Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197915.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 61.30km
  • Czas 02:09
  • VAVG 28.51km/h
  • VMAX 55.30km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 186m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamiastowany (chwilowy koniec parówy)

Wtorek, 22 czerwca 2021 · dodano: 22.06.2021 | Komentarze 10

Wyjazd poranny, przedpracowy, jeszcze w ukropie. Słowo "jeszcze" jest tu kluczowe.

Start około 8:30 na trasę północną, czyli niestety miejską. Odcinek z Dębca przez Górecką, Hetmańską, Przybyszewskiego, Jeżyce i Golęcin do Koszalińskiej to koszmar. Aut od cholery, jak zwykle w 90% z nich jedna osoba, korki, światła, wszechobecny dźwięk klaksonu... Normalnie Indie. A było tak pięknie w tym temacie podczas lockdownów...

Potem już zdecydowanie lepiej, jednak strat nie miałem jak nadrobić, bo wiatr sprawy nie ułatwiał. Jednak w porównaniu z resztą i tak miodzio. Przejechałem Koszalińską, następnie przez Psarskie, Kiekrz, Rogierówko, Kobylniki, Sady, Swadzim, Batorowo, Lusowo, Zakrzewo, Dąbrowę, Wysogotowo, Skórzewo i Plewiska do domu.

Zdjęć nie miałem czasu robić, obiektów w sumie też brakowało. Skupiłem się więc jedynie na nowych muralach w tunelu między Sołaczem a Golęcinem. Spoko są, takie wiewiórcze, lecz nie tylko. Jest klimacik, a na pierwszej fotce sowa wyglądająca jak ja godzinę wcześniej :)
Zaspana sowa
Znajdź 15 wiewiórów w tunelu między Golęcinem a Sołaczem, Poznań
Jeżyk, lekko senny
Intensywny wiewiór
Pod łabędziami
Łoś & go
Dzieci lasu?
Wiewiórowy badminton
Kolejna znaleziona wiewióra
Sroka złodziejka
Dystans zawiera dojazd do pracy. Na luzie, bo pogodynki mówiły o jakiejś tam burzy koło osiemnastej. Tymczasem jakoś około czternastej czy piętnastej Poznań kompletnie zalało - utopiło się kilka samochodów, ulice przypominały koryta rzek, zapadł się nawet dach jednej ze szkół... Miałem to szczęście, że wtedy już siedziałem w robocie. Podobno przez dwie godziny spadło tyle deszczu, ile średnio przez cały czerwiec. Najważniejsze jednak jest to, że upały w końcu pójdą precz.



Komentarze
Trollking
| 20:23 czwartek, 24 czerwca 2021 | linkuj Kolzwer - Poznań bywa słynny z różnych, czasem dziwnych rzeczy :) Teraz znów jakieś burze zapowiadają, póki co można oddychać.

Lapec - z zegarkiem, akurat tu mój rejestrator, więc pilnowałem :) Co do takiej prognozy to jestem za :)

Meteor - nawet nie próbowałem, ale raczej by nie było problemu, bo pomysłowo poukrywane, ale jednak do wypatrzenia :) Tak, lepiej nie patrzeć, po co się denerwować...

Evita - o 5:30 to ja niedźwiedź w grudniu :)
Evita
| 11:44 czwartek, 24 czerwca 2021 | linkuj Czadowe to zwierzonarium :D
Sowa to ja z 5:20 codziennie ;P
meteor2017
| 06:37 czwartek, 24 czerwca 2021 | linkuj I jak? Znalazłeś te 15 wiewiórów?

Słowo "chwilowy" w tytule jest tu kluczowe... niestety lepiej na patrzeć na prognozy długoterminowe.
Lapec
| 06:30 czwartek, 24 czerwca 2021 | linkuj Wróciłeś z zegarkiem czy jednak buchneli? :D

Taa, Kuzynostre pisał że w 3-4h spadło 111mm deszczu, przy rocznym wskaźniku dla Poznania na poziomie 550mm xD. Parę miesięcy może więc nie padać :D
Kolzwer205
| 22:53 środa, 23 czerwca 2021 | linkuj Murale nieźle wyglądają. Poznań słynny się zrobił po tym opadzie, a do Częstochowy nie dotarła ani kropla, temperatura niby niższa, ale przez wilgotność efekt sauny pozostał.
Trollking
| 21:44 wtorek, 22 czerwca 2021 | linkuj Marecki - zgadzam się :)

JPbike - mnie broniły grube mury, ale nie runęły :) Widząc to, co na fotkach i filmach, uznaję Cię za osobę wybitnie odważną (wiem, nie miałeś wyjścia), skoro jechałeś autem. Rowerem było bezpieczniej :)
JPbike
| 21:33 wtorek, 22 czerwca 2021 | linkuj Oj, popadało tak że w moim przypadku w pracy musieliśmy usuwać nadmiar wody z namiotowej hali magazynowej, a w trakcie popołudniowego powrotu z pracy (niestety autem) w wielu miejscach wody do krawędzi drzwi, na skrzyżowaniach potopy takie że bujało uderzaniem "falami" o karoserię, ... Faktycznie grubo było :)
Marecki
| 21:27 wtorek, 22 czerwca 2021 | linkuj Świetne murale..
Trollking
| 20:51 wtorek, 22 czerwca 2021 | linkuj Też mi się podobają :)

Nooo... wesoło było. Na szczęście jak już wieczorem wracałem rowerem to nie miałem gdzie się utopić ;)
miciu22
| 17:13 wtorek, 22 czerwca 2021 | linkuj Zajebiste te murale :) Podobno niezły bajzel macie w tym Poznaniu.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa alrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]