Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 218047.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 724427 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:50
  • VAVG 29.02km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 76m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPS-ując

Środa, 10 lutego 2016 · dodano: 10.02.2016 | Komentarze 3

Wciąż mocno wieje. Ale tak sobie dziś jadąc i walcząc z podmuchami stwierdziłem, że jeż lepiej niech tak będzie, bo jak wiadomo w Polsce nie może być normalnie i gdyby przestało to mielibyśmy albo powódź, albo śnieżyce. Przy zerowym wietrze. Więc... :)

Z trasą nie kombinowałem. Na zachód - przez Luboń, Wiry, Komorniki, Szreniawę, Trzcielin, Dopiewo, Palędzie, Gołuski i Plewiska. Zachciało mi się w pewnym momencie do lasu (nie, nie chodziło problemy natury gastrycznej), więc postanowiłem skręcić sobie do na Lisówki, gdzie dotarłem pod bramy położonego tam w wyjątkowych okolicznościach przyrody DPS-u. Uwielbiam ten kawałek dziczy, a do dziś mam w uszach klekot czapli, które kiedyś przywitały mnie w tych okolicach.

Samochody znów - po jednym dniu uprzejmości - wróciły do zachowań standardowych. Jako że mamy podobno środę popielcową to cel był wspólny: zmasakrować rowerzystę podczas bezmyślnego wyjazdu spod kościoła.






Komentarze
Jurek57
| 17:15 środa, 10 lutego 2016 | linkuj DPS dzisiaj , kiedyś baza (rakietowa) OPK.
Trollking
| 16:46 środa, 10 lutego 2016 | linkuj Do końca pewien nie jestem. Mogły się naśmiewać. No nic, trzeba szybko nadrobić braki i zabrać się za kurs języka czapliego. Lub żurawiego, bo co do tego pewności też nie mam :)
lipciu71
| 13:52 środa, 10 lutego 2016 | linkuj Jesteś tak do końca pewien, że wówczas czaple Ciebie tym klekotem witały? Nie obgadywały czasami? Nie naśmiewały się? Wszak to by było tak po polsku, naturalnie, swojsko ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nyidr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]