżalić, padło na Ciebie.
Nigdy nie byłem na estadio da grom. Muszę to nadrobić :)
huann
| 14:00 niedziela, 15 października 2017 | linkuj Jutro Merysia wraca jak_nowa z przeglądu i już będę mógł pośmigać! Tylko z kolei czasu nie będzie, a następny weekend masakra (=bezrowerowo służbowo w jakiejś hali targowej). Ino się pochlastać, bo Pani Jesień wiecznie na Meridę czekać nie będzie....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mpotk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]