Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.20km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.00km/h
  • VMAX 41.40km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lobby-tomia

Poniedziałek, 13 lipca 2015 · dodano: 13.07.2015 | Komentarze 2

To, że w 99% przypadków, gdy mam dzień odpoczynku od pracy to pada deszcz, jest tak samo przewidywalne, jak  męczące. Powinienem być wspierany przez jakieś lobby rolnicze, które w przypadku przedłużającej się suszy wychodziłoby na ulice z transparentem "Dać mu wolne!". I byłoby z głowy - płody by kwitły, że hoho.

Plusem jest to, że mogę się wtedy wyspać - dziś pobiłem jeden z rekordów, bo leniłem się do dziesiątej. O dziwo po zjedzeniu śniadania i wypiciu kawy deszcz zaczął zamieniać się w deszczyk, ten w mżawkę, a ta z kolei w końcu ustała. Hmm. Nie trzeba mi było dwa razy powtarzać. W sumie to nie trzeba było powtarzać ani razu :) Jak zwykle w takich przypadkach odkurzyłem crossa, ubrałem rezerwowe ciuchy i w drogę. Pora jak na mnie dość dziwna, bo po 11:30, ale nie miałem zamiaru wybrzydzać. Pokręciłem bez kombinowania: "rybkę" od strony Plewisk, Skórzewa, Dąbrówki, Dopiewa, potem skręt na Trzcielin i powrót przez Komorniki i Luboń. Wiatr wciąż co najmniej umiarkowany, a momentami koszmarnie upierdliwy.

Na jednym z ostatnich odcinków, podczas zjazdu z Wirów do Łęczycy spadł mi łańcuch, i to tak chamsko, że musiałem otworzyć jednoosobowy punkt serwisowy i odkręcić osłonkę na korbę, bo inaczej nie chciał się wykręcić. Całe szczęście, że wożę ze sobą podstawowe narzędzia, bo inaczej jeszcze bym w tej chwili dreptał z rowerem na plecach. A pech - że nie zabieram ze sobą przenośnej kabiny prysznicowej, bo łapy miałem uwalone jak polski hydraulik w latach 90. po pierwszej robocie na czarno w niemieckiej toalecie.

Podczas jazdy z chmur nie spadła już ani kropla deszczu. Widocznie lobbyści jeszcze zwierają szeregi.





Komentarze
Trollking
| 10:13 wtorek, 14 lipca 2015 | linkuj No właśnie lobby odzywałoby się tylko, gdyby była potrzeba :) Z tymi rękawiczkami kiedyś testowałem - zaniechałem gdy kiedyś takowe wyjąłem, zadowolony, żem przezorny, i okazało się, że są podarte od reszty części upakowanych w torebce :)
lipciu71
| 07:35 wtorek, 14 lipca 2015 | linkuj Jak płody rolne kwitną w nadmiarze, to rolnikom, sadownikom nie opłaca się tego zbierać.

A gdyby razem z zestawem narzędziowym wozić parę lateksowych rękawiczek na takie okazje? Koszt niewielki, waga znikoma, a łapki czyste w razie awarii ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa opnal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]