Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.50km
  • Czas 01:52
  • VAVG 29.20km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

SPC 2017 :)

Czwartek, 11 maja 2017 · dodano: 11.05.2017 | Komentarze 4

No proszę. Całkiem całkiem pogoda się w końcu zrobiła. Co prawda wiatr jeszcze daje solidnie znać o sobie, ale jest cieplejszy, przez co mniej odczuwalny. Do tego wróciło na wokandę coś dawno zapomnianego, czyli niebieskie niebo... Czyżby JUŻ przyszła wiosna? Nieeeee noooo.... Bez przesady :)

W sumie gdyby nie miejski koszmar pomiędzy Dębcem a Starołęcką razy dwa to można by się było pokusić o jakąś przyzwoitą średnią. A tak to wyszła po prostu mniej wstydliwa :) Wykonałem dawno nie odwiedzany klasyk z Poznania przez Koninko, Gądki, Szczodrzykowo, Krzyżowniki, Tulce, Jaryszki, Krzesiny i do domu. Jako od niedawna świadomy uczestnik rywalizacji European Cycling Challenge starałem się nie rozpędzać ponad 45 km/h, ale się nie udało :). do tego nie mieć średniej powyżej 30 km/h (to akurat wyszło). Największy problem był z dystansem, bo za cholerę 50 kilometrów z małym plusem nie łapało się na mniej niż 35. Choćbym się zes...tresował to się nie łapało :) Zrobiłem więc rzecz karygodną, niedopuszczalną i zasługującą na karę, czyli podzieliłem trening, co jest zakazane. Wiem, śmieć ze mnie i oszust, oczekuję teraz tylko wizyty odpowiednich służb i rozstrzelania w obecności komisji konkursowej. A tak w ogóle to mam postulat, żeby zmienić nazwę rywalizacji na Stosunek Przerywany Challenge 2017 :)

Poniżej fota, dzięki której będę miał odfajkowaną coroczną "misję rzepak". Jest zdjęcie? Jest. No to mam spokój :) A przy okazji gratka dla każdego miłośnika filozofii, bo tam gdzie zaczynają się drzewa można również osiągnąć Granicę Poznania :)

A tu owa aleja kasztanów w od środka, uchowana przed szyszkowcami chyba tylko dlatego, że jest pomnikiem przyrody. I dobrze, że wciąż jest.





Komentarze
mors
| 22:05 sobota, 13 maja 2017 | linkuj Ciąłbym, jak komary Reksia. :)))
Trollking
| 18:56 piątek, 12 maja 2017 | linkuj Bitels - tak, rzepak jest fajny. A na zdjęciach do tego jeszcze bardziej, bo nie śmierdzi :)

Ania - oby! :) a ta alejka zawsze kosztuje mnie sporo nerwów, bo kierowcy jak zwykle traktują tam rower jak niepotrzebny element krajobrazu i szaleją. Zamknięta dla ruchu pojazdów mechanicznych byłaby cudownym momentem na rowerowej trasie...
anka88
| 19:31 czwartek, 11 maja 2017 | linkuj Może błagalne prośby o pojawienie się wiosny wreszcie zostały wysłuchane? :) Kojarzę tą alejkę, przy żółtych kolorach bardzo fajnie się prezentuje.
Bitels
| 18:57 czwartek, 11 maja 2017 | linkuj Fota z rzepakiem zawsze cudnie wygląda :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zegar
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]