Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.40km
  • Czas 01:59
  • VAVG 27.43km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 176m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lato-srato :)

Wtorek, 4 lipca 2017 · dodano: 04.07.2017 | Komentarze 11

Intensywne poszukiwania w Poznaniu klubu miłośników bierek niestety trafiły na niewypełnioną próżnię. Jedyne co to można sobie pograć w knajpie, ale jakoś mnie to nie przekonuje. No nic, misja odnalezienia innej pasji na razie odpada, trzeba kręcić, choć ostatnimi czasy przyjemność z jazdy jest porównywalna do tej z przełomu stycznia i lutego :)

Oczywiście zaraz po wyruszeniu przywitałem się ze starym kumplem, czyli huraganem (prawie że). Spoko, przecież w drodze powrotnej będzie wiało mi w plecy!

Taki żarcik :)

Oczywiście nie wiało w plecy, mimo że znów próbowałem podejść gnoja i zamiast przejechać trasę na kształt kółeczka, wykonałem ją w tę i z powrotem. No i co? Gdy dopełzłem przez Plewiska, Komorniki, Gołuski, Palędzie oraz Dopiewo do Podłozin, gdzie zawróciłem, powiew zmienił się z zachodniego na ewidentnie północny i tyle było z nadziei. Jak skarcony szczeniak shar-pei, a może nawet mopsa, wróciłem prawie tą samą trasą do domu (zaliczając jeszcze przejazd przez Dąbrówkę), starając się utrzymać w pionie. Udało się ledwo, ledwo :) A w bonusie jeszcze dostałem serię po gołych łydach od kosiarzy, ale nie tych od umysłu, ale od trawy. Przypadek czy element całości? :)

No i oczywiście klu programu. Czego nie mogło zabraknąć podczas mojego wyjazdu, mimo że w prognozach w tym temacie była cisza w eterze? No oczywiście deszczu. Dopadł mnie na dziesiątym kilometrze, w Komornikach - i padał chyba tylko tam, do tego tylko przez kilka minut, gdy nie miałem się gdzie schronić, gdyż nawet przystanki nie miały wiat. W pewnej chwili zamienił się w grad i tu już musiałem zatrzymać się przy ścianie jakiegoś mijanego magazynu, żeby mi nie przedziurawiło opony :) A gdy ruszyłem, myśląc, że już po, dopadło mnie ponownie na serwisówce, gdzie mogłem schronić się ewentualnie za jakimś zbożem.

Finalnie wyszedł koszmar, pod każdym względem, ze średnią na czele.

Lato! :)





Komentarze
Trollking
| 20:05 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj Mors - że retoryka Macierewicza jest jak wiatr w oczy rowerzysty? Tak :)

Huann - w sumie ten ktoś miałby często rację :)

Ania - dziękuję :) jedynym plusem deszczu jest to, że ładnie wygląda :) z tym wiatrem - szczęściara!
anka88
| 19:37 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj No nieźle... Wiatrzysko też mnie wkurzało podczas dojazdu do pracy, ale na szczęście w drodze powrotnej wiało mi w plecy. Uff :) Pomimo średniej aury zdjęcia ładne :)
huann
| 19:30 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj A potem ktoś to wszystko przeczyta i zaraz powie innym, że wielu rowerzystów ma zawiane spojrzenia. Ech.
mors
| 19:19 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj Z tym Macierewiczem też?! ;D
Trollking
| 18:50 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj Wyjątkowo muszę Ci przyznać rację :)
mors
| 18:46 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj Retoryka godna Macierewicza. :)

Ja tam zawsze się pocieszam, że wszystko lepsze niż upały. :)
Trollking
| 18:31 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj Ale są i tacy, którym nawet jak wieje w oczy, to jak się spojrzą w bok też wieje w oczy :) Nie podam personaliów takowych, ale prowadzę wieloletnie eksperymenty w tym temacie i wiem, że TAKIE SĄ FAKTY :)
lipciu71
| 18:21 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj Do usług :)

Bitels nie zawsze. Tym co patrzą w bok, wiatr wieje w ucho :)
Bitels
| 18:14 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj To ja też dodam. Rowerzystom zawsze wiatr w oczy :)
Trollking
| 18:08 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj Dzięki. Od razu poczułem się jeszcze gorzej :P
lipciu71
| 17:10 wtorek, 4 lipca 2017 | linkuj A kto widział w Polsce lato bez deszczu? Na pewno nie wczasowicze nad naszym morzem buhahahahaha!!!

Ot taki żarcik :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa edzie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]