Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.50km
  • Czas 02:12
  • VAVG 26.14km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popsujka

Piątek, 18 lutego 2022 · dodano: 18.02.2022 | Komentarze 14

Dzisiaj znów pojawiło się słońce. Zgłupieć można. Miało lać. W sumie za tę pomyłkę jednak się nie obrażam.

Gorzej z wiatrem - tu się wszystko sprawdziło. Niestety. Na szczęście na ten jeden dzień podmuchy TROCHĘ zelżały, co oznacza, że zatrzymywało mnie w miejscu, ale jednak dało się pełzać do przodu :)

Wyjazd poranny, na zachodnie pola. Trasa: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Znów w Lisówkach było pięknie.
Znów słonecznie w Lisówkach
Niestety, popsułem sobie humor, bowiem pola na zachodzie zostały zaatakowane przez pracowników Geofizyki Toruń, którzy zasłynęli w tamtym roku poszukiwaniami czegoś tam na terenie rezerwatu w Krajkowie. Nie omieszkałem zapytać - tym razem zabrali się za eksplorację moich objazdówek i szukają gazu oraz ropy. Co to oznacza? Brak zwierzaków, które na długi czas się wystraszą i odzwyczają bywać tam, gdzie robiły to do tej pory, oraz - mam nadzieję, że nie - dewastację terenu. Życzę, żeby nic nie znaleziono, bo człowiek to największy destruktor świata i niech chociaż te rejony sobie darują. A że są z Torunia, to mam alternatywę - podkopy pod ojcem Tadziem, najlepiej dokładnie tam, gdzie ta jego świątynia przypominająca cyrk, z Wielkopolski won!

Tak więc animalsowo skromnie. Wszystko z daleka. Kruk...
Kruk ma wszystko w tyle
Kruk z daleka i z lekkiego profilu
...oraz sarenki przed Plewiskami.
Leniwe stadko saren
Zbliżenie na sarenki
Rzadko chwalę wiatr, ale za tę inicjatywę wielkie brawa :) Każda rozwalona ambona cieszy niezmiernie.
Wiatr ma swoje plusy - rozwalona ambona zawsze cieszy :)
Oczywiście średnia tragiczna. No ale cudów być nie może przy takich powiewach.

Przed pracą jeszcze krótko z Kropą na Dębinę. Tam wciąż klimatycznie.
Dziwny ten luty na Dębinie
Dojazd do roboty Czarnuchem.



Komentarze
Trollking
| 21:54 poniedziałek, 21 lutego 2022 | linkuj Nie będę podtrzymywał... to znaczy zatrzymywał tej inicjatywy :)
Lapec
| 09:20 poniedziałek, 21 lutego 2022 | linkuj Tadzik to niech weźmie przykład z ambony ... i (u)padnie heh :D
Trollking
| 21:27 sobota, 19 lutego 2022 | linkuj Gizmo - hehe, dzięki za taką zaletę :)

Kolzwer - skąd ja to znam? :) Oj, oby nie znaleźli u mnie, a u Ciebie zostawili jak jest. Wiatr tym razem ma wyjątkowego plusa :)

Meteor - przewracanko było i u mnie dziś :)

Roadrunner - nie będę polemizował z tym życzeniem :)
Roadrunner1984
| 20:30 sobota, 19 lutego 2022 | linkuj Ładnie się zrobiło, ambonę postawić a Ujow wy....ć heheheeheh
meteor2017
| 14:55 sobota, 19 lutego 2022 | linkuj Uhm, z tym słońce to niezły zaskok, gdybym wiedział wcześniej że się pojawi, to mógłbym lepiej zaplanować dzień... no, ale dobre i to. U mnie za to wiatr pozrywał i poprzewracał sporo reklam.
Kolzwer205
| 09:36 sobota, 19 lutego 2022 | linkuj Oderwali mnie na chwilę od kompa i wpadło mi dwa razy pod rząd "jednak"...
Kolzwer205
| 09:34 sobota, 19 lutego 2022 | linkuj Wiatr masakruje, le jak widać coś pożytecznego też potrafi zrobić :)
Oby tylko skończyło się na poszukiwaniach i nic więcej. Jakieś 30 lat temu w miejscu, gdzie stoi m.in. mój rodzinny dom oznaleziono cenne złoża wolframu i innych metali szlachetnych, jednak ze względu na głębokość zaniechano działań, tzw. teren ochronny pozostał jednak do tej pory.
gizmo201
| 08:44 sobota, 19 lutego 2022 | linkuj Ten wiatr ma jedną zaletę, niesamowicie męczy co przyczynia się do zapominania o nim heh.
Trollking
| 00:39 sobota, 19 lutego 2022 | linkuj Moje ostatnie zakwasy były po szczepionkach :)
huann
| 00:26 sobota, 19 lutego 2022 | linkuj Ja się nie ma co się lubi, to się na zakwasy ;)
Trollking
| 23:52 piątek, 18 lutego 2022 | linkuj Takie wytłumaczenie uznaję za zasadne :)
huann
| 23:40 piątek, 18 lutego 2022 | linkuj Najpierw przeszedłem sprawunkowo po mieście 9 kilometrów, żeby nie było :) Ale tak szybko pogoda się kiepściła, że miałem już tylko alternatywę: las pędzikiem, albo telewizor plackiem.
Trollking
| 23:37 piątek, 18 lutego 2022 | linkuj O kurde, faktycznie - desperados :)

Ja próbowałem kilka lat temu biegać, ale to jest tak beznadziejne i nienaturalne, że odpuściłem. Bowiem jak wiadomo na nogach można jedynie chodzić oraz wsiadać na rower :)
huann
| 23:27 piątek, 18 lutego 2022 | linkuj Ja dziś z desperacji PRZEBIEGŁEM bez zatrzymywania się aż 5 kilometrów (do lasu, lasem i na abarot), co jak wiadomo raczej mi się nie zdarza. Ale jak pomyślałem z jednej strony o wietrze i rowerze, a z drugiej o ostatnich chwilach ze słońcem - to nie było innego wyjścia :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa idrec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]