Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.40km
  • Czas 01:55
  • VAVG 27.34km/h
  • VMAX 47.15km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ratajada

Środa, 1 lutego 2017 · dodano: 01.02.2017 | Komentarze 10

W związku z tym, że gnój wiatr wciąż niezmiennie duje ze wschodu i już lekko znudziłem się pokonywaniem tych samych ścieżek, które magicznie zahaczały o piekło spod nazwy Starołęcka, dziś postanowiłem pokombinować. Mówcie mi: debil :) Bowiem w ramach odnudzacza zachciało mi się dotrzeć do Krzesin drogą okrężną, czyli przez Rataje. Od zawsze mam pewną słabość do tej dzielnicy Poznania, która wyraża się tym, że jak tylko muszę się na niej pojawić jest mi słabo. Najpierw jednak musiałem pokonać Rondo Starołęka, co przez kilka non stop czerwonych świateł trwało z grubsza milion lat bez paru sekund. Następnie zagłębiłem się w dziury, kostki i doliny ścieżki wzdłuż ratajskich osiedli, których nazwy i kolejności w życiu się nie nauczę. I nawet nie zamierzam. 

Na wysokości Posranii zrobiłem główny błąd dzisiejszego dzionka. Czyli pomyślałem, że skoro zrobiono niedawno w mieście kolejną gównogalerię to zadbano również o ucywilizowanie będących w okolicy dróg dla rowerów. Taaaa... Pełen ufności pokręciłem zgodnie z niebieskim znakiem i... wylądowałem w d... No dobra, powstrzymam się. Wylądowałem na polu minowym, czyli w środku rozkopanego terenu, gdzie ścieżka kiedyś była, a aktualnie jest jeden wielki syf. Zwiedziłem klatki od numerów 25637372 do 564647333 (choć mogę tu być nie do końca precyzyjnym), by finalnie zostać zmuszonym do spacerku po rabatkach, za którymi znalazł się w końcu znów asfalt. A za nim wyjazd do cywilizacji, czyli na ulicę Krzywoustego, zaraz za wiaduktem, po którym powinienem jechać od razu, a nie się wygłupiać.

Straciłem sporo nerwów, ale w końcu wyjechałem na świat i nieznanymi mi wcześniej drogami dotarłem jakimś cudem do ronda w Krzesinach. No i dalej już klasycznie - Gądki, Dachowa, Krzyżowniki, Tulce, znów Krzesiny i na deser Starołęcka. Nawet walka z zimnym powiewem mnie tak dziś nie wymęczyła jak walka o przetrwanie na Ratajach. Mam zresztą propozycję - z chęcią oddam to blokowisko pod warszawski okręg wyborczy, co ostatnio jest modne. Bo taka dzielnia to wstyd :)



Komentarze
Trollking
| 20:38 sobota, 4 lutego 2017 | linkuj Ania - to jest mentalne samobójstwo. Każdy wyjazd to mentalna rana na jestestwie :)
anka88
| 17:30 piątek, 3 lutego 2017 | linkuj Cały czas potwierdza się fakt, iż jazda po Poznaniu nie jest przyjemna. Ratatuj się kto może :)
Trollking
| 15:11 piątek, 3 lutego 2017 | linkuj Tyż możliwe :)
mors
| 16:10 czwartek, 2 lutego 2017 | linkuj Prędzej Ciebie (i resztę P-nia) przyłączą (po Waszem: anszlusują) do podkarpackiego. :D
Trollking
| 22:45 środa, 1 lutego 2017 | linkuj To przestrzeń powietrzna Rataj :)
lipciu71
| 22:39 środa, 1 lutego 2017 | linkuj To by było nad nimi ;)
Trollking
| 21:41 środa, 1 lutego 2017 | linkuj Kiedyś próbowałem przez Żegrze. Prawie straciłem koła. Ale zgadzam się, są prostsze trasy przez Rataje. Samolotem :)
lipciu71
| 21:39 środa, 1 lutego 2017 | linkuj Są prostsze trasy przez Rataje. Ale skoro ktoś lubi masochizm...
Trollking
| 21:22 środa, 1 lutego 2017 | linkuj No właśnie nie powinno :) Tytuł zamierzony :)
Jurek57
| 20:34 środa, 1 lutego 2017 | linkuj Powinno być Rejterada ! :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]