Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.30km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.17km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 375m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rendez-vous z wiatrem

Poniedziałek, 5 maja 2014 · dodano: 05.05.2014 | Komentarze 2

Wiatr zastosował dziś wobec mnie przemoc domową - gdziekolwiek jechałem było w pysk. Niespecjalnie mocno, ale jednak. I piszę to bez ściemy, bo nawet gdy według łopoczących flag powinno wiać mi w plecy to na poziomie gruntu powiew był dokładnie przeciwny - zadziwiające zjawisko.

Wyjechałem oczywiście rano, bo popołudnie pracodawca zaplanował mi w pewnym uroczym budynku. Nawet nie myślałem o krótkim rękawku i dobrze zrobiłem, bo jeszcze lekko po ósmej nawet w bluzie rowerowej było mi chłodnawo. Łudziłem się, że wyczuję wiatr i zaplanowałem trasę z kilkoma zmianami kierunku, czyli "samochodo-rybkę": Dębiec - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Trzcielin - Dopiewo - Skórzewo - Dębiec. Jak było - stoi akapit wyżej :) Dawno się tak nie namęczyłem, żeby osiągnąć tę banalną trzydziestkę średniej. Za to w końcu odpocząłem od kierunku północnego, dzięki czemu Miastu Poznań mogłem pokazać cztery litery.





Komentarze
Trollking
| 20:14 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Tajemnicza sprawa. Jeśli i Ty tak masz to tym bardziej wietrzę jakiś większy antyrowerowy spisek. The truth is out there :)
rmk
| 19:14 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj A idź Pan w pizdu z tym wiatrem, z tymi flagami mam dokładnie to samo, trzepoczą w plecy a wieje w ryj. I weź tu zgaduj gdzie jechać :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa stwce
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]