Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 30.29km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 267m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

AB_S

Poniedziałek, 28 sierpnia 2017 · dodano: 28.08.2017 | Komentarze 7

Za chwilę rozwinę tytułowy skrót, jednak najpierw kilka słów wstępu. Przeraża mnie bowiem tegoroczny sierpień, a konkretnie jego druga połowa. Jest po prostu zbyt miło, sympatycznie, niemęcząco, nie za gorąco, po prostu ideał. Mój wrodzony sceptycyzm oraz malkontenctwo nie jest na to przygotowane i ciężko jest mi się odnaleźć. Jednak daleki jestem od wybrzydzania nad owym dobrem, wręcz przeciwnie – staję się wielkim orędownikiem takiej sytuacji, bo w przeciwieństwie do wietrznego i w sumie mało prorowerowego okresu styczeń – lipiec jeździ mi się po prostu przezajefajnie. W związku z tym mogę samego siebie śmiało określić Absztyfikantem Sierpnia. W skrócie AB_S.

Dziś też… było jak przez klika ostatnich dni. Nie za bardzo miałem na co narzekać – może jedynie na czerwoną falę, bo ruszyłem na północ i musiałem pokonać kilkanaście kilometrów z Dębca na Strzeszynek przez Golęcin - więcej na tym odcinku stałem niż jechałem. Ale za to o dziwo WIATR PRAWIE NIE DOKUCZAŁ (specjalnie wyróżniam te słowa) i pomimo znacznej części przepedałowanej miastem skończyło się umiarkowanie normalnym wynikiem. Więc narzekanie kasuję.

A całkowicie komfortowo poczułem się po wjechaniu na rowerową autostradę przy Koszalińskiej, następnie w lasach pomiędzy Strzeszynkiem a Kiekrzem, a nawet wspinając się pod hopkę w Rogierówku, już nie mówiąc o zjeździe z niej:) Nawet udało mi się zgrabnie pokonać kawałek Zemsty Adolfa po płytach do Sadów.



Natomiast zupełnie niekomfortowo poczułem się jak zwykle na gównościeżce w Lusowie, która z każdym stąpnięciem na pedały zbliżała mnie do rozwiązania nurtującej od dawna zagadki – jak oznakowana będzie jej niedawno ukończona kopia kawałek dalej – i tu było wielkie „ufff...”. Brak znienawidzonego niebieskiego znaczku z rowerem! Trygławowi niech będą dzięki.

Końcówka wyjazdu to już często przejeżdżane fyrtle – Zakrzewo, serwisówki, Plewiska, Glogowska i do domu.

A z domu do pracy, co pozwoliło mi wrócić na ziemię i uświadomić sobie, że sierpnie nie trwają non stop. Niestety.

Trasa z lotu ptaka (czyt. aplikacji Relive) TUTAJ.





Komentarze
Trollking
| 21:31 wtorek, 29 sierpnia 2017 | linkuj Przykro mi, że zawiodłem :)
mors
| 21:24 wtorek, 29 sierpnia 2017 | linkuj Obstawiałem, że S w tytule to skrót od szatana. ;)
Trollking
| 20:52 poniedziałek, 28 sierpnia 2017 | linkuj No to miło jest wiedzieć, że dość często wspominasz moje wpisy, choć na szczęście czasem nie ma ku temu okazji :)
anka88
| 20:29 poniedziałek, 28 sierpnia 2017 | linkuj No w sumie racja z tym chwaleniem warunków pogodowych na Twoim blogu. Jak zaczyna wiać, to zaraz mi się przypominają Twoje wpisy :))
Trollking
| 18:27 poniedziałek, 28 sierpnia 2017 | linkuj Huann - aż zerknąłem jak napisałem Rogierówek. Bez błędu. Ale w sumie pomysł na zmianę całkiem dobry :)

Ania - tak rzadko tu chwalę warunki pogodowe, że się cieszę, gdy mogę to zrobić. Co będzie dalej - nie wiem i wolę nie myśleć :) Droga faktycznie jest "taka se", a najwięcej atrakcji jest w trakcie mijanki z ciężarówką jadącą z naprzeciwka. Dziś to przerabiałem.
anka88
| 17:04 poniedziałek, 28 sierpnia 2017 | linkuj Kolejny ciekawy skrót, ale nie chwal sierpnia za szybko, bo upały powrócą :) Droga na 3 zdjęciu woła o pomstę do nieba!
huann
| 16:06 poniedziałek, 28 sierpnia 2017 | linkuj Rowerówek - to brzmi zachęcająco :) W przeciwieństwie do Zemsty Adolfa.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nekzz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]