Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.30km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.24km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ech :/

Czwartek, 7 lipca 2016 · dodano: 07.07.2016 | Komentarze 8

Początkowo wydawało się, iż dzisiejszy wpis będzie z grubsza kopią wczorajszego, tylko że bez deszczu i na szosie, a nie crossem. Nawet trasa niewiele się różniła, gdyż ruszyłem przez Plewiska, Skórzewo, tam przetestowałem w tę stronę całkiem fajny skrót do DK 307 ulicą Batorowską, potem Sierosław, Więckowice, Dopiewo i...

...gdy już cieszyłem się, że w końcu pożegnam się z tym cholernym, napieprzającym i paskudnym wmorderwindem, na zakręcie przy tamtejszym kościele (nomen omen - chyba jednym z najbrzydszych na świecie) usłyszałem z tyłu roweru TEN dźwięk, po czym koło przestało się kręcić. Lekko odwykłem od takich przygód, przestraszyłem się więc, że poszło coś w przerzutce, ale "na szczęście" okazało się, że to "jedynie" szprycha... Poluzowałem hamulec i ruszyłem ostrożnie przed siebie, skrzętnie omijając wszelkie dziury, studzienki, a nade wszystko DDR-ki.

Na trasie wpadłem na pomysł czy może nie skręcić od razu do Mosiny, gdzie miałem największą szansę na szybką wymianę szprychy i centrowanie, ale zapobiegawczo jeszcze zadzwoniłem zapytać czy w ogóle jest opcja. Uzyskałem odpowiedź: stary, sorry, naprawdę nie dam dziś rady, jestem sam, a na jutro mam tonę rowerów do zrobienia. Zrozumiałem, bo wiem jak ostatnio wygląda boom w temacie w całej Wielkopolsce, zresztą po powrocie zerknąłem na fotkę z ichniejszego fejsa wraz z opisem, którą pozwalam sobie skopiować :)

"Jeśli ktoś z was chciałby wpaść do nas na serwis jeszcze w tym tygodniu, to zapraszamy w przyszłym :)"

Wstępnie ugadałem się na jutro rano. Jakoś może uda mi się dopchać ten mój szajs. Dwie szprychy z koła wymieniałem jakiś rok temu, to, że przy takim stopniu eksploatacji w końcu poszła kolejna wydaje mi się całkiem logiczne. Jak się uda jutro wyrobić to chyba od razu zamówię jakieś nowe koła, ale koniecznie z taką ilością szprych jak teraz. Czyli dużą. Bo gdyby było ich tyle, ile w bardziej prestiżowych modelach to z powodu tarcia o ramę pewnie w tej chwili szedłbym jeszcze z rowerem na plecach.

Ech, pecha mam ostatnio, nie ma co.





Komentarze
Trollking
| 20:07 poniedziałek, 11 lipca 2016 | linkuj A to ok :)
lipciu71
| 19:58 poniedziałek, 11 lipca 2016 | linkuj Ja ;-)
Trollking
| 19:30 poniedziałek, 11 lipca 2016 | linkuj Dariusz, ja czy serwis? :)
lipciu71
| 07:30 poniedziałek, 11 lipca 2016 | linkuj Ma się ten styl opisu, niczym dla małoletniej młodzieży ;-)
mors
| 21:59 niedziela, 10 lipca 2016 | linkuj @Michuss: ja co prawda nalatałem wyraźnie mniej od Ciebie, ale mi poszło 0 szprych. :) Za to serwisantom mojego roweru kiedyś poszła jedna. :)
Trollking
| 20:33 piątek, 8 lipca 2016 | linkuj Dariusz - lepiej bym tego nie ujął :)

Michuss - dzięki. Ja też kręcąc wiele lat nie doznawałem owego "błogosławieństwa", jednak posiadanie szosy poszerza horyzonty :)
michuss
| 06:45 piątek, 8 lipca 2016 | linkuj Również łączę się w bólu. I jednocześnie trochę dziwię własnemu szczęściu, przez wszystkie dziesiątki tysięcy kaemów, które zrobiłem szprycha pizgła mi 1 (słownie: jeden) raz... ;)
lipciu71
| 22:02 czwartek, 7 lipca 2016 | linkuj Łącze się w bólu nad pizgniętą szprychą.

Bo spójrzmy prawdzie w oczy. Ona nie pękła, nie strzeliła, Tomasz nie złapał defektu. Ona podstępnie pizgła. Bez jakiegokolwiek ostrzeżenia, niczym tchórzliwy szpieg z Krainy Deszczowców -)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jaduz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]