Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 208935.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 699730 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.25km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ze szprychami bez zmian

Piątek, 5 maja 2017 · dodano: 05.05.2017 | Komentarze 7

Wczoraj - zgodnie zresztą z prognozami - cały dzień padało. Wyjątkowo nie rozpaczałem z tego powodu, gdyż marzec oraz kwiecień jeśli chodzi o liczbę wyjazdów były zapełnione w 100%. Tym razem podczas chomikowania (32 km, średnia 30,7 km/h) nadrobiłem seriale - końcówkę "Paktu", a zacząłem "Tabu". Ale najważniejsze, że udało mi się na szybko załatwić wymianę szprych w szosie, znów na Półwiejskiej. Podjechałem z kołem, zostawiłem je na kilka godzin, poszedłem do pracy i odebrałem ładnie wycentrowane. Jedyny minus, że w "moim" rozmiarze nie było akurat czarnych (musiałbym czekać na zamówienie, a nie lubię), więc teraz tył roweru ma design "na zebrę". Żaden problem - i tak te srebrne się szybko pobrudzą :) O dziwo ta wymieniana roboczo na trasie w Plewiskach, o rozmiar za duża, twardo się trzymała, jednak zapobiegawczo też poszła do wymiany.

Dziś więc mogłem już spokojnie pokręcić szosą. Nawet lekki rowerowy głodek już się pojawił :) Wykonałem klasyk przez Luboń, Wiry, Komorniki, Szreniawę, Konarzewo, Trzcielin, Dopiewo, Palędzie, Dąbrówkę i Plewiska na Dębiec, z nawet całkiem optymistycznym nastawieniem do jazdy, skorygowanym jednak już na trasie przez wmordewind, nie za mocny co prawda, ale standardowo towarzyszący mi przez jakieś 80% drogi. Zresztą mniej istotne - priorytetem było dziś sprawnie, bo w linii prostej, a nie na modłę studenta z soboty o czwartej rano, toczące się koło.

Skończyłem słuchać "Na zachodzie bez zmian" Remarque'a. Smutna to, ale bardzo mądra lektura, idealnie ukazująca abstrakt oraz okrucieństwo wojny, w tym przypadku tej pierwszej światowej. Wspominałem już podczas rozpoczynania słuchania o niejakim Kaczyńskim, który finalnie jednak skończył marnie, a pod koniec objawił się też... Lewandowski. Jest bowiem epizod związany z wizytą w niemieckim wojsku jego... żony z dzieckiem. Zaiste, Reamrque, urodzony jeszcze w XIX wieku, był genialnym wizjonerem ;)

Polecając każdemu tę książkę sprzed prawie stu lat, apeluję - Antoni, cytaciki dla Ciebie i innych podobnych twardogłowych wszystkich politycznych opcji (w przeszłości i przyszłości), przekonanych o narodowych "wyższościach" jednych nad drugimi:

"Ciągle jeszcze jest poruszony i natychmiast miesza się do rozmowy, dopytując się, jakże też właściwie wybucha wojna.
-Zazwyczaj tak, iż jeden kraj ciężko obraża inny - odpowiada Albert z niejaką wyższością.
Lecz Tjaden mówi z głupia frant:
- Kraj? Tego nie pojmuję. Jakaś góra w Niemczech nie może przecie obrazić góry we Francji. Albo jaka rzeka, las lub pole żyta.
- Czy jesteś tuman, czy tylko udajesz?- ze złością powiada Kropp. - Nie to mam przecież na myśli. Jeden naród obraża drugi.
- Po cóż więc jestem tutaj?- odpowiada Tjaden.- Ja nie czuję się obrażony
".

"Mieliśmy osiemnaście lat i zaczęliśmy kochać świat i życie, i do tego właśnie musieliśmy strzelić. Pierwszy granat, który uderzył, trafił nas w serce. Jesteśmy odcięci od czynnego życia, od dążeń, od postępu. Nie wierzymy już w nie, wierzymy w wojnę".

"Czego oczekują od nas, kiedy nadejdzie czas, że nie będzie wojny? Naszym zajęciem poprzez lata całe było ROBIENIE TRUPÓW: to był pierwszy zawód w naszym istnieniu. Nasza wiedza o życiu ogranicza się do śmierci".

Jutro znów podobno ma padać :/





Komentarze
Trollking
| 15:44 niedziela, 7 maja 2017 | linkuj To Macierewicz jest już uwzględniany jako osoba w sondażach wyborczych? :)
mors
| 09:47 niedziela, 7 maja 2017 | linkuj Jeden taki co tak sobie komplikowal, wlasnie zszedl w rejony progu wyborczego. ;))
Trollking
| 21:16 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Nie ma lekko :)
mors
| 20:43 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Nakomplikowałeś ;p
Trollking
| 19:06 sobota, 6 maja 2017 | linkuj Jurek - ta książka pozostaje ponadczasowa, niestety jak widać po historii i czasach współczesnych ci "ważni" może ją czytali, ale jako instrukcja... Cieszę się, że znasz!

Mors - ależ ja wciąż jeżdżę, co nie znaczy, że stawiam ich niżej czy wyżej od innych. Co więcej - najbardziej nie lubię Polaków. Jakbyś się uparł to nie spełniam warunku "przekonany o wyższościach narodowych" :)
mors
| 23:12 piątek, 5 maja 2017 | linkuj "twardogłowych wszystkich politycznych opcji (w przeszłości i przyszłości), przekonanych o narodowych "wyższościach" jednych nad drugimi"
- a kto jeździł po Ukraińcach? :)
Jurek57
| 20:14 piątek, 5 maja 2017 | linkuj Mam tę książkę od 40 lat ! Czytałem ją z takim samym zaangażowaniem jak Ty.
Myślę że jednak Antoni ją czytał w przeciwieństwie do ... ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]