Info

Suma podjazdów to 745429 metrów.
Więcej o mnie.












Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Wrzesień1 - 6
- 2025, Sierpień31 - 141
- 2025, Lipiec31 - 188
- 2025, Czerwiec30 - 147
- 2025, Maj31 - 187
- 2025, Kwiecień30 - 156
- 2025, Marzec31 - 204
- 2025, Luty28 - 178
- 2025, Styczeń31 - 168
- 2024, Grudzień31 - 239
- 2024, Listopad30 - 201
- 2024, Październik31 - 208
- 2024, Wrzesień30 - 212
- 2024, Sierpień32 - 210
- 2024, Lipiec31 - 179
- 2024, Czerwiec30 - 197
- 2024, Maj31 - 268
- 2024, Kwiecień30 - 251
- 2024, Marzec31 - 232
- 2024, Luty29 - 222
- 2024, Styczeń31 - 254
- 2023, Grudzień31 - 297
- 2023, Listopad30 - 285
- 2023, Październik31 - 214
- 2023, Wrzesień30 - 267
- 2023, Sierpień31 - 251
- 2023, Lipiec32 - 229
- 2023, Czerwiec31 - 156
- 2023, Maj31 - 240
- 2023, Kwiecień30 - 289
- 2023, Marzec31 - 260
- 2023, Luty28 - 240
- 2023, Styczeń31 - 254
- 2022, Grudzień31 - 311
- 2022, Listopad30 - 265
- 2022, Październik31 - 233
- 2022, Wrzesień30 - 159
- 2022, Sierpień31 - 271
- 2022, Lipiec31 - 346
- 2022, Czerwiec30 - 326
- 2022, Maj31 - 321
- 2022, Kwiecień30 - 343
- 2022, Marzec31 - 375
- 2022, Luty28 - 350
- 2022, Styczeń31 - 387
- 2021, Grudzień31 - 391
- 2021, Listopad29 - 266
- 2021, Październik31 - 296
- 2021, Wrzesień30 - 274
- 2021, Sierpień31 - 368
- 2021, Lipiec30 - 349
- 2021, Czerwiec30 - 359
- 2021, Maj31 - 406
- 2021, Kwiecień30 - 457
- 2021, Marzec31 - 440
- 2021, Luty28 - 329
- 2021, Styczeń31 - 413
- 2020, Grudzień31 - 379
- 2020, Listopad30 - 439
- 2020, Październik31 - 442
- 2020, Wrzesień30 - 352
- 2020, Sierpień31 - 355
- 2020, Lipiec31 - 369
- 2020, Czerwiec31 - 473
- 2020, Maj32 - 459
- 2020, Kwiecień31 - 728
- 2020, Marzec32 - 515
- 2020, Luty29 - 303
- 2020, Styczeń31 - 392
- 2019, Grudzień32 - 391
- 2019, Listopad30 - 388
- 2019, Październik32 - 424
- 2019, Wrzesień30 - 324
- 2019, Sierpień31 - 348
- 2019, Lipiec31 - 383
- 2019, Czerwiec30 - 301
- 2019, Maj31 - 375
- 2019, Kwiecień30 - 411
- 2019, Marzec31 - 327
- 2019, Luty28 - 249
- 2019, Styczeń28 - 355
- 2018, Grudzień30 - 541
- 2018, Listopad30 - 452
- 2018, Październik31 - 498
- 2018, Wrzesień30 - 399
- 2018, Sierpień31 - 543
- 2018, Lipiec30 - 402
- 2018, Czerwiec30 - 291
- 2018, Maj31 - 309
- 2018, Kwiecień31 - 284
- 2018, Marzec30 - 277
- 2018, Luty28 - 238
- 2018, Styczeń31 - 257
- 2017, Grudzień27 - 185
- 2017, Listopad29 - 278
- 2017, Październik29 - 247
- 2017, Wrzesień30 - 356
- 2017, Sierpień31 - 299
- 2017, Lipiec31 - 408
- 2017, Czerwiec30 - 390
- 2017, Maj30 - 242
- 2017, Kwiecień30 - 263
- 2017, Marzec31 - 393
- 2017, Luty26 - 363
- 2017, Styczeń27 - 351
- 2016, Grudzień29 - 266
- 2016, Listopad30 - 327
- 2016, Październik27 - 234
- 2016, Wrzesień30 - 297
- 2016, Sierpień30 - 300
- 2016, Lipiec32 - 271
- 2016, Czerwiec29 - 406
- 2016, Maj32 - 236
- 2016, Kwiecień29 - 292
- 2016, Marzec29 - 299
- 2016, Luty25 - 167
- 2016, Styczeń19 - 184
- 2015, Grudzień27 - 170
- 2015, Listopad20 - 136
- 2015, Październik29 - 157
- 2015, Wrzesień30 - 197
- 2015, Sierpień31 - 94
- 2015, Lipiec31 - 196
- 2015, Czerwiec30 - 158
- 2015, Maj31 - 169
- 2015, Kwiecień27 - 222
- 2015, Marzec28 - 210
- 2015, Luty25 - 248
- 2015, Styczeń27 - 187
- 2014, Grudzień25 - 139
- 2014, Listopad26 - 123
- 2014, Październik26 - 75
- 2014, Wrzesień29 - 63
- 2014, Sierpień28 - 64
- 2014, Lipiec27 - 54
- 2014, Czerwiec29 - 82
- 2014, Maj28 - 76
- 2014, Kwiecień22 - 61
- 2014, Marzec21 - 25
- 2014, Luty20 - 40
- 2014, Styczeń15 - 37
- 2013, Grudzień21 - 28
- 2013, Listopad10 - 10
- DST 65.60km
- Czas 02:30
- VAVG 26.24km/h
- VMAX 53.20km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 144m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Spotkaniowo
Poniedziałek, 1 września 2025 · dodano: 01.09.2025 | Komentarze 6
No to mamy wrzesień. A ja wciąż nie mam czasu na nic :)
Początek miesiąca nawet ładny, ze słońcem, przyzwoitą temperaturą, za to z upierdliwym wiatrem. Idealnie demotywującym do jazdy.
Wyjazd oczywiście poranny, zaspany, tym razem na wschód.
Trasa: - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Hetmańska - Wartostrada prawie do końca i z powrotem - Hetmańska - Dolna Wilda - dom.
Spotkałem znajomą sarenkę ze Szczytnik. Znów dała do siebie dość blisko podejść, a spłoszyła się dopiero, gdy... odwróciłem się, żeby wrócić do roweru.
Rowerówka jako dowód, że kręciłem :)
Dystans z dojazdem Czarnuchem do pracy.
- DST 63.90km
- Czas 02:16
- VAVG 28.19km/h
- VMAX 53.40km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 117m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielne nielenistwo
Niedziela, 31 sierpnia 2025 · dodano: 31.08.2025 | Komentarze 4
Dzisiaj bez opadów, hurra. Da się jednak zamknąć jakoś normalnie ten dziwny sierpień.
Zrobiło się ciepło, ale nie za ciepło, przynajmniej rankiem.
Dzionek zalatany, jak to u mnie. Wyspanie się nie zaistniało :)
Wiało w północnego zachodu, tamże się udałem. Nawet spoko się jechało, muszę przyznać.
Trasa: Poznań - Plewiska - Skórzewo - Wysogotowo - Batorowo - Lusowo - Lusówko - Sierosław - Zakrzewo - Dąbrowa - Wysogotowo - Skórzewo - Plewiska - Poznań. A potem do miasta.
Trochę fotek dzisiaj będzie. Najpierw zwierzaki, czyli kormorany i zające.
Rowerówka dzisiaj z Lusowa.
Setki sosen poszły pod topór, żeby zrobić tę bezsensowną śmieszkę. A wystarczyło część tej przestrzeni przeznaczyć na szerokie, solidne pobocze po obydwu stronach...
No i dwie świetne dożynki. Skromniejsza z Lusówka...
...oraz wypasiona z Batorowa :)
- DST 63.10km
- Czas 02:34
- VAVG 24.58km/h
- VMAX 50.10km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 156m
- Sprzęt Czarnuch :)
- Aktywność Jazda na rowerze
Podeszczówka
Sobota, 30 sierpnia 2025 · dodano: 30.08.2025 | Komentarze 3
Nie powiem, gdy rano usłyszałem deszcz za oknem, byłem niemal pewny, że nie pokręcę. Bo nie tylko padało, ale wręcz lało.
Pewnie gdybym miał wolne, to bym się nie martwił, ale że sobota pracująca to był problem. Chomik w sierpniu? No bez przesady :)
Na szczęście w końcu zaczęło się lekko przejaśniać. Co prawda jeszcze niebo się nie uspokoiło, ale dało się jechać, przynajmniej z założeniem gluta. A że nagle, po taktycznej nawrotce, nagle pojawił się błękit na niebie, to udało się przejechać cały dystans.
Solidnie wiało. Nie walczyłem, cieszyłem się, że w ogóle pojeździłem.
Trasa: Poznań - Plewiska - Skórzewo - Wysogotowo - Batorowo - Swadzim - Wysogotowo - Skórzewo - Plewiska - Poznań, a potem przez Dębinę wzdłuż Wartostrady i z powrotem. A potem jeszcze do roboty.
Mało się działo, za to chmurki rządziły gdy już się przejaśnilo.
Ze zwierzaków ślimak. Zebrałem ich kilka z Wartostrady, no ale wszystkich oczywiście nie dałem rady.
- DST 31.50km
- Czas 01:18
- VAVG 24.23km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 89m
- Sprzęt Czarnuch :)
- Aktywność Jazda na rowerze
Drugi sierpniowy glut
Piątek, 29 sierpnia 2025 · dodano: 29.08.2025 | Komentarze 5
No niestety, trafił się już drugi glut w tym miesiącu. Dziwne to lato.
W sumie cud, że w ogóle cokolwiek pokręciłem. Miało bowiem padać od samego rana, a finalnie zaczęło dokładnie w połowie mojego wypadu, gdy zacząłem się taktycznie ewakuować. A potem już lalo konkretnie.
Jak glut, to trasa sprawdzona, zachodnia, idealna na te 30 kilosów, czyli: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań.
Wiało zewsząd. Nie walczyłem.
Udało mi się uchwycić kruka i znajomą rodzinkę łabędzi. Potem już aparat siedział sobie bezpiecznie w plecaku, owinięty folią.
Rowerówka na sekundy przed lunięciem.
No i jeszcze dość smutna konotacja. Wczoraj wieczorem poszedłem z psem na wieczorny spacer, biorąc ze sobą aparat. Akurat przelatywały F16-tki i zrobiłem jednej zdjęcie. Z grubsza w tym czasie rozbił się w Radomiu pilot tej samej jednostki z poznańskich Krzesin...
Do pracy zrobiłem sobie spacer.
- DST 53.30km
- Czas 01:56
- VAVG 27.57km/h
- VMAX 51.40km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 147m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wolnoupalnie
Czwartek, 28 sierpnia 2025 · dodano: 28.08.2025 | Komentarze 5
Wolny czwartek - błogosławieństwo.
Był jeden haczyk - upał. Znów ponad trzy dychy na termometrze, czyli żyć się nie da. I nie chce :)
Musiałem odespać, więc wyjazd późny, kilka minut po dziesiątej. No cóż, nie dało się wcześniej.
Trasa wschodnia, lekko kombinowana: Dębiec - Las Dębiński - Hetmańska - Wartostrada wschodnia do końca - powrót częściowo też przez część zachodnią - Hetmańska - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Babki - Daszewice - Kamionki - Szczytniki - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Las Dębiński - dom.
Jakoś przeżyłem, choć lekko nie było.
Wartostrada - lubię ją, pod warunkiem, że urzędasy nie chcą z nią włazić dalej, w tereny zielone.
Są też chyba najdroższe kładki w Polsce - berdychowskie. Na tych szklanych balustradach rozbiło się już kilka ptaków, ale prezydent twierdzi, że tematu nie ma. No i hit - podobno jeśli naklei się ostrzegawcze kropki, to będzie to skutkowało... utratą gwarancji. Miasto mem :)Ze zwierzaków czapla i żaba z Dębiny. Ta druga była na tyle leniwa, że udało się zrobić zdjęcie telefonem.
- DST 64.80km
- Czas 02:24
- VAVG 27.00km/h
- VMAX 51.30km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 143m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Lepiej
Środa, 27 sierpnia 2025 · dodano: 27.08.2025 | Komentarze 2
Robi się ciepło. Znów. Jeszcze nie za ciepło, ale zło powoli nadchodzi.
Wyjazd poranny, jak zwykle.
Zaczęło wiać ze wschodu i od razu lepiej, bo się trochę uspokoił :)
Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Szczytniki - Kamionki - Borówiec - Kamionki - Daszewice - Babki - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.
Ze zwierzaków czapla z Kamionek oraz rodzinka żurawi.
Rowerówka z Dębiny.
Dojazd przez ten sam las, Czarnuchem.
- DST 62.70km
- Czas 02:19
- VAVG 27.06km/h
- VMAX 50.40km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 106m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Ahistorycznie :)
Wtorek, 26 sierpnia 2025 · dodano: 26.08.2025 | Komentarze 3
Dzisiaj wpis kompletnie bez historii. Generalnie lepsze to niż takie z mało przyjemnymi :)
A, po raz pierwszy miałem mijankę z policją na odcinku Palędzie - Gołuski, gdzie olewam śmieszkę. Akurat nie była ona po mojej prawej, więc albo dlatego, albo z powodu tego, że im się nie chciało, na szczęście mnie olali :)
Wyjazd poranny, słoneczny i z ciut mniej mocnym wiatrem niż wczoraj, oczywiście głównie w pysk.
Trasa zachodnia, polna, bez zaskoczeń: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.
Ze zwierzaków jedynie błotniak.
Klasyczna rowerówka...
...a reszta to dojazd do pracy, Czarnuchem.
- DST 63.10km
- Czas 02:23
- VAVG 26.48km/h
- VMAX 53.60km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 141m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Rutynowo
Poniedziałek, 25 sierpnia 2025 · dodano: 25.08.2025 | Komentarze 3
Dzisiaj już zwykły dzionek pracujący. Niestety. Rutyna to złoooo.
Do tego wciąż mega wietrzny, a i chłodny - musiałem wziąć koszulkę termo i dłuższe spodenki.
Wyjazd na zachód, w tę i z powrotem, po polach. Średnia leżała i kwiczała :)
Trasa: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Konarzewo - Chomęcice - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań.
Najpierw zwierzaki. Dymówka...
...oraz żurawie.
Przez chwilę nawet było słońce.
Dystans z dojazdem do pracy, Czarnuchem, przez Dębinę.
- DST 54.85km
- Czas 02:09
- VAVG 25.51km/h
- VMAX 50.60km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 173m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Agropowrót
Niedziela, 24 sierpnia 2025 · dodano: 24.08.2025 | Komentarze 2
Kolejny intensywny dzionek, wpis dodany przed dwudziestą drugą, więc tylko dodam symbolicznie, że zaległości nie nadrobiłem :)
Nastąpił czas powrotu z agroturystyki, ale tak bez ciśnienia z czasem, więc najpierw poranny spacer z Kropą, porobiona masa zdjęć (kiedyś może tu będą), śniadanie, zamulanie, no i w końcu decyzja o powrocie rowerem. Nie spieszyło mi się, bo wiało jak cholera z północnego zachodu, a ja jechałem - niespodzianka - na północny zachód. Do zestawu "szczęśliwy rowerzysta" doszedł jeszcze pęknięty w piątek pedał (poradziłem sobie doraźnie taśmą izolacyjną i od razu zamówiłem nowe. Muszę pochwalić Centrum Rowerowe - doszły do paczkomatu w Poznaniu już wczoraj), przez który bałem się mocniej przycisnąć.
Jakoś dojechałem, najpierw do domu, trasą: Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Świątniki - Wiórek - Czapury - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom, tam szybka wymiana wadliwego elementu i dokrętka do pięciu dych przez Plewiska, Komorniki, Rosnowo, Szreniawę, Komorniki i Luboń. Ta tragiczna średnia to naprawdę maks, jaki udało się wyciągnąć mając przez 80% ten mocny powiew w pysk.
Kilka symbolicznych zdjęć, w tym "znajdź Kropkę" oraz zwierzakowe ujęcia uciekającego koziołka i kopciuszka na starym ciągniku.
Cudownie było się zresetować, niestety jutro powrót do rzeczywistości :/
- DST 57.40km
- Czas 02:12
- VAVG 26.09km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 172m
- Sprzęt T-rek(s)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiejsko i wietrzno
Sobota, 23 sierpnia 2025 · dodano: 23.08.2025 | Komentarze 3
Wpis dokumentacyjny, na tablecie, żeby nie mieć zaległości :)
Wyjazd na zasadzie "zdążyć przed deszczem", co poniekąd o dziwo się udało. Nie udało niestety zdążyć przed wiatrem :) Masakrował konkretnie i niesprawiedliwie.
Wyjazd z agroturystyki i tam meta.
Trasa: Radzewice - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Mosina - Krosno - Drużyna - Nowinki - Pecna - Konstantynowo - Grzybno - Żabno - Sulejewo - Brodnica - Sulejewo - Żabno - Baranowo - Sowiniec - Mosina - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice.
Zdjęcia również dokumentacyjne.
No i dwa z agroturystyki. Czapla widziana była z tarasu.
Tyle. Reszta po powrocie.