Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209763.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(56)

Moje rowery

T-rek(s) 107218 km
Zimówka - góral (na emeryturze) 7651 km
Czarnuch :) 21728 km
Heksa 69 km
Ventyl 57863 km
Cross - ST(a)R(uszek) 47410 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 32.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 27.04km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glutorów

Sobota, 18 marca 2017 · dodano: 18.03.2017 | Komentarze 15

Dzisiaj do pracy się nie musiałem spieszyć, bo ustawiłem się w niej "na rezerwie", czyli w związku z ostatnimi brakami kadrowymi po prostu zgodziłem się łatać dziury. Potencjalnie więc hulaj dusza, korpo nie ma, ino na rower iść. Tylko, że... zaczęło lać. Tjaaaaa :)

Rano w ulewie zaliczyłem najpierw spacer po "moim" Lasku Dębińskim, zrobić rekonesans i ocenić jak wygląda on pod zaborem prowadzonym przez BaumFührera Szyszko. Na szczęście nie ma tragedii, widocznie w samym Poznaniu ruch oporu sięga nawet władz Lasów Państwowych i zieleń ma wsparcie.

Gdy wróciłem do domu stał się cud - przestało padać! Jak się potem okazało na dokładnie półtorej godziny, bo po tym czasie ulewa wróciła ze zdwojoną siłą. Jednak mnie się udało zaliczyć zmokniętego crossowego gluta na trasie z Dębca przez Luboń, Wiry, Komorniki, Szreniawę, Rosnowo i Plewiska do domu. Wiało, gnoiło, ale tym razem nie narzekałem. Ja nie, za to....

...ten kierowca na pewno dzisiejszego wypadu nie będzie miło wspominał. Jego samochód leżał w rowie, ja zatrzymałem się zapytać czy w czymś pomóc, ale usłyszałem tylko, że dziękuje, a po chwili podjechał ewidentnie zaznajomiony wóz i mam nadzieję, że udało się wydostać owe cztery koła. I niech ktoś mi powie, że w WLKP słabo wieje! :)





Komentarze
Trollking | 21:53 poniedziałek, 20 marca 2017 | linkuj Morsie, Ty powinieneś awansować na rządowego eksperta od niewypowiedzianych marzeń :)
mors | 21:33 poniedziałek, 20 marca 2017 | linkuj Bo je Szyszka samochodem wytłukł. ;p Tym razem tłukł aż do rowu włącznie. ;)
Trollking | 21:24 poniedziałek, 20 marca 2017 | linkuj Nie pasuje, w życiu tam nie widziałem ani jednego bażanta :)
mors | 21:12 poniedziałek, 20 marca 2017 | linkuj Albo sam Szyszko. ;)
Trollking | 20:56 poniedziałek, 20 marca 2017 | linkuj Pewnie Niemiec z KOD-u! :)
lipciu71 | 19:41 poniedziałek, 20 marca 2017 | linkuj Parkowanie nie jedno ma imię ;-)

Doceńcie heroizm kierowcy auta. Postanowił własną blacha osłonić drzewo przed Szyszkowskimi zapędami hehe.
Trollking | 21:35 niedziela, 19 marca 2017 | linkuj Mors - no tak... :)

Ania - z tego co widziałem odpoczynek w pozycji ukośnej nie do końca był wygodny. Pasy musiały się wpijać w szyję :)

Grigor - Polak potrafi :)
grigor86 | 21:33 niedziela, 19 marca 2017 | linkuj Wydawałoby się, że to bezpieczny, prosty i równy odcinek drogi, dlatego wielką zagadką pozostanie ciąg przyczynowo - skutkowy tego zdarzenia :-)
anka88 | 19:06 niedziela, 19 marca 2017 | linkuj Kierowca pewnie chciał sobie odpocząć, w rowie :)))
mors | 23:23 sobota, 18 marca 2017 | linkuj Drzewo może i było tym razem niewinne, ale wiesz, niesmak pozostał. :)
Trollking | 20:03 sobota, 18 marca 2017 | linkuj Gość - podejrzliwa czy podejrzana? :) bo drzewa słyną ze swej podejrzliwości - nic, tylko stoją i milczą. Na bank coś knują. Na przykład morderstwo :)

Bitels - nie wykluczam! Ale żeby było bardziej zgodnie z aktualną falą rządową powinieneś zapytać: "to chyba brzoza, czyż nie?". Jeśli ktoś odpowie, że nie, stwierdzasz: "ja tylko pytałem!". A ziarno zakiełkowało... :)
Bitels | 18:38 sobota, 18 marca 2017 | linkuj Może to zakamuflowana brzoza? A z brzozami jak wiadomo żartów nie ma :)
Gość | 18:32 sobota, 18 marca 2017 | linkuj Sama obecność drzewa na miejscu jest podejrzliwa. :)
Trollking | 17:51 sobota, 18 marca 2017 | linkuj Ależ na jakiej podstawie ten wniosek? :) tutaj drzewko na zdjęciu nawet nie tknęło samochodu, nie mówiąc o próbie zamachu :) poza tym zagadką pozostaje pytanie - co on do cholery tam robił? :)
Jurek57 | 17:49 sobota, 18 marca 2017 | linkuj Musisz jednak przyznać rację Morsowi . Drzewa mają mimo wszystko mordercze instynkta ! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]