Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209541.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701307 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 56.20km
  • Czas 01:50
  • VAVG 30.65km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 219m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejski koszmar powraca + podsumowanie czerwca

Poniedziałek, 30 czerwca 2014 · dodano: 30.06.2014 | Komentarze 0

No i moje marzenia o tym, że skoro zaczęły się wakacje to przez miasto będzie się jechało miło i sympatycznie legły w gruzach. Samochodów może i jest mniej, ale co z tego, skoro w zamian za to wykwitły jak grzyby po deszczu kolejne remonty i objazdy, przez które tworzą się koszmarne korki, nawet dłuższe niż te przy regularnym i dużo większym ruchu. Dziś wszystko przebił objazd na skrzyżowaniu Hetmańskiej z Arciszewskiego spowodowany remontem torowiska. Sznureczek za nim spowodował, że jedynym rozsądnym dla mnie kursem stał się ten między jakimiś śmietnikami i garażami, a potem spacerek po torach. Masakra.

No ale w końcu udało mi się wydostać z miasta i zrobiłem kursik na Murowaną i powrót przez Napachanie. Starałem się nie odpuszczać, ale po którymś z kolei zapalającym się mi przed pyskiem czerwonym w końcu się poddałem i jechałem bez spinki, byle trafić do celu. Wiedziałem, że z i tak to, co uda mi się wyciągnąć ze średniej i tak stracę w mieście, więc włączył mi się pełen chilloucik i skończyło się delikatnie powyżej trzech dych na godzinę.

Kończy się czerwiec, generalnie rowerowo dla mnie miesiąc raczej udany. Przejechałem, nie mając ani dnia urlopu, ponad tysiąc sześćset kilometrów, ze średnią 31 km/h. Musiałem odpuścić z powodu pogody tylko jeden dzień, resztę udało się ogarnąć. Lipiec to u mnie czas krótkich, raczej bezrowerowych wyjazdów turystycznych oraz praca, więc to chyba mój max w tym roku. W końcu nogi muszą kiedyś odpocząć, bo dziś poczułem coś na kształt małego skurczu. Mam nadzieję, że nie przerodzi się w jakiegoś wielkiego skurczybyka :)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jasie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]