Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 32.05km
  • Czas 01:13
  • VAVG 26.34km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut senny

Piątek, 9 grudnia 2016 · dodano: 09.12.2016 | Komentarze 10

Po raz kolejny okazało się, że spanie nie popłaca. Najlepiej w ogóle się nie kłaść, tylko 24 godziny na dobę warować przy oknie czekając na dobry moment do wyjazdu na rower. A ja, poddając się modzie oraz - jak to szło... aaa... - mainstreamowemu myśleniu głupi spałem w nocy, a nad ranem drzemałem. Zerknąłem tylko raz kontrolnie - nie padało, więc budzik w telefonie żył sobie własnym życiem, brutalnie traktowany przeze mnie paluchem co dziesięć minut.

Gdy już postanowiłem wstać, grubo po ósmej... padało. Nie jakoś mocno, ale nie był to mój ideał komfortu jazdy, więc nastawiałem się już na kolejną rowerową pauzę w tym miesiącu. A tu niespodzianka - niebo zrobiło się bardziej przyjazne, więc postanowiłem wykręcić choć symbolicznego gluta. Znów wybrałem do tej misji crossa, który pewnej nocy w zemście za te wszystkie misje pewnie wbije mi szprychę w krtań :)

No a sama jazda w takich warunkach to... sama (nie)przyjemność. Zrobiłem niewielkie kółko od Dębca przez Luboń, Wiry, Komorniki Szreniawę, Rosnowo, znów Komorniki, Plewiska i do domu. Pierwsza część to walka z wciąż masakrującym wiatrem, druga - już przyjemniej, ale na jednym z wiaduktów prawie mnie zwiało na autostradę A2. W sumie po niej jeszcze rowerem nie kręciłem :) I tak oto kolejne kilosy nadbudowy wpadły, to najważniejsze, a że w stylu mało imponującym to już szczegół.



Komentarze
Trollking
| 22:09 niedziela, 11 grudnia 2016 | linkuj U mnie nie. Nie jestem u władzy, nawet z tylnego fotela :)
mors
| 22:06 niedziela, 11 grudnia 2016 | linkuj Jakiś kompleks? ;)
Trollking
| 21:59 niedziela, 11 grudnia 2016 | linkuj Dosłownie: mniejszego :)
mors
| 23:56 sobota, 10 grudnia 2016 | linkuj Słowa "horror" użyłem od siebie ;p w reakcji na:
"Znów wybrałem do tej misji crossa, który pewnej nocy w zemście za te wszystkie misje".
Misje w mżawce. Brzmi jak z horroru. ;p

A co do mieszania, to po raz n-ty Ci przypominam, że nie mam idoli politycznych, a jeśli kogoś bronię, to tylko mniejszego zła. ;pp
Trollking
| 21:00 sobota, 10 grudnia 2016 | linkuj Jeśli w jednej wypowiedzi pojawia się "jeździ" i "się wysypia" to jak dla mnie już jest full wypas :)
lipciu71
| 00:13 sobota, 10 grudnia 2016 | linkuj Bo kto późno wstaje, ten:

- się wysypia

- jedzie w mżawce

- i ma za swoje ;-)
Trollking
| 22:32 piątek, 9 grudnia 2016 | linkuj Morsie, już się nie dziwię, że masz idoli politycznych takich, jakich masz. Pomieszać z premedytacją tekst z wpisu z komentarzem i z tego wnioskować.. To jak z Piotrowiczem i ustawą deuzbeblebleble... i jej tłumaczeniem przez PiS :)

Do czego to porównać... może... jakbym u Ciebie napisał, że skakanie na główkę pod lód bez kasku, ale trzymając ochraniacze - faktycznie, dramat i horror :)
mors
| 22:07 piątek, 9 grudnia 2016 | linkuj Faktycznie dramat i horror - jechać w mżawce... ;)
Trollking
| 19:05 piątek, 9 grudnia 2016 | linkuj Dziękuję za taki horror, skoro po śmierci nawet tantiemami się nie nacieszę :)
Bitels
| 18:53 piątek, 9 grudnia 2016 | linkuj " Znów wybrałem do tej misji crossa, który pewnej nocy w zemście za te wszystkie misje pewnie wbije mi szprychę w krtań :)"
Wyobraziłem sobie tą scenę. Byłby horror na miarę Oscara :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nnejt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]