Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 61.60km
  • Czas 02:22
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 44.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgodnie z zapowiedziami

Sobota, 10 września 2022 · dodano: 10.09.2022 | Komentarze 3

Miało padać i niestety padało. Ale na szczęście głównie w nocy (mocno) i nad ranem (już słabiej). A gdzieś tak lekko po dziewiątej nagle przestało.

To był oczywiście sygnał, że należy korzystać z okazji. Nie wiedziałem, czy będzie to chwilowe błogosławieństwo, czy dłuższe, więc w te pędy osiodłałem Czarnucha, ubrałem najgorsze rowerowe ciuchy i w drogę.

Plan był taki, że robię gluta, a potem się pomyśli. No i wyszedł on taki: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - dom. Pod nim okazało się, że tylko kropi, więc dokręciłem do jedynego słusznego dystansu. No to dalej, przez Las Dębiński, Starołękę, Minikowo do Głuszyny, gdzie zrobiłem nawrotkę i wróciłem swoimi śladami.

Jedynym miejscem, gdzie się zatrzymałem, były Szachty, w końcu puste. Skorzystałem :) Miałem ze sobą tylko kompakt, więc fotki jedynie symboliczne.
Wieża widokowa na poznańskich Szachtach
Widok na zachód Poznania
Stadion miejski i osiedle Kopernika z oddali, Poznań
Spojrzenie z kompaktu na centrum Poznania
Poznańskie Szachty w deszczowej perspektywie
Jesienne już Szachty w Poznaniu
Rower grzecznie czeka na dole
Głowa do góry!Zwierzaki na dziś to jedynie łabądki w oddali. czyli pikseloza przy tym świetle.
Glinianka z łabędziami
Łabędzie w oddali
Do pracy rowerem.



Komentarze
Trollking
| 21:02 wtorek, 13 września 2022 | linkuj Andale - będziemy za tą monotonią za dwa miechy tęsknić :)

Lapec - no nie? :) Dzięki! :)
Lapec
| 18:50 poniedziałek, 12 września 2022 | linkuj Symbolicznie, ale jakże zielono ^⁠_⁠^.

Niespodziewanych dwóch glutuf nie rzeczę, chyba że rowerowych ;)
andale
| 21:40 niedziela, 11 września 2022 | linkuj Ale zielono. Mała różnorodność kolorów na tych Szachtach :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atkow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]