Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.44km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Paw pogodowy

Sobota, 3 maja 2014 · dodano: 03.05.2014 | Komentarze 6

Wczoraj dzięki rodzinnym obowiązkom nie wyrobiłem się z wyjściem na rower, ale może i dobrze, bo to, co działo się za oknem można opisać tytułowym przedstawicielem ptactwa, które udało mi się wczoraj sfotografować w poznańskim zoo:

Dziś już mnie telepało po tym dniu abstynencji i zwlokłem się na start o 8 rano. No i nie wiem, może po ostatnim remoncie ktoś ma mnie za eksperta od takich spraw, ale tego kto ustawił mi dziś ściankę działową z wiatru w jedną i w drugą stronę powinno się za karę skazać na wieczne potępienie wewnątrz kolanka hydraulicznego typu KBB M12x1,5/M12x1,5. Lub innego :) Wiatr megaupierdliwy, zimny i niezdecydowany, jednym słowem z kierunków (teoretycznie) północno-wschodnich. Całą trasę do Murowanej i z powrotem było tak, że najlepszy jaki mi się trafił to boczny, choć i tak na wykresie widać różnicę między jedną a drugą "połową".

Ważne, że zrobiłem swoje, samopoczucie się mimo wszystko poprawiło, mogę egzystować :)





Komentarze
Trollking
| 11:19 niedziela, 4 maja 2014 | linkuj O kurde, no to chyba podpadamy pod ten sam schemat rodzinny. Tylko grilla zabrakło :)
daniel82
| 09:47 niedziela, 4 maja 2014 | linkuj Kurcze jakbym dejavu miał. Najpierw teściowa i rodzina, potem zoo i paw. Tylko u mnie roweru brak. Takim weekendom mówię stanowcze nie.
Trollking
| 20:23 sobota, 3 maja 2014 | linkuj No co.. w końcu sezon grillowy ma swoje prawa :)
grigor86
| 20:18 sobota, 3 maja 2014 | linkuj Puściłeś pawia na blogu? Szok!
Trollking
| 19:55 sobota, 3 maja 2014 | linkuj Głód był silniejszy :) ale za takie długie weekendy to już z góry uprzejmie dziękuję.
rmk
| 16:56 sobota, 3 maja 2014 | linkuj Ja rano się poddałem. Nie miałem kompletnie ochoty na jazdę w tych warunkach, więc tym większe gratulacje dla Ciebie, że się nie poddałeś :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sasie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]