Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.30km
  • Czas 01:43
  • VAVG 31.05km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 369m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tarka!

Środa, 14 maja 2014 · dodano: 14.05.2014 | Komentarze 2

Zacznę od tego, że naprawdę lubię jeździć DK92 na odcinku od Poznania do Tarnowa Podgórnego - jest w miarę prosta, można się nieźle namęczyć pod wiatr, żeby (bywają takie dni) mieć przyjemną bryzę w plecki podczas powrotu. W związku z tym zaplanowałem sobie dziś trasę przed pracą właśnie w tym kierunku. Zachowałem się jak owieczka radośnie dzwoniąca dzwoneczkiem przed wejściem do rzeźni :)

Miasto minąłem nawet szybko, jeśli można tak nazwać żabie skoki na światłach aż do Ogrodów. Potem zaczęła się 92-ka, którą ruszyłem dziarsko, mknąc dość pewnie pomiędzy wirującymi samochodami. Aż do momentu, gdy... no właśnie! Czemu nikt nie raczył mnie ostrzec o łącznie siedmiu kilometrach regularnej tarki pod dwu stronach trasy na wysokości Przeźmierowa? Bym się przygotował, zorganizował jakiś podręczny worek na kartofle, a tak to podwaliny pod placki będę musiał zrobić sam. Chamstwo. Szukałem panicznie kawałka asfaltu, w końcu udało mi się znaleźć jeszcze nie zryty pas dla busów, którym jakoś dojechałem do końca remontowanego kawałka. Maskara.

Dojechałem do Rumianka i postanowiłem wrócić chwaloną już przez niejednego rowerzystę ścieżkę w Tarnowie Podgórnym. Raz jeszcze przekonałem się, że jak się robi coś z głową to się da. Zresztą wystarczy spojrzeć:

Marzenie...  Choć jedna łyżka dziegciu musi być, ale bardziej związana z ludźmi - szkło niestety leżało w dwóch miejscach.

Cyknąłem jeszcze z daleka budującą się siedzibę Amazona. Mimo mojej nienawiści do wielkich korpo to bydle będzie wyglądało imponująco jak skończą.

Mimo tarki, mimo jazdy przez miasto średnia wyszła ok. A ręce mi się jeszcze trzęsą jak konsumentowi denaturatu po tym zwijanym asfalcie :)





Komentarze
Trollking
| 20:11 środa, 14 maja 2014 | linkuj Dokładnie tak jak piszesz - też tam się czuję bezpiecznie, nie lubię tylko gdy pojawiają się tam wjazdy z bocznych dróg, trzeba się nakombinować ze zmianami pasów przed nadjeżdżającymi z prawej, tak żeby nie wlec się środkiem. A korporacji też nienawidzę, ale cóż, sorry, taki mamy rynek pracy :)
rmk
| 19:36 środa, 14 maja 2014 | linkuj DK 92 ma to do siebie, że jeździ nią ogromna ilość tirów ale ma ona kapitalne pobocze do łykania kilometrów rowerem. Gdy jechałem do Łagowa niedawno to właśnie odcinek tej drogi był najszybszy i cały czas jadąc nim miałem poczucie, że jestem bezpieczny. Taki paradoks, tirów nieskończoność ale lepiej się z nimi czułem niż na jakiejś wojewódzkiej, powiatowej czy gminnej drodze z osobówkami. Te pobocze robi swoje :)
Takie cuda jak ten amazon kojarzą mi się z kołchozami. Korporacje mnie przerażają :|
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iasku
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]