Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209763.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:50
  • VAVG 29.02km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 184m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kikuty i smuty

Poniedziałek, 13 marca 2017 · dodano: 13.03.2017 | Komentarze 22

Jako że niedzielna drogowa poezja, czyli po prostu asfalty wolne od samochodów, odeszła na jakieś siedem dni w niebyt, dziś karnie ruszyłem w trasę, mając świadomość, że z wynikiem nie ma się co spinać. A gdybym miał co do tego jakiekolwiek wątpliwości to już jeden z pierwszych etapów, czyli przejazd calutką Starołęcką, jak również finisz przez Luboń, mnie z nich wyleczyły :)

Pierwotnie planowałem znów pokręcić na północny wschód, ale mi się odechciało. Ot tak. W zamian za to pojechałem na wschód południowy, do Rogalinka, Rogalina oraz Świątnik, a wróciłem sobie przez Mosinę oraz Puszczykowo. Wiatr wiał mi najpierw w pysk, potem w pysk, a w końcu wreszcie w pysk. Co dziwne - łatwiej mi się jechało, gdy flagi pokazywały, że mnie masakruje niż gdy udawały, że mi sprzyja. Taki to paradoks.

Pomiędzy Wiórkiem a Rogalinkiem szerokość pasu drzew spadła nagle o połowę. Pozostało cmentarzysko, częściowo już oczyszczone, ale wciąż smętnie straszące kikutami. Pewnie powstanie tu jakaś Biedra, Lidl, jakiś kolejny hipermarketowy potworek lub pas startowy dla hodowanych w klatkach bażantów, które powystrzela sobie w wolnej chwili minister Szyszko. Bo za ładnie było. A na razie hula wiatr, od kiedy nie ma przed nim osłony to dwa razy mocniej.

Za to przez podwyższony poziom rzek, w tym Warty, ściek zwany Kanałem Mosińskim rozrósł się do rozmiarów malej rzeczki. Fajnie to wygląda, bo od mostu na Warcie aż po samą Mosinę ciągnie się uroczy, acz mroczny widoczek moczarów. 





Komentarze
Trollking
| 15:51 piątek, 17 marca 2017 | linkuj Ciekawe, ciekawe... ortodoks, ale nieortodoksyjny :)
mors
| 23:51 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj To zależy, do kogo klikam. ;p
Trollking
| 18:22 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj Cyt. "Deklaracja/apel: nie jestem "bikerem", nie mam "bike''ów" i nie jeżdżę "tripów" ;p".

Ale "lol"-ki jak widzę uznajesz :)
mors
| 00:04 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj lol
Trollking
| 00:03 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj To o dziwo coś nas łączy! :)
mors
| 23:19 środa, 15 marca 2017 | linkuj Nie jestem ekspertem. Ale dyletantem też nie. :)
Trollking
| 23:16 środa, 15 marca 2017 | linkuj Nie ma to jak być zmiażdżonym przez eksperta, takiego jak Ty. Ledwo wydostałem się z poziomu parkietu :)
mors
| 23:08 środa, 15 marca 2017 | linkuj I tego się obawiałem. Znasz się na przyrodzie jak Rychu na ekonomii. :D
Trollking
| 16:57 środa, 15 marca 2017 | linkuj Nie znam żądnej osiki, nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć :)
mors
| 00:19 środa, 15 marca 2017 | linkuj W poniedziałek to nawet osiki nie drżały. :)
Trollking
| 21:29 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj A wiesz jaki on potrafi być dokuczliwy???

Nie?

Ja też nie :)
lipciu71
| 21:14 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj Taaaaa. Ponoć nawet niektórzy torowcy się skarżą na wiatr. Z klimatyzacji buhahahaha.
Trollking
| 21:06 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj Nie zawsze! Czasem nawet wiatr się pomyli :)
lipciu71
| 21:01 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj Marudo, lekko to mają baby wiozące chrust. Szosowcy mają zawsze pod wiatr (przynajmniej jeden hehe)
Trollking
| 20:52 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj "Ale sądzę, że to wyszukasz w ciągu minuty" - powodzenia, panie Mądralo :) siedzę dziesiątą minutę i wciąż nic nie wiem :) tam są jakieś terminy, ustawki, zapisy... a miało być tak pięknie :)
lipciu71
| 20:18 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj Szczerze to nie wiem czy darmo. Ale sądzę, że to wyszukasz w ciągu minuty. Na dojazd daj sobie pięć minut w ramach rozgrzewki ;)
Trollking
| 20:07 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj Nie ma imania się :) jakbyś miał kiedyś jakąś godzinkę na pokonanie Starołęckiej o tej porze lub najlepiej jeszcze wcześniej, w obie strony - polecam :)

Co do Toru - nie wiedziałem! Jak jeszcze powiesz, że za darmo to co czwartek będę sobie robił wolne! :)
lipciu71
| 20:02 wtorek, 14 marca 2017 | linkuj Dobrze że zefirek tych flag nie rozszarpał hehe.

O ósmej pijam kawę. A tajemnicze miejsce, to czwartkowy Tor Poznań - cały do dyspozycji rowerzystów. Żadnych aut, pieszych i innych przeszkadzaczy :)
Trollking
| 19:35 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj Bitles - no tną, gnoje, tną. Bażanty dla niego lepiej, żeby nie miały się gdzie skryć, bo trzeba by było dupsko ruszyć, a z tym chyba u niego nie za bardzo :) Więc - wszystko się ładnie zazębia.
Trollking
| 19:33 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj Tak, o ten :) zwróć uwagę, że nie napisałem, iż mnie masakrował, a jedynie, że flagi pokazywały, że mnie masakruje. To tak żeby uniknąć kolejnej litanii w temacie powiewów ;)

Starołęcka nie jest taka zła? Zapraszam, kiedyś przejedziesz się nią ze mną około 8 rano, a nie koło południa, zobaczysz w czym rzecz :)

A o jakich miejscach piszesz?
Bitels
| 19:33 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj Ehh w Wielkopolsce naczelny szkodnik szyszko też tnie w najlepsze. Ciekawe gdzie będzie polował na bażanty jak już wszystko wytnie.
lipciu71
| 19:24 poniedziałek, 13 marca 2017 | linkuj "Co dziwne - łatwiej mi się jechało, gdy flagi pokazywały, że mnie masakruje niż gdy udawały, że mi sprzyja" - Chodzi o ten wiatr, co go prawie dzisiaj nie było :)?

Starołęcka nie jest taka zła. Trzeba umieć się dzielić asfaltem z innymi użytkownikami dróg. Chcesz śmigać bez aut w dobrym tempie? Są takie miejsca, nawet niedaleko!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]