Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.20km
  • Czas 01:59
  • VAVG 26.32km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 285m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdziwko? (WPN)

Sobota, 8 lipca 2017 · dodano: 08.07.2017 | Komentarze 16

Dziś będzie zdziwko. Takie zdziwko, które zdziwiło nawet mnie, dopóki go nie uskuteczniłem. I wcale nie chodzi o to, że nie będzie ani jednego wtrącenia o polityce :) A mianowicie - pobawiłem się dziś w jazdę w terenie, a konkretnie wykonałem rundkę po części Wielkopolskiego Parku Narodowego. Dawno mnie tam nie było, głównie ze względu na fakt, że tak zapuściłem swojego crossa, iż nawet kręcenie zwykłymi drogami popełniałem z duszą na ramieniu (o dziwo nie przeszkadzała w jeździe), nie mówiąc już o wypuszczeniu się w las. Niedawno jednak odrestaurowałem tego trupa na tyle, na ile się dało, więc postanowiłem spróbować.

Pierwotnie jednak nie taki był mój zamiar. Chciałem ruszyć jak zwykle szosą, jednak pochmurne niebo i ryzyko deszczu wywarły na mnie razem presję i wybrałem wersję wyprawy spod znaku "czołg". Z opcją szybkiego powrotu do domu. Ruszyłem klasycznie, z Dębca przez Luboń, Łęczycę i Puszczykowo, na granicy którego wpadłem na wspomniany powyżej pomysł, skręcając w kierunku Jezior, a potem już poleciałem wzdłuż... jezior :) Konkretnie: Góreckiego, a następnie po lekkim pogubieniu się odnalazłem Kociołek i wyjechałem na Osowej Górze. Ten kawałek pozwolił mi przypomnieć sobie w ramach gratisu czasy przedszkolne - momentami podczas wykopywania się z piachu żałowałem jedynie, że wyjątkowo nie zabrałem ze sobą łopatki oraz wiaderka :)

Oj, potrzebne mi to było :) Bawiłem się super, wyłączając muzę, skupiając się na słuchaniu ptaków i kontemplacji tego zielonego dokoła. Fachowo nazwanego lasem.

Nad Kociołkiem:

Przy skarpie nad Jeziorem Góreckim:

Przy Studni Napoleona. Znów kurdupla nie spotkałem :)

No i moje łapy na trasie. 


Nagrodą był zjazd z Osowej. Fajną nagrodą :) Pokręciłbym sobie jeszcze po lesie, ale czas gonił (praca :/), więc zawinąłem się z Mosiny trasą przez Rogalinek, Wiórek, Czapury, Daszewice i wyjechałem na wysokości poznańskiej Głuszyny. Dotarłem wyjątkowo mi na crossie niestraszną DDR-ką do Starołęki i tam zrobiłem sobie jeszcze rundkę po Lasku Dębińskim.

Jak na złość - dziś prawie nie wiało. A padać zaczęło dopiero około godziny po moim powrocie. Życie :) No ale nie żałuję - odchamilem się od szosy i odszosiłem od chamów. Do powtórzenia. Jeszcze tylko jakby mój amortyzator łaskawie dział i poza spełnianiem funkcji widelca miał jakieś inne... :)




Komentarze
Trollking
| 23:11 wtorek, 3 stycznia 2023 | linkuj Dzięki :)

Sztywny, bo amor zdechł już dawno przed nagraniem :)

STR-ów nikt nie znał. A szkoda ;)
JPbike
| 21:33 wtorek, 3 stycznia 2023 | linkuj Filmik spoko - dobór napisów, scenariusz i reżyseria - cały Ty :)
Cosik sztywny ten rower, podskakuje na kamyczkach, a w komentarzach na YT ktoś pyta "Jaki to rower?" :)
Trollking
| 20:33 wtorek, 3 stycznia 2023 | linkuj O matko, ale archiwum :) Dzięki!

To chyba przy okazji tego wypadu nakręciłem filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=TTxPEjPxzsU
JPbike
| 19:33 wtorek, 3 stycznia 2023 | linkuj Fajny wpis z WPN :)
Trollking
| 20:53 środa, 12 lipca 2017 | linkuj No nie oszukujmy się :)
lipciu71
| 20:31 środa, 12 lipca 2017 | linkuj Kto wie?
Trollking
| 19:43 środa, 12 lipca 2017 | linkuj Przeżyłeś. Przecież piwo samo się nie wypiło :)
lipciu71
| 21:49 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj Czy przeżyłem, to jeszcze tak do końca nie wiem :)
Trollking
| 21:17 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj Ale przeżyłeś i masz co wspominać! :) Bo przecież po to się kręci!
lipciu71
| 20:33 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj WPN mnie w niedzielę dobił. Skatował jak psa i sponiewierał jak burą sukę :(
Trollking
| 19:49 poniedziałek, 10 lipca 2017 | linkuj Ania - myślę, że to fajna konkurencja dla Waszej Puszczy :) Polecam zacząć zwiedzanie od wjazdu na Osową Górę w Mosinie, nie da się wtedy nie zahaczyć o kurdupla i Kociołek :)
anka88
| 16:56 poniedziałek, 10 lipca 2017 | linkuj Muszę jeszcze troszkę nadrobić w znajomości WPN-u. Nad Jeziorem Góreckim byłam, ale Kociołka nie widziałam i studni "Kurdupla" też nie...
Trollking
| 13:34 niedziela, 9 lipca 2017 | linkuj Oj, nawet nie wiesz ile razy musiałem skręcać na widok ślimaczych samobójców :)

Przed wjazdem do lasu średnią miałem prawie 26,5, po wyjeździe spadła do jakichś 24 km/h, dopiero potem część nadrobiłem. Gdzie Ty masz te 25 to nie wiem :)
mors
| 22:11 sobota, 8 lipca 2017 | linkuj Czyli w terenie średnia tak pod 25. Idealna na kontemplację przyrody tudzież omijanie zwierzątek na drodze. ;]
Trollking
| 21:59 sobota, 8 lipca 2017 | linkuj Akurat tam miałem średnią gdzieś. Nadrobiłem na asfaltach, bo teren to 1/5 wyjazdu, panie mądry :)
mors
| 21:51 sobota, 8 lipca 2017 | linkuj No nie do wiary - miłośnik przyrody na łonie przyrody!
Oczywiście nie odpuszczając prędkości - byleby tylko jak najszybciej ją opuścić. ;]
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa namio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]