Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 210187.00 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 703001 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.15km
  • Czas 01:56
  • VAVG 28.01km/h
  • VMAX 51.70km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Zemsta Grobelnego" + podsumowanie listopada

Poniedziałek, 1 grudnia 2014 · dodano: 01.12.2014 | Komentarze 11

Generalnie staram się stronić na tym forum od polityki, bo jakby nie patrzeć BikeStats to nie miejsce na tego typu sprawy, no ale przed kilkoma słowami nie mogę się powstrzymać... Specjalnie nie podejmowałem tematu wyborów póki one trwały, teraz, post factum, mam wielką satysfakcję ze zmiany sterów w Poznaniu. I nie chodzi o nowego prezydenta, bo jego osoba mi zwisa i powiewa, ale o sam fakt porażki dotychczasowego, tak szczyczącego się przed wyborcami zacięciem sportowym, a realnie zupełnie olewającego w ramach swoich kompetencji kwestie przyjaznej (to ważne słowo), a nie jakiejkolwiek, byle była, infrastruktury rowerowej.

Koleś, który wraz z synalkiem jeździ kręcić w Dolomity, trąbiąc o tym na lewo i prawo w mediach, zaopatrzony na cycu w wielką reklamę jednej z firm, a na swoim podwórku nie potrafiący zająć się tym, żeby nam, rowerzystom codziennym ułatwić życie, w końcu przejechał się na swojej pewności siebie i arogancji. Następca, czyli wybrane również przeze mnie mniejsze zło - przynajmniej teoretycznie - wydaje się bardziej w tym kierunku konkretny. Zobaczymy - obiecuję patrzeć na łapy.

No, tyle, lżej mi :) Za karę dopadła nas dziś "Zemsta Grobelnego" - czyli roboczo nazwana przeze mnie wersja huraganu. Była to chyba najsilniejsza wichura spośród tych z ostatnich dni - poniżej 30-35 km/h podmuchy nie schodziły, co w połączeniu z minus cztery na termometrze niemal zabijało. Grunt powiedzieć, że w połowie trasy moja średnia oscylowała delikatnie ponad 24 km/h, a nie miałem chyba jeszcze sytuacji, żebym finalnie cieszył się z osiągniętej średniej... 28 km/h (!). Masakra. Mam dość - jutro ma być tak samo. Trasa - znów przez Tulce do Siekierek, potem Paczkowo i powrót DK-92 w pakiecie z telepaniem się po mieście.

Co do minionego miesiąca - 1400 kilometrów, ze średnią 29,7. Żarło dobrze gdzieś do połowy miesiąca, końcówka to już była tragedia pogodowa, a przede wszystkim wietrzna. Głównie kręciłem szosą, ale na czas jej serwisowania miałem kilka dni na crossie. Narzekać więc na wynik nie będę :)





Komentarze
Trollking
| 21:26 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj :) jedno jest pewne, Słupsk stał się sławny, a nikt tam rozsądny nie będzie jeździł tyłem.
rmk
| 20:48 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj Jadąc do Słupska trzeba mieć zwarte dupska ;) Dobrze, że tę gminę już odwiedziłem na rowerze i poznałem jej atrakcje. Tej dodatkowej już nie muszę ;)

Mała dygresja co do dzieci - ich się nie planuje, to nie projekt ani zadanie. Je się albo chce albo nie.
daniel82
| 19:23 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj No tylko żeby im tam w tym Słupsku same pedały się nie ostały...
Trollking
| 10:52 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj Z Żoną wypracowaliśmy kompromis - czyli w wolne dni wstaję w miarę możliwości odpowiednio wcześnie i mam te dwie godzinki na kręcenie, pod warunkiem, że potem już cały dzień spędzamy razem. Na szczęście w temacie dzieci mamy podobne poglądy - nie planujemy :)

No tak, z tym Słupskiem faktycznie polecieli po bandzie. Ale podobno ma być bardziej zielono i rowerowo. Ciśnie się słowo "pedalsko", ale nie każdy by zrozumiał, że chodzi tylko i wyłącznie o rower :D
daniel82
| 09:26 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj Dystans niczym za kawalera. Co na to żona? A co do wyborów to zawsze może być gorzej, patrz
Słupsk.
Trollking
| 20:43 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj Grigor - dzięki :) A hipokryzja, arogancja, tak... miejmy nadzieję, że to już się nie będzie powtarzać. A jak się powtórzy to będzie łatwiej odwołać.

Remik - ja tam tęsknić nie mam zamiaru. Ani chwalić obecnego. Koniec z polityką, zgadzam się, zrobiłem wyjątek tylko dlatego, że tak istotna tu jest kwestia rowerowa :)

Norbert - dzięki również :)
rmk
| 19:57 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj Jeszcze będziemy tęsknić za wąsem. Koniec z polityką na bikestats :)
grigor86
| 19:50 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj Największy szacunek za dystans i średnią w listopadzie! Co do kwestii poruszonej w pierwszym akapicie, to muszę się z Tobą w 100% zgodzić - hipokryzja takich ludzi razi, oj razi!
Trollking
| 19:39 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj Toż właśnie nie pękam, ale robi się to coraz cięższe :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa slzem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]