Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.60km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.43km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 58m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spotkanie przy huraganie ;)

Środa, 5 października 2016 · dodano: 05.10.2016 | Komentarze 7

Nie ma łatwo. Miesiąc temu Afryka, teraz Arktyka... zwariować można z tą pogodą w naszym kraju. Bogu dzięki, że choć mamy taki fajny i przewidywalny rząd, bo byłoby zupełnie nieciekawie :P

Gdy otworzyłem oczy nastąpiło małe deja vu z wczoraj. Znów wiatr wyginał drzewa, znów z kierunków północnych, choć zgodnie z prognozami tym razem z tylko zachodniej strony. Co okazało się jak zwykle ściemą, do czego nawiążę jeszcze raz, tylko że kawałek dalej. Różnice były dwie istotne - poniedziałek przywitał mnie niebieskim niebem, wtorek - chmurami, które co chwilę walczyły o dominację z kawałkami błękitu. A w domyśle było nieuniknione - deszcz. Drugim novum była temperatura - pierwszy tydzień października i wyjazd przy siedmiu na plusie, które dwie godziny później wzrosły o całe dwie kreski - no no, globalne ocieplenie pełną gębą :)

Ruszyłem pod wiatr, najpierw do Plewisk, potem Skórzewo, Wysogotowo, Sierosław, Więckowice, gdzie przez chwilę poczułem, że poruszam się do przodu, a nie stoję w miejscu. Cudowna sprawa, ze trzy kilometry rozkoszy :) W Dopiewie optymistycznie postanowiłem utrzymać trend, ale... znów zaczęło wiać mi w pysk. Nawet mnie to nie zdziwiło... Znów w pozycji embrionalno-przyłańcuchowej dotarłem do Palędzia, gdzie za zakrętem usłyszałem klakson, z gatunku tych sympatycznych, a po chwili zauważyłem, że jego autorem jest siedzący za kierownicą Jurek57. Pomachaliśmy sobie, wykonałem samobójczy manewr nawrotu przed sznureczkiem puszek jadących za mną i po chwili gawędziliśmy sobie już z Jurkiem na poboczu, ugadując głównie jedną Niezwykle Istotną Kwestię :) Gadało się miło, ale w samo południe musiałem być w pracy, a J57 w domu, więc trzeba się było rozjechać. Na pożegnanie wziąłem jeszcze Jurka za świadka, pokazując na łopoczącej nad nami fladze, że autentycznie znów będę kręcił pod wiatr. Tym samym do teorii o zamachu w Smoleńsku doszła nowa, tylko że tę akurat ktoś jest w stanie potwierdzić :)

Końcóweczka to kurs przez Dąbrówkę, serwisówkę przy S11, znów Plewiska. Niebo robiło się z minuty na minutę coraz bardziej ciemne, pod domem nie było już na nim kawałka błękitu, a gdy jechałem do pracy już lało. Poniżej widok z cyklu "którędy na Mordor?".

Średnia... taaaa... średnia... hm.. pomińmy ten temat. Cud, że w ogóle dojechałem do domu :)



Komentarze
Trollking
| 20:59 poniedziałek, 10 października 2016 | linkuj Faktycznie. Zawsze się zastanawiałem skąd te przerwy w liniach, skoro polscy kierowcy mają je głęboko gdzieś. I już wiem :)
lipciu71
| 22:23 sobota, 8 października 2016 | linkuj Tak wiało, że aż poprzerywało linię ciągłą na jezdni ;-)
Trollking
| 16:58 czwartek, 6 października 2016 | linkuj Mors - no fakt. W tak wielkim ogromie zdjęć, które widać ostatnimi czasy musiałem o czymś zapomnieć :)

Remik - złośliwcze... Tych podjazdów na pełno było więcej, bo już jeden wjazd na wiadukt generuje spory podjazd, ale nie chce mi się korzystać z jakichś serwisów "trasowych" do wyliczeń, więc podaję ze Stravy, która sporo zaniża. Tak samo zresztą robię gdy jestem w górach, z pełną świadomością, że się krzywdzę "in minus".
rmk
| 15:46 czwartek, 6 października 2016 | linkuj 58m podjazdów na 52km. Górzysta trasa więc się tą średnią tak nie przejmuj, w górach jeździ się nieco wolniej niż normalnie.
mors
| 20:16 środa, 5 października 2016 | linkuj Brak zdjęć flagi! ;p
Trollking
| 16:05 środa, 5 października 2016 | linkuj Iiiii tam :) jeżdżąc szosą prędkości są inne, a ta moja woła o pomstę do... hmm... piekła :)
Bitels
| 14:23 środa, 5 października 2016 | linkuj Średnią masz kosmiczną. Żeby wykręcić taki wynik musiałbym podpiąć się do auta mojego dyrektora :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa liceo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]